Boss” Sierry Cartwright to trzeci tom cyklu Rodzina Donovanów i mam wrażenie, że jest on najlepszą częścią. Książki Sierry zbierają różne opinie, jedni je lubią, inni wręcz przeciwnie. Ja należę do tej pierwszej grupy i każdą jej powieść czytam z ogromną przyjemnością, a samą autorkę cenię za bardzo dokładne i skrupulatne podejście do tematu BDSM i relacji PAN – ULEGŁA. Zapraszam na recenzję.

Nathan to najmłodszy z braci Donovanów i tak jak oni jest Domem i praktykuje BDSM. Gdy zostaje szefem Kelsey Lane od razu czuje, że to kobieta, z którą chciałby mieć układ oparty na relacji pan i jego uległa i bardzo szybko jej to proponuje. Czy Kelsey się zgodzi? Kelsey to dziewczyna, która nie ma ekscytującego życia erotycznego, ale pod skórą drzemią w niej ukryte pragnienia, które obudzi Nathan. Co z tego wyniknie, gdy pojawią się uczucia? Czy Nathan i Kelsey będą gotowi na stały związek? Przekonajcie się sami.

„Sierra Cartwright urodziła się w północnej Anglii, a wychowywała się na Dzikim Zachodzie. Jest autorką powieści równie dzikich co Góry Skaliste, które nazywa swoim domem. Pierwszą książkę napisała w wieku dziewięciu lat i od tamtej pory nieprzerwanie tworzy kolejne. Sierra zabiera czytelników w złożony świat miłości i pożądania, poddania i zobowiązania. Własne doświadczenia nauczyły ją, że zaufanie wymaga odwagi, a jej książki są ucztą dla każdego, kto nie boi się podjąć tego ryzyka.”

„Boss” to bardzo gorący i namiętny erotyk, w którym autorka kolejny raz przybliża nam arkana BDSM i relacji, jakie panują między domem i jego sub. Sierra Cartwrigh bardzo dobrze przygotowała się do tego tematu i w każdej swojej książce zdradza nam tego tajemnice. Mam wrażenie, że trzecia część tego cyklu przekazuje najwięcej informacji a, jako, że to nie moja bajka i w ogóle się na tym nie znam, to z wielką chęcią chłonęłam tę wiedzę (może kiedyś mi się przyda);). Scen seksu w książce jest bardzo dużo i są dość odważne, więc myślę, że każdy fan mocnych i perwersyjnych erotyków to doceni, pobudzają one wyobraźnię, a dzięki dokładnym opisom nietrudno to sobie w głowie zobrazować. Uważam, że wiele razy krew zawrze Wam w żyłach. Książka jest także dość wulgarna, mnie to osobiście nie przeszkadza, ale wiem, że niektórzy mogą mieć z tym problem.

W powieści pojawia się moja ulubiona relacja pomiędzy bohaterami, mianowicie szef i jego pracownica. Może jest to dość oklepany wątek i pojawia się w dość sporej ilości książek, jednak ja go uwielbiam i mam do niego jakąś słabość. Chyba po prostu lubię, gdy bohaterowie z sobą pracują i spędzają ze sobą wiele czasu.

Kreacja bohaterów wyszła autorce dobrze. Nathan to mężczyzna energiczny, twardo stąpający po ziemi, pewny siebie, który zawsze zdobywa to, czego zapragnie. Bardzo go polubiłam, chyba najbardziej ze wszystkich braci. Kelsey to kobieta, która wie, czego chce od życia. Początkowo reaguje wrogo na Nathana, ale bardzo szybko zmienia o nim zdanie. Ogromnie spodobała mi się jej bezpośredniość, odwaga, a przede wszystkim zadziorność. To naprawdę bardzo sympatyczni bohaterowie, do których momentalnie zapałałam sympatią.

Autorka uświadamia nam, jak ważnie w związku jest zaufanie, tym bardziej w związku opartym na gorących i perwersyjnych ścieżkach BDSM. Zaufanie to najważniejszy fundament udanego związku, układu, każdej relacji międzyludzkiej.

Polecam tę powieść fanom ostrych erotyków, którzy nie boją się czytać o wyuzdanym seksie, myślę, że się nie zawiedziecie.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Burda Książki.
Link do recenzji
http://kobiecerecenzje365.blogspot.com/2017/06/boss-sierra-cartwright-nasz-patronat.html

Boss” Sierry Cartwright to trzeci tom cyklu Rodzina Donovanów i mam wrażenie, że jest on najlepszą częścią. Książki Sierry zbierają różne opinie, jedni je lubią, inni wręcz przeciwnie. Ja należę do tej pierwszej grupy i każdą jej powieść czytam z ogromną przyjemnością, a samą autorkę cenię za bardzo dokładne i skrupulatne podejście do tematu BDSM i relacji PAN – ULEGŁA....