Gruzja. W pół drogi do nieba

Okładka książki Gruzja. W pół drogi do nieba Zofia Piłasiewicz
Okładka książki Gruzja. W pół drogi do nieba
Zofia Piłasiewicz Wydawnictwo: Fundacja Sąsiedzi literatura podróżnicza
162 str. 2 godz. 42 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Fundacja Sąsiedzi
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
162
Czas czytania
2 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364505249
Tagi:
Gruzja podróże
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Epea. Pismo literackie. Aleksandra Igras, Krystyna Konecka, Norbert Grzegorz Kościesza, Wojciech Muszyński, Zofia Piłasiewicz, Dorota Sokołowska
Ocena 10,0
Epea. Pismo li... Aleksandra Igras, K...
Okładka książki Epea. Pismo literackie. Aleksandra Igras, Krystyna Konecka, Norbert Grzegorz Kościesza, Wojciech Muszyński, Zofia Piłasiewicz, Dorota Sokołowska
Ocena 9,5
Epea. Pismo li... Aleksandra Igras, K...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
214
42

Na półkach:

Oczekiwałam reportażu z podróży, otrzymałam coś więcej. Książka bogata w zachwycające opisy miejsc i ludzi. Ponadto podczas lektury poznajemy historię oraz kulturę Kaukazu. Napisana pięknym językiem, czyta się lekko i przyjemnie.

Oczekiwałam reportażu z podróży, otrzymałam coś więcej. Książka bogata w zachwycające opisy miejsc i ludzi. Ponadto podczas lektury poznajemy historię oraz kulturę Kaukazu. Napisana pięknym językiem, czyta się lekko i przyjemnie.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Mam przed sobą trzecią edycję tej książki...i bardzo mnie to smuci gdyż po kolejnym wznowieniu publikacji, nie zniknęły z niej poważne błędy. Merytorycznie jest to reportaż oparty na wiekowej literaturze powtarzając nieaktualne już dawno tezy. Stylistycznie jest to wciąż niedopracowana Literatura.

Mam przed sobą trzecią edycję tej książki...i bardzo mnie to smuci gdyż po kolejnym wznowieniu publikacji, nie zniknęły z niej poważne błędy. Merytorycznie jest to reportaż oparty na wiekowej literaturze powtarzając nieaktualne już dawno tezy. Stylistycznie jest to wciąż niedopracowana Literatura.

Pokaż mimo to

avatar
116
82

Na półkach:

Duży spokój: afirmacja ludzi i otaczającego autorkę świata. Relacja z podróży od pierwszej strony wzbudza zainteresowanie. Wiadomo, że nie będzie nudno i sztampowo. Wyczuwa się w tej reporterskiej osobistej opowieści o górzystej krainie Gruzji ogromną wrażliwość na otaczającą przyrodę i piękno gór. Jest też sporo mitologiczno-historycznych wycieczek w głąb czasu zespolonego z miejscem i to też jest niezmiernie interesujące. Książka warta uwagi.

Duży spokój: afirmacja ludzi i otaczającego autorkę świata. Relacja z podróży od pierwszej strony wzbudza zainteresowanie. Wiadomo, że nie będzie nudno i sztampowo. Wyczuwa się w tej reporterskiej osobistej opowieści o górzystej krainie Gruzji ogromną wrażliwość na otaczającą przyrodę i piękno gór. Jest też sporo mitologiczno-historycznych wycieczek w głąb czasu zespolonego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
297

Na półkach:

Książka napisana bardzo poetyckim językiem. Momentami odnosiłem wrażenie że sam uczestniczę w tej wyprawie.
Bardzo dużo dowiedziałem się o historii Gruzji.
Polecam dla osób zafascynowanych Gruzją i podróżami.

Książka napisana bardzo poetyckim językiem. Momentami odnosiłem wrażenie że sam uczestniczę w tej wyprawie.
Bardzo dużo dowiedziałem się o historii Gruzji.
Polecam dla osób zafascynowanych Gruzją i podróżami.

Pokaż mimo to

avatar
1562
656

Na półkach:

Pierwsza połowa książki była rewelacyjna. Opis podróży, miejsc, wina i serów. Trochę o historii sztuki, geografii, zwyczajach czy charakterze ludzi. Pomyślałam sobie- to jest to, taki przewodnik z duszą, a do tego fajne przemyślenia autorki. Druga połowa to natomiast jakieś nieporozumienie. Pani Zofia chyba zapomniała o czym ma być jej książka i zamiast pisać o Gruzji, o pobycie w tym kraju, to bierze się za mity, legendy, historię i biografie. Wyłapuje jakieś takie luźne gruzińskie związki i się nad nimi rozwodzi. Co mnie obchodzi jakiś tam Kalinowski? Chce czytać o górach, kościołach, kopcach siana, szczytach, kozich bobkach... No po prostu o Gruzji, a tylko widzę Kalinowski to, Kalinowski tamto, wróćmy do Kalinowskiego. Mam ochotę wyć - nie chcę Kalinowskiego! 21 stron o Kalinowskim! Z trudem dobrnęłam do końca tej opowieści. Ostatnie dwa rozdziały trochę ukoiły moje rozdrażnienie, ale i tak szkoda mi niezmiernie, że tak świetnie zapowiadająca się książka tak się od połowy zepsuła.

