Utracony dar słonej krwi

Okładka książki Utracony dar słonej krwi Alistair MacLeod Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Utracony dar słonej krwi
Alistair MacLeod Wydawnictwo: Wiatr od Morza literatura piękna
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Lost Salt Gift of Blood
Wydawnictwo:
Wiatr od Morza
Data wydania:
2017-06-02
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-02
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394352332
Tłumacz:
Michał Alenowicz
Tagi:
literatura kanadyjska Kanada Nowa Fundlandia Nowa Szkocja
Średnia ocen

                7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Proza małych rzeczy



1956 14 299

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
130 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
353
96

Na półkach: , ,

ZEW NOWEJ SZKOCJI

O autorze niniejszego zbioru (1936-2014) pisze się w niemal wszystkich anglojęzycznych źródłach jako o jednym z najwybitniejszych kanadyjskich prozaików. A przecież pozostawił po sobie ledwie 18 opowiadań i jedną, jedyną powieść. I właśnie trafia na polski rynek pierwszy zbiór opowiadań MacLeoda. Oryginalne wydanie ukazało się ponad 40 lat temu (1976); po nim w dużych odstępach czasu wyszły: drugi zbiór opowiadań (1986) i wspomniana powieść No Great Mischief (2000).

Kanadyjski pisarz całą swoją twórczość poświęcił rodzinnej Wyspie Cape Breton, mieszczącej się u wschodnich wybrzeży kraju, nieco na północ od Nowej Fundlandii. To trudna do kraina, o surowym klimacie, a jej mieszkańcy - w przeważającej liczbie przybysze ze Szkocji - od XIX wielu trudnili się głównie rybołówstwem i górnictwem. Splot wymagających warunków i szczególnych zawodów, trudnych i niebezpiecznych, stworzył specyficzny typ ludzi - twardych, ale nacechowanych wyraźnym fatalizmem. Te siedem historii ukazuje ich w czasie schyłkowym, w latach 70. ubiegłego wieku, kiedy tradycyjne zajęcia właściwie odchodziły w przeszłość, traciły na znaczeniu. Przekazywany od pokoleń etos rybacki czy górniczy tracił na znaczeniu, kopalnie uległy wyjałowieniu, połowy ryb i homarów zostały zmechanizowane. Przywiązanie do tradycji staje się dla młodego pokolenia brzemieniem od którego próbuje się wyzwolić, jak syn rybaka z najlepszego chyba opowiadania "Łódź". Dotyczy to nie tylko sfery zawodowej, ale też całości egzystencji: dla sióstr tego chłopaka jedyną szansą na normalne życie jest wyrwanie się poza zaklętą wyspę.

Ale opuścić Cape Breton także nie jest łatwo. Część człowieka zostaje na zawsze w tej chłodnej, ale uzależniającej krainie. Alternatywą jest wyjazd - nawet USA leżą niemal tuż za progiem - ale wyparcie się dziedzictwa "słonej krwi" pozostawia niemożliwą do wypełnienia pustkę. "Wypruwasz sobie w tej robocie flaki, a ona koniec końców łamie ci serce" - mówi jeden z bohaterów. Ale w wielkim świecie doganiają sny z młodości, przesiąknięte zapachem morza, zdominowane przez wietrzne, skaliste pejzaże. Na tej wiejsko-miejskiej dychotomii autor buduje sytuacje i obrazy, których treść byłaby może głęboko tragiczna, ale w ujęciu MacLeoda jest w tym piękno, choć przesiąknięte fatalizmem. Starannie unikając naiwnej idealizacji trudu prostych ludzi oddaje im hołd, który nawet jeśli operuje sentymentalizmem - to z wielką klasą, która przeradza te historie, w założeniu bliskie ustnej gawędy, w uniwersalne przypowieści o przemijaniu świata.

Dzieje się tak też dzięki stylowi. To szlachetna, oszczędna proza, w której nie ma zbędnych sytuacji, a każde zdanie ma swój ciężar. Jestem w stanie uwierzyć Wikipedii, że opowiadania te powstawały całymi miesiącami - podobno autor Łodzi pisał w wielkich odstępach czasu, ale bez żadnych skreśleń. Natomiast - co ciekawe - często dość wcześnie formułował ostatnie zdanie, traktując je jak "latarnię morską, do której zmierza w podróży przez tekst". Niestety do swojego ostatniego portu zawinął w 2014 roku, natomiast niech mi będzie wolno wyrazić nadzieję, że poznamy po polsku pozostałą jego twórczość. Bardzo bym sobie tego życzył.

Inne moje recenzje: www.zaokladkiplotem.pl

ZEW NOWEJ SZKOCJI

O autorze niniejszego zbioru (1936-2014) pisze się w niemal wszystkich anglojęzycznych źródłach jako o jednym z najwybitniejszych kanadyjskich prozaików. A przecież pozostawił po sobie ledwie 18 opowiadań i jedną, jedyną powieść. I właśnie trafia na polski rynek pierwszy zbiór opowiadań MacLeoda. Oryginalne wydanie ukazało się ponad 40 lat temu (1976); po...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    418
  • Przeczytane
    150
  • Posiadam
    49
  • 2018
    9
  • Ulubione
    8
  • 2019
    8
  • 2017
    5
  • 2023
    5
  • 2020
    4
  • Teraz czytam
    4

Cytaty

Więcej
Alistair MacLeod Utracony dar słonej krwi Zobacz więcej
Alistair MacLeod Utracony dar słonej krwi Zobacz więcej
Alistair MacLeod Utracony dar słonej krwi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także