Pieśń dla Elli Grey
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- A Song for Ella Grey
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2017-04-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-04-12
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380732414
- Tłumacz:
- Karol Sijka
- Tagi:
- chłopak dziewczyna fantasy dla młodzieży literatura francuska odmiana losu Orfeusz przyjaźń samotność spotkanie uczucie
David Almond w mistrzowski sposób łączy znane nam mity ze współczesnym światem, w którym nie brakuje telefonów komórkowych i celebrytów rodem z brytyjskiego „Mam Talent”. Bohaterowie powieści chodzą do szkoły. Młodzież „zakuwa”, ale też marzy o miłości, o wolności…
Czasy się zmieniają, ale pewne rzeczy są stałe.
Claire, Ella i ich przyjaciele czują się ze sobą tak silnie związani, że zdaje im się, iż nic nie jest w stanie rozerwać ich przyjaźni. Pewnego dnia pojawia się on – inny od nich i niesamowicie przystojny – Orfeusz. Spacerując po plaży gra na lirze i śpiewa swoją pieśń. To on odkrywa przed nastolatkami zadziwiający, nowy sposób rozumienia i poznania siebie. Ella jest zauroczona najbardziej, najszybciej i najgłębiej – a Claire, widząc to, czuje ból, ból porzucenia…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ostrożnie stawiaj kroki na ścieżce do Hadesu…*
Na wstępie słowo ostrzeżenia – „Pieśń dla Elli Grey” jest powieścią do cna młodzieżową, na którą niektórzy czytelnicy z pewnością zareagują alergicznie. Z drugiej strony, zaszufladkowanie książki Davida Almonda jako typowego czytadła dla nastolatków byłoby bardzo krzywdzące. Jak zatem określić, czym jest „Pieśń dla Elli Grey”? Wszystkim i niczym, chciałoby się rzecz; życiem i śmiercią, muzyką i milczeniem. Ale zacznijmy od początku.
Główne bohaterki – Ella i Claire – są najlepszym przyjaciółkami, a jednocześnie zupełnymi przeciwieństwami. Ella jest marzycielką; poszukującą bratniej duszy, wiecznie zamyśloną i żyjącą we własnym świecie istotą, jakby wyjętą z baśni. Claire to natomiast twardo stąpająca po ziemi dziewczyna, wbrew pozorom równie niepewna i zagubiona, zwłaszcza w kwestii uczuć, którymi darzy przyjaciółkę. Rytm ich życiu nadaje szkolna rutyna oraz spotkania z przyjaciółmi, którzy podobnie jak one stoją u progu dorosłości i wciąż szukają swojego miejsca na świecie. Pozorny ład burzy pojawienie się na scenie Orfeusza (tak, tego mitycznego, wyposażonego w lirę i głos, któremu żaden śmiertelnik nie potrafi się oprzeć); młodego człowieka, który bez wahania przeobraża szarą prozę ich życia w najprawdziwszą poezję.
Autor podszedł do mitologicznych korzeni swej historii w bardzo specyficzny sposób. Z jednej strony, traktuje opowieść o Orfeuszu i Eurydyce jako źródło dość luźnej inspiracji. Z drugiej, wiele elementów starożytnej baśni zostało żywcem przeniesionych do współczesności. Tak dosłowna interpretacja od początku wprowadza czytelnika w konsternację. Znajdziemy tu nastolatków prowadzących bardzo przyziemne życie: piszących eseje, uczących się do egzaminów, przeżywających młodość w całej pełni; eksperymentujących z alkoholem i miłością. Tuż obok nich pojawia się sam Orfeusz ze swą lirą, której dźwięków chce słuchać nawet przyroda, i głosem, który potrafi otworzyć drzwi do Hadesu. Świat realny płynnie przechodzi w fantastyczny, zaś bohaterów przez cały czas otacza mgła tajemnicy i niezwykłości – atmosfera przywodząca na myśl realizm magiczny. Do samego końca nie da się jasno stwierdzić, co wydarzyło się naprawdę, a co było tylko fantazją; próbą pogodzenia się młodych, zrozpaczonych i pełnych życia ludzi z okrutną, bezlitosną rzeczywistością.
W powieści najważniejszą rolę bez wątpienia odgrywają emocje - to one nadają historii rytm. Podobnie jak w sercu dorastającego nastolatka, pojawia się tutaj cała gama uczuć. Pierwsza miłość (tak niewinna, jak romantyczna i seksualna) ściera się z poczuciem odrzucenia, poszukiwaniem własnej tożsamości, odkrywaniem świata, a wreszcie rozpaczliwym wołaniem o pomoc. W tym właśnie tkwi sedno młodzieżowego charakteru historii – dojrzali, wprawieni czytelnicy mogą być zmęczeni intensywnością emocjonalnych przeżyć bohaterów, z kolei młodzi, zagubieni ludzie w tych romantycznych buntownikach odnajdą samych siebie.
