Do Lolelaj. Gejowska utopia
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Szafa
- Data wydania:
- 2017-02-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-02-03
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788388141201
- Tagi:
- anegdota celebryci gej homoseksualizm LGBT literatura polska plotka relacje międzyludzkie uczucie Warszawa współczesna obyczajowość życie celebryty
ROZWIĄZŁA I ROMANTYCZNA POWIEŚĆ O WARSZAWSKIM KLUBIE GEJOWSKIM
"Bardzo nieprzyzwoita książka! A przez to - również przez to - ogromnie zabawna i nostalgiczna. Śmiałem się, rozmyślając o przemijaniu."
Piotr Kofta
"Wejdźcie do Lolelaj Bartka Żurawieckiego. To także mój świat."
Maciej Nowak
Mateusz, znudzony jałowym życiem intelektualisty dziennikarz, postanawia rzucić się w wir rozpusty. Gdy trafia do Lolelaj, legendarnego warszawskiego klubu gejowskiego, odnajduje w nim swój prawdziwy dom.
Pełna ironii i humoru powieść Bartosza Żurawieckiego to list miłosny do miejsca, gdzie w półmroku darkroomu zwyczajni geje stają się bogami, a każde, nawet najbardziej błahe wydarzenie – materiałem na anegdotę.
"Czyż te nasze ploteczki, świńskie rozmówki, przelotne uniesienia, rutynowe seksy, pijackie zrywy, zaraźliwe depresje nie zasługują na to, by zostać spisane? Czy tylko heteropierdoły są tego godne? Czy dalej mamy dusić w sobie swoje małe dramaty i oddawać cześć Wielkim Narracjom, które przyniosły nam tyle cierpienia? Poza tym, kto powiedział, że w Lolelaj nie może się zdarzyć wielka miłość?"
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Trzy poziomy szczęścia...
Powieść zabawna, gorzka i pełna dymu, o gejowskim klubie Lolelaj i marzeniach nie do spełnienia. Zdaje się, że czar tego miejsca nie przetrwałby na zewnątrz, na ulicach Warszawy, bo w środku oddycha się innym powietrzem i sprawy też toczą się inaczej.
„Lolelaj” odbieram jako powieść zamkniętej sfery, zatracenia i permanentnego poszukiwania szczęścia, które zjawia się tylko na chwilę. To barwna utopia i zmitologizowana fantazja o trzypiętrowym klubie. Nie jeden heteroseksualista może być zazdrosny o trzy poziomy szczęścia i gejowskiej utopii, w której „wszyscy są braćmi w radosnym kazirodztwie”.
Bartosz Żurawiecki opisuje skrajny Lolelaj, który staje się niemal magicznym miejscem, z czasem tylko teraźniejszym. Jest tu i teraz. Lolelaj jawi się jako wielki wór pełen prezentów z niekończącym się dnem. I choć czasami się rwie, to jednak pozszywany i zacerowany miesza miłości z romansami, szczęścia z nieszczęściami, gejów z heterykami, wzloty z upadkami, seks z pieszczotami, rozmowy z pieśniami, tańcami i całą resztą, która jeszcze zostaje.
Lolelaj to priorytet, cel nad cele i sens istnienia, kreowany przez Żurawieckiego na bańkę mydlaną czy też pętlę czasową. W oczach Mateusza, głównego bohatera klub jest wycinkiem przestrzeni z innego świata, miejscem zapomnienia. Staje się religią, świątynią i bezbożnym kościołem.
O fabule nie można wiele powiedzieć, bo prawie jej nie ma, ona zaczyna i kończy się w klubie. Nie wychodzi poza mury z wyjątkiem kilku scen. Mateusz dryfuje po Lolelaj, zaprzęga wciąż nowych chłopców i puszcza wodze fantazji. Żyje marzeniami i ciągłą tęsknotą do barowego stolika. Tu historie zmieniają się jak alkohol, wątki społeczne kręcą się kołem i ulatują dając miejsce następnym.
Historie przerywane wizytami w darkroomie, nie wybiegają poza obsesje cielesne i seksualne. Pustka, zero i Lolelaj.
Czy warto sięgnąć po utopie nieszczęśliwych bohaterów? To zależy od nastroju, zaangażowania i wolnego weekendu. Powieść skierowana raczej do homoseksualistów, ale i heteryka połechce...
Grzegorz Śmiałek
Książka na półkach
- 110
- 94
- 25
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Postanowiłem wyjść wreszcie do ludzie, skoro oni nie zamierzali przyjść do mnie".
Opinia
Jak wyglądałoby nasze życie gdyby raj rozchylał swe bramy tylko w godzinach wieczorno-nocnych?
Główny bohater „Do Lolelaj” – Mateusz – wprowadza nas w świat grupy kamratów, którzy przeżywają w klubie gejowskim wyjątkowe uniesienia, wbrew pozorom nie tylko cielesne. W Lolelaj każdy (homoseksualny mężczyzna) może być kim zechce, niekoniecznie przereklamowanym „sobą”. To w połączeniu z atmosferą tworzoną przez niezastąpionego pana Zbyszka i uroczego barmana Cmoka oraz podśpiewujących w tle ulubionych diw sprawia, że klub jest dla swoich gości („do Lolelaj przychodzą goście a nie klienci!”) namiastką utopii w czasach, gdy „mniej ważne” życie codzienne polskiego geja jest nie do zniesienia i przyprawia o depresję.
Mateusz jest dziennikarzem filmowym w średnim wieku, którego poznajemy podczas kryzysu tożsamości, kiedy to wyrzeka się całej kultury, gdyż czuje się przez nią pominięty i zdradzony. Mimo to przygnębiający nastrój bohatera równoważony jest przez wszechobecny czarny humor, ironię i kalambury. Dzięki temu anegdoty, z których głównie składa się powieść – pełne refleksji, ukrytych mądrości i opowiedziane bogatym stylem, czyta się zaskakująco lekko. Po każdej historii mamy nieodpartą chęć na kolejną, przez co książkę można z łatwością „połknąć” w całości.
Niestety, jak mawia przysłowie - wszystko co dobre kiedyś się kończy – ostatecznie nawet na Lolelaj przyjdzie pora. Jak zareagują ludzie po wygnaniu z raju? Czy znajdzie się jeszcze nadzieja na zbawienie? Wszystkim ciekawym gejom, queerom jak i osobom heteronormatywnym polecam "Gejowską utopię" Bartosza Żurawieckiego, gdyż rzeczą wielce ujmującą i niewinną jest umiłowanie człowieka do raju, nawet tego w darkroomie.
Jak wyglądałoby nasze życie gdyby raj rozchylał swe bramy tylko w godzinach wieczorno-nocnych?
więcej Pokaż mimo toGłówny bohater „Do Lolelaj” – Mateusz – wprowadza nas w świat grupy kamratów, którzy przeżywają w klubie gejowskim wyjątkowe uniesienia, wbrew pozorom nie tylko cielesne. W Lolelaj każdy (homoseksualny mężczyzna) może być kim zechce, niekoniecznie przereklamowanym „sobą”. To w...