Ciekawa książka. Można się tutaj nieźle uśmiać, wkurzyć, no i oczywiście wzruszyć ;)

Ciekawa książka. Można się tutaj nieźle uśmiać, wkurzyć, no i oczywiście wzruszyć ;)

Kolejna książka Nory Roberts, która urzeka swym klimatem. Prostotą romansu, a jednak wyczuwalny jest moment kulminacyjny. Bohaterowie jak zwykle mają swoje charakterki, humorki i są osobami które wiele mają i dążyły do tego w pocie czoła. Erin irlandka, która chce zmienić swoje życie i Bart pasjonat koni. Powieść fascynuje również pasją do tych zwierząt. Taka powieść na leniwe chwile, przewidywalna, a jednak z humorem i sytuacjami rodem z kryminału.

Kolejna książka Nory Roberts, która urzeka swym klimatem. Prostotą romansu, a jednak wyczuwalny jest moment kulminacyjny. Bohaterowie jak zwykle mają swoje charakterki, humorki i są osobami które wiele mają i dążyły do tego w pocie czoła. Erin irlandka, która chce zmienić swoje życie i Bart pasjonat koni. Powieść fascynuje również pasją do tych zwierząt. Taka powieść na...

https://taka-jest-agata.blogspot.com/2018/05/nora-roberts-irlandzka-roza.html

Adelia po paru latach mieszkania w USA, postanawia wraz z mężem i dziećmi odwiedzić rodzinne strony. Wraz z nimi w podróż wyrusza wspólnik i przyjaciel Travisa-Bart Logan. Na lotnisku czeka na nich Erin McKinnon, młodsza kuzyna Dee. Kobiety były kiedyś sobie bardzo bliskie, praktycznie razem się wychowały.
Erin nie ukrywa, że zazdrości Adelii jej życia. Sama chciałaby wyrwać się z małej mieściny i zasmakować nieco wielkiego świata… Nie zdaje sobie sprawy, że okazja na spełnienie marzeń nadarzy się już niedługo…
Gdy Erin, odbiera Dee i jej rodzinę z lotniska, poznaje Barta. Ten zuchwały Amerykanin, wydaje się dziewczynie wyjątkowo irytujący. Coś jednak przyciąga tych dwoje ku sobie.
Po kilku dniach, Logan proponuje dziewczynie by wyjechała z nim do Stanów i przyjęła posadę księgowej w jego firmie. Kobieta wie, iż więcej może nie usłyszeć takiej propozycji, zgadza się więc zmienić całe swoje życie.
Po kilku tygodniach życia w Ameryce, Erin zbliża się do Barta i dostaje od niego kolejną propozycję- tym razem małżeństwa. Ją również przyjmuje! Bart jest jednak oschły, wobec swojej młodej żony, nie okazuje jej czułości, ucieka w pracę. Erin wydaje się być załamana. Pewnego dnia kobieta znika…. Co się stało i jak wpłynie to na jej męża? Przeczytajcie same!

https://taka-jest-agata.blogspot.com/2018/05/nora-roberts-irlandzka-roza.html

Adelia po paru latach mieszkania w USA, postanawia wraz z mężem i dziećmi odwiedzić rodzinne strony. Wraz z nimi w podróż wyrusza wspólnik i przyjaciel Travisa-Bart Logan. Na lotnisku czeka na nich Erin McKinnon, młodsza kuzyna Dee. Kobiety były kiedyś sobie bardzo bliskie, praktycznie razem się...