Książka Davida Almonda nie jest jednak pozbawiona wad, a wśród nich prym wiedzie przede wszystkim styl autora. Pod względem językowym powieść okazała się istną mieszanką: tak jak realizm występuje obok fantastyki, tak gwara nastolatków kontrastuje z nadmiernie poetyckimi, przedramatyzowanymi przemyśleniami i opisami – zwłaszcza, kiedy pojawia się Orfeusz. Sposób mówienia nastolatków wydawał się zbyt prosty (żeby nie powiedzieć: prostacki), z kolei wznioślejsze fragmenty sprawiały wrażenie sztucznych i napuszonych.
We wciągnięcie się w lekturę nie pomogły również jednowymiarowe sylwetki drugoplanowych postaci. Szczerze mówiąc, trudno nawet zapamiętać ich imiona, nie mówiąc już o charakterystycznych cechach poszczególnych bohaterów (zwłaszcza, że częściej wydają się pełnić rolę komentującego wydarzenia chóru rodem z antycznego teatru, niż samodzielnych jednostek). Ale chyba tak właśnie miało to wyglądać, tym bardziej, że portrety psychologiczne Elli i Claire jakby dla kontrastu zostały przedstawione bardzo szczegółowo.
Lektura „Pieśni dla Elli Grey” była niezwykle specyficznym doświadczeniem. Dorośli raczej nie utożsamią się z natłokiem emocji, chaotyczną narracją i nadmiernym dramatyzmem. Właśnie dlatego książka skierowana jest do młodych czytelników – zwłaszcza tych wrażliwych i zagubionych, próbujących wytyczyć własną ścieżkę w uporządkowanym świecie dorosłych.
*Jacek Kaczmarski – „Przechadzka z Orfeuszem”
Karolina Antczak
Oceny
Książka na półkach
- 277
- 157
- 46
- 8
- 7
- 7
- 4
- 3
- 2
- 2
Opinia
Claire i Ella są najlepszymi przyjaciółkami. Znają się od dziecka. Mają wspólnych znajomych. Podczas przerwy wielkanocnej postanawiają, całą paczką, pojechać na plaże hrabstwa Northumberland. Jednak przed samym wyjazdem, rodzice Elli zabraniają jej na wycieczkę, argumentując swoją decyzję zaległościami w nauce. Claire, choć niezadowolona jedzie bez przyjaciółki. Razem z innymi tańczy, śpiewa, pije wino, kąpie się w morzu i grzeje się przy ognisku, jednym słowem cieszy się wolnością. Ciągle jednak brakuje jej Elli do pełni szczęścia. Pewnego dnia, na plaży niedaleko ich obozowiska pojawia się tajemniczy chłopak, który śpiewa tak bosko i gra tak cudnie, że wszyscy są nim zauroczeni. Nawet zwierzęta do niego podchodzą gdy gra, drzewa i kwiaty kierują swoje liście w jego stronę, a morze również przybliża się chcąc być jak najbliżej. Urzeczona piękną pieśnią Clarie, dzwoni do swojej przyjaciółki. Tajemniczy chłopak imieniem Orfeusz śpiewa i gra pieść dla Elli Grey. Od tego momentu Claire czuje, że coś się zmieniło.
Czy dziewczyna dobrze zrobiła poznając tych dwoje? Przecież miłość to najpiękniejsze z uczuć. Czemu więc Claire czuje dziwny niepokój?
Opowieść jest bardzo mocno inspirowana opowieścią o Orfeuszu. Można by nawet powiedzieć, że jest to współczesna wersja tego mitu. Podana w wersji jak najbardziej przystępnej dla młodych ludzi.
Miłość, która rodzi się pomiędzy Ellą a Orfeuszem jest nieziemska. Ella rozumie i szanuje potrzebę Orfeusza do własnej przestrzeni. Jej miłość nie jest młodzieńczym zakochaniem, a dojrzałym uczuciem jakie każdy z nas chciałby przeżyć.
Autor doskonale pokazuje nastawienie młodych ludzi do młodości. W końcu młodość jest od tego żeby szaleć, a nie tracić te najlepsze lata w szkolnej ławce. Młodzi ludzie mają potrzebę życia tu i teraz, nie myśląc o przyszłości, bo ta jawi im się jako coś tak odległego, że nawet nierealnego. Przeżywają wszystko intensywniej.
Książkę czyta się bardzo szybko dzięki dużej czcionce i krótkim rozdziałom. Nie wiem tylko czemu ulubionym słowem autora jest „Ano”. Pojawia się ono w każdym rozdziale i pada z ust prawie wszystkich postaci z książki. Okładka jest intrygująca. Ja dopiero pod światło zauważyłam wijącą się po niej żmiję.
Claire i Ella są najlepszymi przyjaciółkami. Znają się od dziecka. Mają wspólnych znajomych. Podczas przerwy wielkanocnej postanawiają, całą paczką, pojechać na plaże hrabstwa Northumberland. Jednak przed samym wyjazdem, rodzice Elli zabraniają jej na wycieczkę, argumentując swoją decyzję zaległościami w nauce. Claire, choć niezadowolona jedzie bez przyjaciółki. Razem z...
więcej Pokaż mimo to