Dzienniki gwiazdowe
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Dzieła Stanisława Lema
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 358
- Czas czytania
- 5 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375524017
Dzienniki gwiazdowe - cykl opowiadań Stanisława Lema.
Główny bohater cyklu to kosmiczny wędrowiec Ijon Tichy. Nic nie wiemy o jego życiu rodzinnym; jeśli do domu (na Ziemię) wpada, to tylko po to, aby za chwilę znowu gdzieś polecieć, jeśli ma jakąś biografię, to tylko w kawałeczkach - takich, które się nadadzą jako materiał do anegdoty.
Określenie Dzienniki gwiazdowe tyczy się właściwie podróży Ijona Tichego (Podróże Ijona Tichego), ewentualnie jego wspomnienia (Ze wspomnień Ijona Tichego). Jednak można zakwalifikować do Dzienników..., jako cyklu, wszystkie dzieła traktujące o Tichym i jego wszechświecie.
Pozycja zawiera także:
Lema nie ma? Esej Wojciecha Orlińskiego o szaleństwie Philipa Dicka
Spór między Münchhausenem a Guliwerem. Posłowie prof. Jerzego Jarzębskiego
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 6 357
- 3 787
- 1 787
- 327
- 271
- 133
- 54
- 52
- 40
- 39
Opinia
Lema, przyznam się szczerze, nigdy nie lubiłem, choć dodać tu muszę z pewną taką nieśmiałością, że dotychczas znany mi był z czasów szkolnych i bardzo zabawnych i tyleż samo dziwacznych "Bajek robotów" i fragmentów "Przygód pilota Pirxa". Niestety, wrażenie tego, że rodzaj fantastyki uprawianej przez Lema, to "bajka, która innymi, niż ja drogami chodzi", powróciło w trakcie niniejszej lektury.
W "Dziennikach gwiazdowych" doceniam niebanalne, choć absurdalne poczucie humoru i to, w że zazwyczaj w sposób nienachalny potrafi przemycić w opowiadaniach drugie dno, choć przyznać też muszę, ze bywa i tak, jakby w niektórych momentach stawiał przed oczyma czytelnika ekwiwalent literackiego neonu, krzyczący "Spójrz tutaj! Parafrazuję to i to! Odnoszę się do takiej to a takiej sytuacji! To analogia do czegoś tam! To anagram / kalambur tej a tej nazwy / tego nazwiska! Patrz!". Zdecydowanie jestem zwolennikiem nieco subtelniejszych metod mówienia o czymś, jednocześnie o tym nie mówiąc...
Dodatkowo, znakiem flagowym Lema jest podporządkowanie całości danego tekstu przesłaniu, jakie chce przekazać, tudzież tezie, jaką musi udowodnić. Nie baczy wtedy na fabułę, która czasem zmienia się w okrutnie męczący i niezrozumiały bełkot.
Na szczęście kilka opowiadań w "Dziennikach..." przypadło mi jednak do gustu. Z przyjemnością czytało mi się te, gdzie autor zarzucał "schizofreniczny" sposób narracji, zagłębiając się w nieco poważniejsze rejony - tam, gdzie abstrakcyjny humor zastępowały ciekawe dywagacje natury filozoficznej.
Podsumowując, "Dzienniki gwiazdowe", jak i sam ich autor jest, cóż, "nie dla wszystkich". W tej grupie, która, w jakiś paradoksalny sposób nie jest w stanie docenić wszystkich walorów naszego klasyka fantastyki, znalazłem się, niestety, i ja. Za co wszystkich fanów i wielbicieli pisarza przepraszam.
Lema, przyznam się szczerze, nigdy nie lubiłem, choć dodać tu muszę z pewną taką nieśmiałością, że dotychczas znany mi był z czasów szkolnych i bardzo zabawnych i tyleż samo dziwacznych "Bajek robotów" i fragmentów "Przygód pilota Pirxa". Niestety, wrażenie tego, że rodzaj fantastyki uprawianej przez Lema, to "bajka, która innymi, niż ja drogami chodzi", powróciło w trakcie...
więcej Pokaż mimo to