Na początku pachnie trochę tanim romansidłem, takim harlquinem. Ale na szczęście wątek kryminalny poprawia sytuację. Tytuł jest trochę glupi 😅
Ale daje 6!

Na początku pachnie trochę tanim romansidłem, takim harlquinem. Ale na szczęście wątek kryminalny poprawia sytuację. Tytuł jest trochę glupi 😅
Ale daje 6!

Książka lekka i szybko sie czyta. Minus, że wszystko tak szybko się potoczyło, na plus wątek kryminalny.

Książka lekka i szybko sie czyta. Minus, że wszystko tak szybko się potoczyło, na plus wątek kryminalny.

Lekka przyjemna historia, pełna ciepła i namiętności.
Ariana, zraniona przez najbliższych, ucieka z domu i wyprowadza się do Nowego Jorku.
Tutaj szczęśliwie trafia do kancelarii, w której pracuje jej dawna przyjaciółka i dostaje, wydawać by się mogło, tymczasową pracę.
Luke jest wziętym adwokatem i żyje bez zobowiązań i bez wikłania się w jakiekolwiek związki.
Mężczyzna, choć jest szefem, młodej kobiety, robi wszystko aby się do niej zbliżyć i ją zdobyć i gdy tylko mu się to udaje, odtrąca ją mocno ją tym krzywdząc.
Aria nie jest w stanie pogodzić sobie z tym odtrąceniem i chce zerwać wszelkie kontakty ze swoim szefem, a jednak gdy ten dzwoni do niej aby wyciągnęła go z więzienia i prosi by była Jego adwokatem, ona nie odmawia...

Bardzo lubię książki Sandi Lynn z uwagi na ich lekkość i to jak szybko się je czyta. Są naprawdę dobrze napisane i wciągają czytelnika od pierwszych stron. Książkę się wręcz pochłania, bohaterów się lubi i się im dopinguje aby odnaleźli swoją wspólną drogę.
Identycznie było i tym razem. Mamy emocje, romans i zagadkę kryminalną, czyli historię, przy której miło spędzimy czas.

Lekka przyjemna historia, pełna ciepła i namiętności.
Ariana, zraniona przez najbliższych, ucieka z domu i wyprowadza się do Nowego Jorku.
Tutaj szczęśliwie trafia do kancelarii, w której pracuje jej dawna przyjaciółka i dostaje, wydawać by się mogło, tymczasową pracę.
Luke jest wziętym adwokatem i żyje bez zobowiązań i bez wikłania się w jakiekolwiek związki.
Mężczyzna,...

Muszę powiedzieć wam szczerze, że książek Sandi Lynn nie czytałam jakoś dużo w swoim życiu. Jednak raczej jej fantastykę niż romanse, czy w tej kategorii, również mi się podobają jej książki? Dowiecie się na pewno, czytając dalszą część recenzji.

Ariana to młoda kobieta, której świat wywrócił się do góry nogami. Odkryła wielki sekret swojej rodziny, który został przed nią zatajony. Nie umie sobie z tym wszystkim poradzić, dlatego postanawia spakować się i wyprowadzić. Nie ma gdzie wyjechać, dlatego w desperackiej decyzji kupuje bilet do Nowego Jorku. Postanawia zatrzymać się u swojej byłej najlepszej przyjaciółki, z którą już od dawna nie miała kontaktu. To właśnie tam zaczyna życie od nowa, gdzie poznaje Luka, który staje się również jej nowym szefem.

"Obrońcy miłości" to lekki romans, który jest pełny schematów. Jednak jeśli lubicie takie klimaty obyczjaowo-romantyczne to jak najbardziej myślę, że ta książka może wam się spodobać. Jeśli jednak wolicie mocniejsze romanse, to nie będzie to coś dla was. Bardzo polubiłam bohaterów tej książkę, miło było ich poznać, a Ariana skradła moje serce. Książkę przeczytałam w jeden dzień i była to naprawdę miła odskocznia po ciężkim tygodniu.

