Nic nie mów
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Seria:
- Kobiety to czytają!
- Tytuł oryginału:
- The Devil in Jerusalem
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2017-05-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-16
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380971424
- Tłumacz:
- Anna Maria Nowak
- Tagi:
- Anna Maria Nowak
O ścieżkach, które niepostrzeżenie prowadzą na manowce i o ciemności, która mieszka w każdym z nas.
Czy wiara może być silniejsza od miłości do własnych dzieci?
Gdzie jest granica posłuszeństwa?
Kiedy powiedzieć dość?
Przez uśpione ulice Jerozolimy mknie karetka. W środku o życie walczy skatowany chłopczyk. Czy lekarzom uda go uratować? Nikt jeszcze nie wie, że matka dziecka siedzi w tym samym szpitalu przy łóżku starszego synka, którego przywieziono z ciężkimi poparzeniami. Pobożnie recytuje psalmy, odmawia wyjaśnień i siódemce swoich dzieci nakazuje bezwzględne milczenie. Jakim trzeba być potworem, żeby sprowadzić takie cierpienie na własne dzieci? A jeśli ta kobieta jest niewinna?
Śledztwo prowadzi detektyw Bina Cedek, matka dwójki małych dzieci. Mozolnie odsłania warstwy tajemnic i kłamstw, coraz głębiej zanurzając się w świat kabały i religijnych sekt, mistycznych tekstów i przerażających rytualnych obrzędów, by stanąć twarzą w twarz z przerażającą prawdą, która na zawsze może odebrać wiarę w ludzi.
Naomi Ragen w przejmujący sposób opowiada o ścieżkach niepostrzeżenie prowadzących do piekła i ciemności, która mieszka w każdym z nas. Grozę budzi świadomość, że ta historia oparta jest na faktach…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Mroczna ścieżka ku boskości
Daniella, młoda amerykanka z żydowskiej rodziny robi wszystko, byle zadowolić bardzo wymagającą matkę. Nawet wbrew sobie, największym wysiłkiem, byleby spełnić pokładane w niej oczekiwania. Jednak jej największym marzeniem jest wyjechać do Izraela. Pogłębiać wiarę przodków, poświęcić życie czemuś ważniejszemu, niż zdobywanie pieniędzy. Nie interesuje jej religijność na pokaz, nie bawi jej puste życie żydowskiej socjety, gdzie miarą człowieka jest zasobność jego portfela. Chciałaby również założyć rodzinę, zgoła inną niż ta, w której się wychowała. Jej apodyktyczna, krytykancka matka stłamsiła i upokarzała jej ojca, aby w końcu pozbyć się go, gdy ten przechodził kryzys. Danielli było żal ojca, jednocześnie pogardzała nim za słabość i za niemożność przeciwstawienia się władczej matce. Tym bardziej jej własną ambicją jest założyć rodzinę całkowicie odmienną, pełną harmonii płynącej z wzajemnego szacunku, szczęścia i spokoju płynącego z religii. Jej marzeniem jest być idealną matką, przykładną żydówką, dobrą żoną.
Shlomie Goodman to marzyciel. Wolny duch, podążający za szczęściem, położonym w jego mniemaniu w zgłębianiu Boga i jego istnienia. Wzniosłe ideały młodego chłopaka i jego niebiański głos przykuwają uwagę Danielli na obozie dla żydowskiej młodzieży, gdzie oboje są opiekunami. Shlomie podobnie jak Daniella chciałby wyjechać na stałe do Izraela, gdzie będzie bliżej Boga, gdzie będzie mógł studiować Torę w najświętszych miejscach judaizmu. Tym właśnie imponuje dziewczynie najbardziej. Postanawiają się pobrać, szybko na świecie pojawiają się dzieci, jedno za drugim, jeden dar boży, później kolejny…
Wiele lat później dwóch synów Danielli ląduje w szpitalu. Jeden z nich jest w śpiączce z ciężkimi obrażeniami po pobiciu. Drugi, mocno poparzony oczekuje na operację przeszczepu skóry. Personel szpitala wstrząśnięty obrażeniami dzieci wzywa policję. Matka chłopców powtarza jak mantrę jedno zdanie: „Nic nie mów, nic nie mów, nic nie mów”…
Śledcza Bina Cedek, sama będąc matką, gardzi Daniellą, którą uważa za winną obrażeń jej dzieci. Głęboko wstrząśnięta tym, co musieli wycierpieć i nie mogąc zrozumieć jaka matka jest zdolna zrobić coś takiego własnym dzieciom, stara się wydobyć z aresztantki zeznania na temat przebiegu wydarzeń. To czego dowiaduje się od niej i dzieci Goodmanów doprowadza ją na skraj szaleństwa. Tajemnica tak mroczna i prawda tak okrutna, że niemal trudno w nią uwierzyć. Szczególnie, gdy w całej sprawie istotą jest poszukiwanie Boga i jego doskonałości.
Naomi Ragen, izraelska pisarka amerykańskiego pochodzenia balansuje doskonale na granicy gatunków. Powieść „Nic nie mów” to połączenie literatury faktu – książka jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, sagi rodzinnej, literatury kobiecej o kobietach, thrillera i teologicznego kompendium. Wszystkie te nurty udało się autorce wyważyć idealnie, aby żaden z nich nie przeważał, aby wszystkie świetnie się uzupełniały. Dowiadujemy się zatem wiele o judaizmie, poznajemy trudne losy rodziny Goodmanów i zgłębiamy problem fanatyzmu religijnego oraz sekt, a w szczególności losu kobiet i dzieci omotanych przez religijnych psychopatów.
