Poszukiwana
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Ashley Bell
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2017-05-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-12-04
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376746043
- Tłumacz:
- Jacek Spólny
- Tagi:
- groza horror literatura amerykańska obsesja poszukiwanie śmierć śmiertelna choroba tajemnica uzdrowienie zagrożenie
- Inne
Pierwsze miejsce na liście bestsellerów „New York Timesa”.
Jedna z najlepszych książek roku według portalu Bookpage.
Lektura obowiązkowa dla miłośników mrocznych kryminałów psychologicznych, jak również dla wielbicieli współczesnej literatury z elementami grozy i niesamowitości.
Dziewczyna, która powiedziała śmierci NIE
Bibi Blair jest energiczną, wesołą i dzielną młodą kobietą... Tyle, że właśnie dowiedziała się od lekarza, iż został jej rok życia.
Jej odpowiedź brzmi: „Zobaczymy”.
Nagłe ozdrowienie Bibi zadziwia cały świat medyczny. Dziewczynę pochłania jednak obsesja, że została oszczędzona po to, by ocalić także kogoś innego. Kogoś o nazwisku Ashley Bell...
Ale ocalić przed czym? Przed kim? I kim jest Ashley Bell?
Odnalezienie jej staje się dla Bibi obsesją. Wkracza na drogę pełną niebezpieczeństw, zarówno nadprzyrodzonych, jak i zupełnie namacalnych.
Błyskotliwie poprowadzona, porywająca opowieść o fascynującej bohaterce wplątanej w zawiłą, misternie utkaną historię naszpikowaną zwrotami akcji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dziewczyna, która wyobraziła sobie życie
Gdy byłam mała, spędzałam dużo czasu z psem moich rodziców. Był to rottweiler, a więc zwierz potężny jak niedźwiedź, ale też obdarzony temperamentem pluszowego misia. Rzecz jasna okazał się najlepszym przyjacielem, najsympatyczniejszym towarzyszem zabaw i bez wątpienia najmądrzejszym psem na świecie. Gdy mamy siedem lat, nie szukamy rozsądnych, logicznych odpowiedzi na pytania. Zamiast tego z radością dokonujemy generalizacji, przypisujemy wszystkiemu atrybuty, które dla dorosłych nie mają oparcia w rzeczywistości: nasz ukochany zwierzak rozumie każde nasze słowo, starszy człowiek, z którym rozmawiamy, zna każdą opowieść na świecie (i każda jest prawdziwa), a każdy ciemny kąt pokoju skrywa potwora.
Gdy poznajemy Bibi Blair, główną bohaterkę najnowszej powieści Deana Koontza, ma ona dziesięć lat i przywołuje do siebie ubłoconego golden retrivera, który pojawił się znikąd w strugach deszczu tuż obok jej domu. Nie jest to jednak początek historii ani też jej główna linia czasu – akcja zaraz przenosi się o dwanaście lat w przyszłość, gdy Bibi stoi u progu kariery pisarskiej, a jej życie wydaje się prowadzić drogą ku szczęściu i satysfakcji. Zamiast tego jednak bohaterka, zanim jeszcze czytelnik zdąży się zorientować, zderza się z okrutną rzeczywistością: zostaje u niej zdiagnozowana śmiertelna choroba. Lekarze dają Bibi nie więcej niż rok życia. Tymczasem następnego dnia okazuje się, że cokolwiek skazało bohaterkę na śmierć, teraz zmieniło zdanie. Bibi, zamiast kwestionować niewytłumaczalne prawami medycyny wyleczenie, uświadamia sobie, że nie nastąpiło to bez powodu: jej życie zostało ocalone, by ona sama mogła ocalić kogoś innego…
Zgodnie z tym, do czego niejedną swoją powieścią przyzwyczaił swoich czytelników Koontz, historia „Poszukiwanej” to energiczny taniec realistycznych detali z atmosferą niesamowitości i mistycyzmu, okraszony nieoczywistymi elementami horroru. Te pierwsze budują fasadę opowieści i dostarczają satysfakcji składania ich w wiarygodny obraz. To drugie rzuca na ową fasadę cień o kształcie i barwie, które z początku odbiorcę niepokoją, by z czasem zacząć intrygować, a wreszcie – wciągnąć bez reszty. Tempo akcji jest wystarczająco szybkie, by szczegóły te, choć tak różne, przenikały się, a wrażenie to potęgują niechronologiczne retrospekcje: wspomnienia małej Bibi z czasów, gdy zamiast pewności siebie miała do dyspozycji dziecięcą wiarę i wyobraźnię.