Pierwsza połowa książki była rewelacyjna. Opis podróży, miejsc, wina i serów. Trochę o historii sztuki, geografii, zwyczajach czy charakterze ludzi. Pomyślałam sobie- to jest to, taki przewodnik z duszą, a do tego fajne przemyślenia autorki. Druga połowa to natomiast jakieś nieporozumienie. Pani Zofia chyba zapomniała o czym ma być jej książka i zamiast pisać o Gruzji, o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
896
361

Na półkach: ,

Zofia Piłasiewicz opisuje swoją wycieczkę po Swanetii i Małym Kaukazie w Gruzji. Bilety otrzymała w prezencie świątecznym i postanowiła odwiedzić kraj bez większego przygotowania. Pewnie dlatego każdy z nas korzystając z tanich linii lotniczych może przemierzyć tą samą trasę bez większego wysiłku.
W książce nie ma jednak opisów Kutaisi, Batumi czy Gori a Tbilisi to ostatni rozdział opisany przed samym wylotem do domu. Znajdziemy tu za to piękną przyrodę, poznamy życie górali kaukaskich i legendy oraz historię, aby lepiej zrozumieć ten kraj winem płynący.
Zdecydowanie pozycja godna polecenia każdemu, kto chce wyjść poza utarty szlak atrakcji turystycznych i poznać Gruzję od jej naprawdę najlepszej strony- zielonego piękna flory i fauny.

Zofia Piłasiewicz opisuje swoją wycieczkę po Swanetii i Małym Kaukazie w Gruzji. Bilety otrzymała w prezencie świątecznym i postanowiła odwiedzić kraj bez większego przygotowania. Pewnie dlatego każdy z nas korzystając z tanich linii lotniczych może przemierzyć tą samą trasę bez większego wysiłku.
W książce nie ma jednak opisów Kutaisi, Batumi czy Gori a Tbilisi to ostatni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
821
61

Na półkach: ,

O Gruzji powstały tak wspaniałe reportaże jak "Dobre miejsce do umierania" Wojciecha Jagielskiego czy "Toast za przodków" Wojciecha Góreckiego. O esencji gruzińskości zaś, by napisać nieco pretensjonalnie, czyli o...górach Kaukazu właśnie, powstała tak zajmująca książka podróżnicza jak "Chleb i proch" Tony'ego Andersona. Krótką książeczkę Zofii Piłasiewicz, opisać by zaś można jako relację ze spokojnej, dość zwyczajnej podróży po Gruzji starszej pani (podobnej do tysięcy takich "wypadów" Polaków do ojczyzny Medei na przestrzeni ostatnich lat). Ot, Swanetia, czyli musowo Uszguli, wieże mieszkalne, spojrzenie na Szcharę, Uszbę, dalej Kazbek i rześkość w powietrzu oraz chłód odwiecznego klasztoru Cminda Sameba, potem Mały Kaukaz- Bordżomi, Tbilisi -balkony i łaźnie etc., etc. Nic nowego.
Zofia Piłasiewicz (jak sama przyznaje) nie ma ani przygotowania, ani nawet zamiaru napisania wnikliwego reportażu o kulturze, polityce czy społeczeństwie gruzińskim, nie znajdziemy tu też opowieści "z perspektywy wałęsającego się psa" (jak napisał kiedyś Szczygieł o prozie Hugo-Badera),jest za to garść impresji podróżnych, trochę (nużących) osobistych perypetii z drogi ("przyjechaliśmy, zjedliśmy, zobaczyliśmy, rozmawialiśmy, zjedliśmy i czekaliśmy, a potem odjechaliśmy i się przespaliśmy"),Piłasiewicz świadoma nikłej objętościowo i merytorycznie zawartości książeczki stara się też umieszczać od czasu do czasu garść opowieści: a to o Medei, Nino i Tamarze, a to cytuje pamiętniki podróżników sprzed lat, a to znowu, fragmenty prozy XIX wiecznych polskich zesłańców.
Mimo całej swej prostoty i banalności książeczka ta, w tej jakże pojemnej kategorii, jaką jest literatura podróżnicza - sprawdza się. Piłasiewicz zwłaszcza w opisach przyrody i krajobrazu ma lekkie pióro, poetycką wrażliwość i bystre oko- w miejscach gdzie sam byłem jej trącące może nieco Orzeszkową impresje nadzwyczaj dobrze opisują rzeczywistość czy "klimat" miejsca. Jako lektura pod namiot, gdy czeka się na zmianę pogody "na górze", nadaje się znakomicie.

O Gruzji powstały tak wspaniałe reportaże jak "Dobre miejsce do umierania" Wojciecha Jagielskiego czy "Toast za przodków" Wojciecha Góreckiego. O esencji gruzińskości zaś, by napisać nieco pretensjonalnie, czyli o...górach Kaukazu właśnie, powstała tak zajmująca książka podróżnicza jak "Chleb i proch" Tony'ego Andersona. Krótką książeczkę Zofii Piłasiewicz, opisać by zaś...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    30
  • Chcę przeczytać
    27
  • Posiadam
    9
  • Podróże
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2023
    1
  • Do przeczytania
    1
  • ! Podróżnicze
    1
  • Przeczytane 2020
    1
  • O Kaukazie i jego ludach (Gruzini, Dagestańczycy, Czerkiesi, Czeczeni)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gruzja. W pół drogi do nieba


Podobne książki

Przeczytaj także