Dużym atutem książki są ukazane przez autorkę postaci. Pomimo, że były jedynie inspirowane podobnymi w świecie realnym, są tak rzeczywiste i autentyczne, że po 400 stronach opowieści mamy wrażenie, że znamy je na wskroś. Że rozumiemy ich motywacje i wybory, choć niekoniecznie się z nimi zgadzamy. Drobiazgowa analiza ich myśli i uczuć, ich postępowania i decyzji jest godnym uwagi walorem książki. To wiedza o człowieku poszukującym, o podążaniu do ideału ścieżką religijności, o zaślepieniu własnym ego i zaślepieniu kłamstwem drugiego człowieka, która sama w sobie staje się ważniejsza niż wszystko inne. Nawet wtedy, gdy nie jest już religią a staje się czarami, bałwochwalstwem, zmyśloną teorią, przemocą i bólem. To książka o sekcie i pogrążaniu się w ciemności i ubezwłasnowolnieniu. I o tragedii, do której doprowadza bezsilność kobiet w sektach.
I na koniec nie mogę nie wspomnieć o tym, jak myląca okazała się dla mnie naklejka na okładce głosząca hasło serii – „Kobiety to czytają”. Takie hasła kryją z reguły mdłe serie, miałkie, łzawe historie bez znaczenia, które czytamy dla rozrywki, często bezrefleksyjnie, zapominając o nich niemal w chwili zamknięcia i odłożenia na półkę. Za tą czerwoną naklejką kryje się jednak wielowarstwowa historia, rzetelnie napisana, ale nie nużąca, bardzo mroczna ale dająca nadzieję. Historia o innej religii i innej kulturze skrywająca wiele prawdy o istocie ludzkich pragnień. Polecam „Nic nie mów” każdemu, nie tylko kobietom. Panowie z pewnością również docenią walory tej powieści.
Joanna Jurzyk
Oceny
Książka na półkach
- 553
- 413
- 65
- 19
- 15
- 7
- 7
- 6
- 5
- 5
Opinia
Kiedyś wydawnictwo Amber, wydawało książki z serii Skrzywdzone. Bohaterami najczęściej były dzieci, a opisy piekła zgotowanego im najczęściej przez rodziców - nie do przebrnięcia dla wrażliwych czytelników. Podobnie sprawa ma się w najnowszej powieści Naomi Ragen.
Nic nie mów, nic nie mów - to zdanie powtarza matka, kierując je do swoich dzieci. Pięcioro z nich kiwa głowami i płacze, lecz pozostała dwójka nie może. Najmłodszy chłopiec leży w śpiączce z ciężkimi obrażeniami głowy i ciała, zaś niewiele starszy od niego brat zajmuje sąsiedni oddział -jest poparzony na całym ciele. Co się wydarzyło w domu kobiety? Dlaczego milczy?
Jakąkolwiek karę wymierzy ludzki wymiar sprawiedliwości (…) nie dorówna piekłu, do którego właśnie zstąpiła ta kobieta, gdy uświadomiła sobie co uczyniła swoim dzieciom.
Nic nie mów przybliża nam nieco żydowską kulturę mieszkańców Izraela. Od środka pokazuje, jak wygląda ich wiara, co jest zakazane, a co mile widziane. Lecz to nie restrykcje dotyczące żydowskiej wiary czynią tę książkę trudną, a sekta do której trafiają główni bohaterowie. W Polsce jest to temat raczej zapomniany, nie mówi się o tym tak wiele jak kiedyś, lecz zgrupowania opierające się na swoim guru wciąż istnieją i zrzeszają wielu członków. Mimo, iż cała historia jest literacką fikcją, Naomi Ragen, przyznaje, że opierała powieść na historii Eliora Chena. Podawał się on za mistrza praktycznej kabały i wraz ze swoimi uczniami znęcał się nad dziećmi członków sekty, podczas ich milczącego przyzwolenia. Identyczna sytuacja przedstawiona jest w książce. Autorka ponadto opisuje szczegóły tortur, jakimi były dręczone dzieci i oświadcza, iż, owszem, czytała protokół rozprawy, lecz nie korzystała z niego w żaden sposób. Moim zdaniem jest to jedynie jej zabezpieczenie, a opisywana gehenna małoletnich dzieci członkini sekty ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Dlaczego tak sądzę? Tylko chory umysł mógł wymyślić coś takiego. To zdanie pojawia się po opisie tortur, którym poddawane były dzieci.
Historia tych dzieci oraz jej rodziców jest dogłębnie smutna i pełna bólu. Wywiera na czytelniku niezapomniane emocje i wrażenie, gdyż jest to jedna z tych książek, o których rozmyśla się przez dłuższy czas po skończeniu, zaś świadomość, iż te rzeczy wydarzyły się naprawdę, jest zatrważająca. Każdy powinien się dokładnie zastanowić nad tym, czy jest gotowy, aby ją przeczytać.
http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2017/07/naomi-ragen-nic-nie-mow-recenzja.html
Kiedyś wydawnictwo Amber, wydawało książki z serii Skrzywdzone. Bohaterami najczęściej były dzieci, a opisy piekła zgotowanego im najczęściej przez rodziców - nie do przebrnięcia dla wrażliwych czytelników. Podobnie sprawa ma się w najnowszej powieści Naomi Ragen.
więcej Pokaż mimo toNic nie mów, nic nie mów - to zdanie powtarza matka, kierując je do swoich dzieci. Pięcioro z nich kiwa...