Przepiękna, wzruszająca opowieść opisująca jak lekarz poświęcił swoje życie wiosce. Nie znałam takiego Balzaca a stworzył jedna z najpiękniejszych swoich książek. Bezbłędnie odmalował ludzkie charaktery, przywary, słabości ale także chęć odkupienia swoich młodzieńczych win. Dawno nie zetknęłam się z pisarzem, który tak wdzięcznie opisuje dobroć charakteru. Zdecydowanie warto. Ta książka jest jak obraz..

Przepiękna, wzruszająca opowieść opisująca jak lekarz poświęcił swoje życie wiosce. Nie znałam takiego Balzaca a stworzył jedna z najpiękniejszych swoich książek. Bezbłędnie odmalował ludzkie charaktery, przywary, słabości ale także chęć odkupienia swoich młodzieńczych win. Dawno nie zetknęłam się z pisarzem, który tak wdzięcznie opisuje dobroć charakteru. Zdecydowanie...

Jest to książka tak boleśnie dydaktyczna, że aż dziw bierze, że nie ma jej na obecnej liście lektur szkolnych.

Jest to książka tak boleśnie dydaktyczna, że aż dziw bierze, że nie ma jej na obecnej liście lektur szkolnych.

Trzeba dużo samozaparcia by przebrnąć do końca

Trzeba dużo samozaparcia by przebrnąć do końca

Strasznie nudna i tak aż za idealni ci bohaterowie.

Strasznie nudna i tak aż za idealni ci bohaterowie.

Benassis odpokutowuje niemoralne postępowanie z młodości.

Benassis odpokutowuje niemoralne postępowanie z młodości.

W ramach wspomnień postanowiłem powrócić do Balzaca, lecz nie dlatego, żebym był jego wielbicielem, a z powodu lektur mojej Mamy, która czytała go namiętnie. Do biblioteki publicznej chodziliśmy razem, więc gdy skończyłem czytać swoje książki i czekałem na Mamę, z braku innych czytałem Balzaca. I tak niechcący poznałem prawie całą jego "Komedię ludzką". Omawiany "Lekarz wiejski" był częścią tomu 18.
Niestety, sentyment sentymentem, a nuda nudą. Męczyłem się okrutnie opowieściami post napoleońskimi, aż doszedłem do rozdziału IV, pod tytułem "Spowiedź lekarza wiejskiego". Ożywiłem się na chwilę,bo to Paryż najpierw jedna tragiczna miłość, potem druga, a w końcu trzecia, ale już nie lekarza, a oficera. Lekarz za swoje łajdactwa, sam wyznacza sobie pokutę, z korzyścią dla miejscowej ludności, a oficer ma zamiar pójść w jego ślady. Wątek zadośćuczynienia za swoje grzechy pamiętam również z "Wiejskiego proboszcza". Ciekawostką są "polonica", a w tym urodziwa polska Żydówka.
Typowa dla Balzaca pozycja, pisana w pogoni za gotówką, a obecne polskie akcenty przypominają o kosztownym dla pisarza romansie z panią Hańską.
Przeczytać można, tylko po co?

W ramach wspomnień postanowiłem powrócić do Balzaca, lecz nie dlatego, żebym był jego wielbicielem, a z powodu lektur mojej Mamy, która czytała go namiętnie. Do biblioteki publicznej chodziliśmy razem, więc gdy skończyłem czytać swoje książki i czekałem na Mamę, z braku innych czytałem Balzaca. I tak niechcący poznałem prawie ...