rozwiń zwiń

Uczta dla wron. Cienie śmierci

Średnia ocen

                7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
830
671

Na półkach: , , , , ,

To chyba kwestia tego, że czytelnicy, kórzy tak bardzo pokochali sage Georga R.R. Martina są za bardzo rozpieszczeni. Przyzwyczaili się do tego, że każda strona ocieka krwią i zabarwia ją na czerwono. Na kartach powieści było mnóstwo nienawiści, zazdrości, chciwości, pychy. Na wskutek tych wszystkich słabości, postacie, które spotykamy na kartach powieści zadają ból, cierpienie, niekiedy tym najbliższym, tym, których najbardziej kochają.
Dusza ludzka ciągle narażona jest zło, które dobija się do niej, wali pięścią, wrzeszczy do utraty słuchu. Demony wykorzystają każdą możliwość, by zniewolić człowieka, by jego codzienność była ciągle przesiąknięta złem.

Mimo, że "Gra o tron" i jej kolejne części wpadają w gatunek epickiej fantasy to i tak naznaczone są emocjami, których realizm przytłacza. To wszystko wzięte jest z naszej rzeczywistości..., jest jej wielką alegorią...
...to te emocje właśnie, są największa wartością, jaką czytelnik dostaje u Martina. To wokół nich cały czas toczą się te wszystkie intrygi, zdrady. To one odpowiadają za rozlew krwi, za wszelkie mordy, gwałty i inne niegodziwości ludzkiej natury.
"Gra o tron", później "Starcie królów", dwie części "Nawałnicy mieczy" rozpędziły to całą sagę Martina do granic wytrzymałości. Gdyby w takim samym tempie napisał "Ucztę dla wron", wówczas straciłaby te pozory realizmu, które tak doskonale Martinowi wyszły. Nienormalne byłoby to, gdyby rzeczywistość w tej epickiej opowieści Martina tak nieustannie pędziła. Czy czytelnicy chcą, żeby pozabijał w końcu wszystkich bohaterów. Musiał trochę przyhamować akcję, nadać jej wolniejsze tempo. Niech bohaterowi się trochę wyluzują, odpoczną, nabiorą sił, zregenerują energię.
Czy życie też tak pędzi bez wytchnienia? Zastanówmy się przez chwilę...!!!

Dlaczego o tym wszystkim mówię?

Bo dziwie się czytelnikom. Szczególnie tym, którzy niezbyt wysoko ocenili "Ucztę dla wron". Mają do tego prawo, lecz gdzie wówczas szukać tej lojalności czytelnika wobec pisarza. Martin najbardziej znany jest z tej swojej sagi. Nie pisze pojedynczych powieści, które można oddzielnie klasyfikować. Stworzył rzeczywistość rozcigniętą nie na jedną powieść, lecz na kilka i nadal nie kończy swojej historii...
Bywają sytuację, kiedy znakomicie rozpoczęta saga, wypala się i z każdą kolejną częścią jest coraz słabsza, coraz bardziej nudna. Autorowi może brakować pomysłów, może się wypalił, stracił natchnienie. Jego wyobraźni może brakować tego czegoś, a może ogranicza go jego warsztat pisarski. Czynników, które mają na to wpływ jest mnóstwo. Lecz to już odrębna historia. Saga Martina nie ma z nią nic wspólnego.

Nic wspólnego, bowiem jego saga to epicka jazda bez trzymanki. Takie fantasy wymieszane z baśniową rzeczywistością, wrzucone w taki przedział czasu to mnie prawdziwa **UCZTA**.
Wracając jeszcze do tej czytelniczej lojalności, chodzi mi o to, że to trochę nie fair wobec pisarza. Żeby jeszcze jakością zdecydowanie odstawało od całej reszty pozostałych części, to bym zrozumiał i inaczej na patrzył.
Ja nie widzę tutaj żadnej przepaści. Wszystko jest tu zrobione w takim samym stylu i klimacie. Jakość gry słów na tak samo wysokim poziomie. Wydziwiają co nie którzy.
Przyjemność z czytania taka sama. Nic się nie zmieniło. Bądźmy konkretni, zdecydowani..., albo się nam coś podoba albo nie. Lecz najlepiej wyciągnąć z sagi jakąś część i dać jej z liścia. Dostała za coś, na co nie zasłużyła. Taki czytelnik sam niech się zdzieli po policzku. Może w końcu się obudzi, otrzeźwi go to.
Może oceniam to zbyt surowo, ale przynajmniej szczerze. Tak myślę poprostu. Każdy ma do tego prawo. Wszystko przecież podlega ocenie...

Cofnijcie się do poprzednich części. "Gra o tron" ponad 800 stron, "Starcie królów" niemalże 1000 stron. Obie części "Nawałnicy mieczy" spisana na ponad 1200 stronach, a "Uczta dla wron" ma prawie 900 stron. Nie mówiąc już o kolejnych częściach, których jeszcze nie przeczytałem, gdzie "Taniec ze smokami" spisany jest na prawie 1400 stronach.
Przede mną jest jeszcze "Taniec ze smokami" i ta część, która nastąpi zaraz po nim. Jestem pod wielkim wrażeniem całej sagi. Wyobraźnia o takiej pomysłowości, intensywności robi wrażenie. Jedna historia rozpisana na tyle części, a wątki cały czas się rozrastają. Nie wiem jak on to ogarnie, ale żeby wykorzystać w pełni te wątki, musiałby chyba jeszcze drugie tyle napisać.

Imponująca saga...

Miało być tak krótko, a wyszło jak zawsze. Nie mam hamulców...:)

Coś bym jeszcze powiedział, bo baterie jeszcze mi sie nie wyczerpały, ale zostawię resztę dla drugiej części...

Ciąg dalszy nastąpi...!!!

To chyba kwestia tego, że czytelnicy, kórzy tak bardzo pokochali sage Georga R.R. Martina są za bardzo rozpieszczeni. Przyzwyczaili się do tego, że każda strona ocieka krwią i zabarwia ją na czerwono. Na kartach powieści było mnóstwo nienawiści, zazdrości, chciwości, pychy. Na wskutek tych wszystkich słabości, postacie, które spotykamy na kartach powieści zadają ból,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    25 970
  • Chcę przeczytać
    6 434
  • Posiadam
    5 853
  • Ulubione
    1 582
  • Fantastyka
    583
  • Fantasy
    425
  • Chcę w prezencie
    421
  • Teraz czytam
    299
  • 2014
    203
  • 2013
    190

Cytaty

Więcej
George R.R. Martin Uczta dla wron, część 1: Cienie śmierci Zobacz więcej
George R.R. Martin Uczta dla wron, część 1: Cienie śmierci Zobacz więcej
George R.R. Martin Uczta dla wron, część 1: Cienie śmierci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także