Muszę powiedzieć wam szczerze, że książek Sandi Lynn nie czytałam jakoś dużo w swoim życiu. Jednak raczej jej fantastykę niż romanse, czy w tej kategorii, również mi się podobają jej książki? Dowiecie się na pewno, czytając dalszą część recenzji.

Ariana to młoda kobieta, której świat wywrócił się do góry nogami. Odkryła wielki sekret swojej rodziny, który został przed nią...

Jak wszystkie książki Lynn dobrze napisana historia. Czyta się szybko i przyjemnie. Wątek oskarżenia o zabójstwo bardzo ciekawy. Polecam

Jak wszystkie książki Lynn dobrze napisana historia. Czyta się szybko i przyjemnie. Wątek oskarżenia o zabójstwo bardzo ciekawy. Polecam

Ariana dowiaduje się prawdy o swojej rodzinie.Pod wpływem impulsu wyjeżdża bez pożegnania.Zatrzymuje się u swojej koleżanki.Zbiegiem okoliczności dostaje prace w kancelarii prawniczej.Luke jej szef nie wie że Ariana ma wykształcenie prawnicze i zostaje jego sekretarka.Luke słynie ze swoich kobiecych podbojów.Ariana od razu wpada mu w oko.Po zdanym egzaminie Ariana dostaje stanowisko młodszego prawnika w firmie Luka.Zaczyna się ich romans.Mimo,że Ariana wie,że to tylko sex zakochuje się.Luke chcąc chronić Ariane przed sobą odtrąca ją.Ariana ma dość.Ich stosunki staja się jedynie służbowe.Ariana zaczyna spotykać się z innym.Wie jednak,że to tylko zastępstwo.Po tym jak Luke odkrywa że Ariana się z kimś widuje wpada we wściekłość.Spędzają ze sobą noc,jednak to tylko ostateczne rozstanie.Niespodziewany telefon zmienia tok wydarzeń.Luke zostaje oskarżony o morderstwo i chce by Ariana go broniła.Toczy się śledztwo.Luke i Ariana zbliżają się do siebie.Czy Ariana wybroni Luke?W dniu urodzin Ariany,Luke wyzna jej miłość.Proces zakończy się niespodziewanie.Zamieszkają ze sobą,jednak do pełni szczęścia będzie mi brakować.Luke oświadczy się.Czy Ariana się zgodzi?Czy wybaczy rodzinie?Czy będą żyli długo i szczęśliwie?

Ariana dowiaduje się prawdy o swojej rodzinie.Pod wpływem impulsu wyjeżdża bez pożegnania.Zatrzymuje się u swojej koleżanki.Zbiegiem okoliczności dostaje prace w kancelarii prawniczej.Luke jej szef nie wie że Ariana ma wykształcenie prawnicze i zostaje jego sekretarka.Luke słynie ze swoich kobiecych podbojów.Ariana od razu wpada mu w oko.Po zdanym egzaminie Ariana dostaje...

Cukierkowa opowieść, bez żadnej iskry.
Monotona. Napisana w sposób prosty i irytujący, którego nie lubię.
Tak słodka, że, aż mnie mdliło.
Choć, to lektura na parę godzin, to nie warto zawracać nią sobie głowy.

Cukierkowa opowieść, bez żadnej iskry.
Monotona. Napisana w sposób prosty i irytujący, którego nie lubię.
Tak słodka, że, aż mnie mdliło.
Choć, to lektura na parę godzin, to nie warto zawracać nią sobie głowy.

Przewidująca ...aż za bardzo..ale podobała mi się.

Przewidująca ...aż za bardzo..ale podobała mi się.

Super książka!

Super książka!

jak bardzo trzeba być zranionym , żeby uciekać ?
od rodziny , od przeszłości .... nieważne ...
super książka polecam :)

jak bardzo trzeba być zranionym , żeby uciekać ?
od rodziny , od przeszłości .... nieważne ...
super książka polecam :)