Pewnie nie będę zbyt oryginalna pisząc, że uwielbiam książki z serii "Poczytam ci mamo". Już wiele razy pisałam Wam na temat tej serii, znajdują się w niej zarówno książki "Co robią samoloty", "Co robią auta", "Co robią koty" itd. Ale są w niej także trzy wspaniałe elementarze autorstwa Beaty Ostrowickiej. Oczywiście o pierwszym i drugim już Wam pisałam, dzisiaj czas na ten najnowszy. Każdy z poprzednich jest rewelacyjny, ale przyznam, że na ten moment właśnie ten elementarz przyrodniczy stał się moim ulubionym z całej trójki :)

Nie chciałabym się rozpisywać na temat tych pozostałych ponieważ recenzje do nich są już od dawna na naszej stronie. Wspomnę tylko, że pierwszy z nich skupił się na nauce czytania. Zaczynał się od pojedynczych wyrazów pisanych wielką czcionką, od głoskowania, sylabowania, od krótkich, prostych zdań i powoli przechodził w coraz dłuższe teksty. Drugi elementarz był elementarzem matematycznym. Tutaj łatwo się domyślić, że opowiadania dotyczyły głównie tej dziedziny. Dzisiejszy temat elementarza jest mi najbardziej bliski ponieważ zawsze interesowałam się przyrodą pod każdym względem i do teraz lubię taką tematykę.

Jednak nie znaczy to wcale, że poprzednie części nie są przeze mnie lubiane, wręcz przeciwnie ogromnie doceniam i zachwycam się każdą z nich. Pierwsza okazała się wprost idealna dla mojego syna, który z czytaniem do teraz jest na bakier, takie ćwiczenia czytania prostych tekstów są świetne nie tylko dla tych początkujących dzieci, ale także dla tych co muszą ćwiczyć tę umiejętność. Część matematyczna to u nas hit ponieważ Nikodem uwielbia matematykę. Teraz będziemy się brać za przyrodę i jestem pewna, że tutaj także odniesie ona duży sukces ponieważ moje dziecko załapało bakcyla i także bardzo interesuje je taka tematyka.

Znowu się tak rozgadałam, a na temat tej konkretnej książki jeszcze nic nie zdążyłam Wam napisać ;) Czym prędzej nadrabiam. Jeśli znacie już te elementarze to z pewnością wiecie, że główni bohaterowie od początku do teraz są niezmienni. Są nimi Antoś, Lenka, a także ich szkolni koledzy i koleżanki, między innymi Julek, Ada, a także rodzeństwo Maja i Yao, których mama jest Chinką.

W książce tej znajduje się ponad dwadzieścia opowiadań z udziałem naszych małych bohaterów. Nie będę opisywała Wam dokładnie wszystkich ponieważ byłoby tego zbyt wiele. Ale przeczytamy na przykład o odwiedzinach Julka u jego dziadka, o wycieczce klasowej w góry, o nocowaniu Lenki i Ady u babci Ady na wsi, o pięknym ogrodzie Pani Stasińskiej, o pomyśle na preznt dla mamy Jareczka i Dareczka, o zbieraniu kasztanów, o piesku Ady, który musiał wybrać się do weterynarza, o niezdrowych przekąskach, na które ma ochotę Yao...

To oczywiście tylko mała część tego o czym tutaj przeczytamy. Ja jednak chciałabym rozwinąć nieco temat i napisać Wam o kilku niezwykle ciekawych, pouczających i ważnych zagadnieniach, które znajdują się w tych wszystkich opowiadaniach. Są tutaj poruszane oraz nieco bardziej rozwinięte różne przyrodnicze tematy. Znowu nie wymienię Wam ich wszystkich tylko niektóre, po to, aby choć odrobinę przybliżyć Wam zawartość tego elementarza :)

Zmiany pór roku oraz pór dnia, postępowanie podczas burzy, eksperymenty z wodą, temperatury dodatnia i ujemna, kierunki świata, budowa kwiata, hodowanie roślinki wyrastającej z fasolki, wypalanie traw, dokarmianie zwierząt zimą, budowa psa, woda w życiu codziennym, ptaki odlatujące na zimę do ciepłych krajów, zdrowe i niezdrowe odżywianie, smog, segregacja śmieci, zagrożenia ze strony roślin i zwierząt, elektryczność, dbanie o ziemię...

Jak widzicie mamy tutaj same ciekawe i bardzo mądre informacje, a wszystko to przemycone w niedługich opowiadaniach na temat naszych bohaterów, ich rodzin, szkoły, zabaw... Nie znajdziemy tutaj typowych, fachowych opisów prostu z encyklopedii, nie ma formułek wyjaśniających te wszystkie pojęcia, są po prostu opowiadania, rozmowy dzieciaków zarówno między sobą jak i z dorosłymi i właśnie w taki sposób wszystko jest tutaj wyjaśniane. Nie zbyt skomplikowanie, a jednocześnie bardzo zrozumiale dzięki czemu mali czytelnicy z pewnością zrozumieją wszystko o czym czytają. Jestem pewna, że nie tylko zrozumieją, ale także zapadnie im to w pamięć :)

Po raz kolejny muszę napisać, że jestem zachwycona, oczarowana i ogromnie się cieszę, że ta wspaniała książka zawitała na półce moich dzieci. Jest to mądra, pouczająca lektura, porusza ważne kwestie dotyczące przyrody i ekologii i robi to w tak zwyczajny sposób, że dzieciaki nawet się nie zorientują, że to wszystko to najprawdziwsza nauka ;)

Elementarz przyrodniczy, który dzisiaj mam okazję Wam tutaj zaprezentować jest nie tylko ciekawy i mądry, ale także ładny i fajnie wydany. Mamy tutaj sztywną okładkę, wewnątrz bardzo kolorowe strony pełne ślicznych ilustracji. Ilustracje te natomiast wspaniale pokazują to wszystko o czym czytamy. Są idealnym uzupełnieniem, ozdobą i prezentacją poszczególnych zagadnień. Do tego mamy przy nich różne "dymki" ze śmiesznymi komentarzami, strasznie mi się to podoba, aż buzia sama się uśmiecha :) Czcionka jest duża i bardzo czytelna. Co prawda czytania jest tutaj już sporo, ale w końcu to już wyższy poziom nauki. Wszystkie informacje zawarte w tym elementarzu przystosowane są dla dzieci w klasach 1-3. Moim zdaniem jest to obowiązkowa lektura dla wszystkich dzieciaków, masa informacji zakamuflowana w ciekawych opowiadaniach - rozwiązanie idealnie! Polecam!

Pewnie nie będę zbyt oryginalna pisząc, że uwielbiam książki z serii "Poczytam ci mamo". Już wiele razy pisałam Wam na temat tej serii, znajdują się w niej zarówno książki "Co robią samoloty", "Co robią auta", "Co robią koty" itd. Ale są w niej także trzy wspaniałe elementarze autorstwa Beaty Ostrowickiej. Oczywiście o pierwszym i drugim już Wam pisałam, dzisiaj czas na ten...