Pewnego rodzaju dwupłaszczyznowość opowiadanej historii sprawia, że mamy okazję poznać motywacje i cechy bohaterów, które inaczej pozostałyby ukryte, pozornie nieistotne. Dorosła Bibi Blair fascynuje swoją determinacją, napędzaną jeszcze dodatkowo optymizmem, dzięki któremu trudno bohaterki nie polubić. Z kolei mała Bibi Blair intryguje miksem niezwykłej, jak na wiek, dojrzałości, i kreatywności, która sprawia, że świat wokół niej nabiera ostrych barw, nasycenia detalami i, nade wszystko, emocjami. Nie raz, nie dwa czytelnik złapie się na wrażeniu, że czytając o wspomnieniach siedmio-ośmioletniej Bibi przypomni sobie zamglone, choć wciąż poruszające obrazy z własnego dzieciństwa – te, które wydają się odległe, zepchnięte na margines pamięci, a jednak w pewnym momencie musimy sami przed sobą przyznać, że wciąż i wciąż ukradkiem wpływają na nasze dorosłe życie.
Jednak nie samymi sentymentami thriller żyje. Jak przystało na powieść autorstwa weterana dreszczowców i horrorów, atmosfera tajemniczości i nieuchwytnego zagrożenia towarzyszy nam niemal nieustannie. Bez względu na to, po której płaszczyźnie czasu aktualnie żegluje akcja, trzyma ona w napięciu i zaskakuje. Koontz raz jeszcze wykorzystuje zabieg, który w pewnym uproszczeniu można nazwać „efektem motyla”: czytelnik może być pewien, że wydarzenie sprzed dwunastu lat, scena na pozór sprawiające wrażenie zwykłego detalu i zwolnienia akcji, w którymś momencie historii może wrócić, by okazać się kluczową. Zabieg ten sprawia, że trudno książkę odłożyć na bok, jeszcze trudniej zaś przestać zastanawiać się w trakcie lektury nad ukrytymi powiązaniami, błyskotliwie i zręcznie wplecionymi w tok narracji. Wszystko to razem zapewnia solidną rozrywkę, niepozbawioną zarówno dreszczu emocji, jak i momentu refleksji, gdy kaprysy losu i detale z przeszłości zderzą się w zupełnie niespodziewany sposób.
Marta Godzisz
Oceny
Książka na półkach
- 710
- 586
- 179
- 22
- 16
- 8
- 6
- 5
- 5
- 5
Opinia
Blog: http://bjcdobryfilmijeszczelepszaksiazka.blogspot.com
***************************************************************
Nie spotkałam się dotychczas z prozą, która choćby otarła się o klimat z Poszukiwanej Dean'a Koontz'a. Znam to nazwisko od dawna. Wiele o tym autorze słyszałam. Zwykle były to bardzo pochlebne opinie. Gdy otrzymałam propozycję zrecenzowania tej książki, wiązałam z nią ogromne nadzieje. Wręcz nie mogłam się doczekać lektury. Już po kilkudziesięciu stronach czułam, że albo ze mną jest coś nie tak, albo o ile to w ogóle możliwe trafiłam na najsłabszą w historii książkę tego autora.
Od początku lektury miałam wrażenie, że styl autora wybiega poza konwencję thrillera do którego przywykłam.
"To promienne spojrzenie zbudziło w Bibi dawno śpiące dziecko, dającą się łatwo zaczarować dziewczynkę, która - zdając sobie sprawę z nieuniknionej dorosłości - wyrwała stronę z Księgi misiów i zapadła w długi zimowy sen" - str. 67
"Poza tym przeczuwałam, że jest coś o czym wie, że tego nie wie, jakaś trudna do uchwycenia świadomość, dzięki której, gdyby tylko zdała sobie z niej sprawę, wszystko naprałoby sensu" - str. 64
Nie jest to zarzut, jedynie refleksja, jakby autor zamierzał stworzyć wybitne dzieło. Jednak treść i fabuła tej historii nie nadążały za jego wybitnymi zdolnościami ujmowania prostych zjawisk w niezwykłe konstrukcje językowe i przenośnie. Wyjątkowo mnie ta lektura nużyła. Czytanie jej było męczące, bez przerwy uciekałam przed nią, czytając w międzyczasie inne relaksujące pozycje. Podczas lektury Poszukiwanej udało mi się przeczytać ich aż cztery. Wierzcie lub nie, to był prawdziwy horror. Każdy kolejny rozdział potwornie się dłużył. Pomimo tego, że są one krótkie i zwarte w swym przekazie - co niewątpliwie stanowi plus całej konstrukcji. Liczne retrospekcje zaburzały odbiór, główny wątek stał się pobocznym. Bibi wielokrotnie zabiera nas do lat gdy była jeszcze dzieckiem. Opowiada historie, które wydają się zupełnie niezwiązane z fabułą. Jednak gdy wszystko zaczyna układać się w całość, większości szczegółów już nie pamiętamy. Niektóre wątki w tej książce są opisane z niezwykłą starannością, dbałością o szczegóły. Ale pytam po co? Dla przykładu, autor karmi nas precyzyjnym medycznym opisem choroby Bibi, wstrząsającymi dla chorej i czytelników objawami pogarszającego się stanu jej zdrowia, a następnie szczegółami terapii i leczenia. Po czym w dwóch krótkich rozdziałach funduje czytelnikowi absolutną reemisję i cudowne uzdrowienie. To wszystko powoduje, że skupiamy się na szczegółach, które nie prowadzą nas do rozwiązania, a jedynie zaciemniają obraz. Mam wrażenie jakby autor na siłę próbował stworzyć atmosferę grozy w niektórych przypadkach ocierając się o śmieszność (czytaj Niewłaściwi Ludzie).
Ostatecznie myślę, że jest to książka dla wytrwałych, z całą pewnością dla miłośników autora, którzy będą potrafili spojrzeć na tą pozycję pod kątem jego dotychczasowej twórczości. Być może wypośrodkować emocje związane z odbiorem tej historii. Zbyt wolno prowadzona akcja, liczni uczestnicy, i ich poboczne historie spowodowały, że zakończenie nie zrobiło już na mnie wielkiego wrażenia. Nie poczułam tego klimatu. Pomimo niewątpliwie ogromnego talentu pisarza nie potrafię tej pozycji zaliczyć do udanych.
Źle się czuję dodając takie recenzje. Mam świadomość ogromu pracy włożonej do stworzenia takiej lub podobnej historii. Autor - artysta - wizjoner, albowiem za takich uważam większość pisarzy zarówno współczesnych jak i tych na których wzorują się Ci najbliżsi mojemu sercu. Gatunek nie jest tu żadnym wyznacznikiem. Jednak w tym wypadku nie jestem w stanie wykrzesać choćby iskry entuzjazmu. Pozostaje mi żywić nadzieję na kolejne spotkanie, podczas którego przełamiemy lody i autentycznie się polubimy z autorem.
Blog: http://bjcdobryfilmijeszczelepszaksiazka.blogspot.com
więcej Pokaż mimo to***************************************************************
Nie spotkałam się dotychczas z prozą, która choćby otarła się o klimat z Poszukiwanej Dean'a Koontz'a. Znam to nazwisko od dawna. Wiele o tym autorze słyszałam. Zwykle były to bardzo pochlebne opinie. Gdy otrzymałam propozycję zrecenzowania tej...