Erin młoda mieszkanka Irlandii zazdrości swojej kuzynce Adelii, że ta ma inne życie niż ona. Wspaniałego męża pieniądze szczęście kiedy poznaje Barta on za wszelką cenę pragnie zabrać ją do Ameryki. Niestety błędnie odczytuje jej sygnały, ponieważ on myśli, że jej zależy tylko na pieniądzach, a ona pragnie pokazać mu jak bardzo go kocha. Po porwaniu Erin Bart zaczyna zastanawiać się czy nie powinien dać jej więcej swobody, żeby mogła wybrać czy chce z nim być. Jednak miłość okazuje się wspaniała i w rezultacie zostają ze sobą rozwiązując wszystkie problemu podczas ostatniej kłótni :)

Erin młoda mieszkanka Irlandii zazdrości swojej kuzynce Adelii, że ta ma inne życie niż ona. Wspaniałego męża pieniądze szczęście kiedy poznaje Barta on za wszelką cenę pragnie zabrać ją do Ameryki. Niestety błędnie odczytuje jej sygnały, ponieważ on myśli, że jej zależy tylko na pieniądzach, a ona pragnie pokazać mu jak bardzo go kocha. Po porwaniu Erin Bart zaczyna...

To moja pierwsza książka Nory Roberts i szczerze powiedziawszy zawiodłam się. Nie wiem czy każda jej książka jest tak banalna, ale to jest słowo, które chyba najlepiej opisuje tą historię. Nie powiem, postacie są ciekawe, ale jak dla mnie książka jest zdecydowanie przesłodzona, mało się dzieje, a jak już się dzieje, to według mnie za szybko (wiem, że brzmi to przekomicznie, ale - uwaga spoiler - jeżeli po kilku tygodniach znajomości, gdzie ta znajomość nie była jakaś super wyjątkowa bohaterka wychodzi za mąż za głównego bohatera, zaraz po tym jak idzie z nim do łóżka "bo nie chce być utrzymanką czy kochanką, a on chce z nią zamieszkać"). Jakakolwiek akcja pojawia się dopiero w ostatnich 50 stronach książki.

To moja pierwsza książka Nory Roberts i szczerze powiedziawszy zawiodłam się. Nie wiem czy każda jej książka jest tak banalna, ale to jest słowo, które chyba najlepiej opisuje tą historię. Nie powiem, postacie są ciekawe, ale jak dla mnie książka jest zdecydowanie przesłodzona, mało się dzieje, a jak już się dzieje, to według mnie za szybko (wiem, że brzmi to przekomicznie,...

W pierwszej chwili po przeczytaniu blurbu pomyślałam sobie,że Norka poleciała schemacikiem.Nic bardziej mylnego.Książka powstała kilka lat po pierwszej części serii i to od razu widać.Inna stylistyka budowania napięcia,dojrzalsze postaci.Podobało mi się.Bardzo,nawet się wzruszyłam w kilku chwilach i łezka w oku też się zakręciła.
Erin chce od życia czegoś więcej niż tylko ciężkiej pracy.Bart chce jej w swoim łóżku.Jej zasady nie pozwalają na to by być czyjąś utrzymanką.Ponieważ on nie może jej zdobyć w inny sposób ,proponuje jej małżeństwo.Dla niego to zwykłe rozwiązanie,prawie biznesowe,dla niej to związek z osobą,którą kocha.On w miłość nie wierzy,ale wydaje mu się,że ułoży sobie spokojne życie z osobą,którą w swoim mniemaniu zdążył poznać.Początkowe docieranie się dwóch mocnych osobowości i późniejsze trudności zawodowo osobiste,a nawet otarcie się o śmierć skutkują końcowym HEA.
Mam nadzieję,że kolejne części serii mnie nie rozczarują.Oby bardziej przypominały różę niż wróżkę.

W pierwszej chwili po przeczytaniu blurbu pomyślałam sobie,że Norka poleciała schemacikiem.Nic bardziej mylnego.Książka powstała kilka lat po pierwszej części serii i to od razu widać.Inna stylistyka budowania napięcia,dojrzalsze postaci.Podobało mi się.Bardzo,nawet się wzruszyłam w kilku chwilach i łezka w oku też się zakręciła.
Erin chce od życia czegoś więcej niż tylko...

Przyjemna, druga z irlandzkiej serii, książka Nory Roberts. Historia osadzona w klimacie koni, hodowli, życia, które kręci się wokół wyścigów i walkę o championy. Sama opowieść o uczuciu jest taka, jak lubię - z nutą niepewności, z koniecznością walki o to, co najważniejsze. Choć nie polubiłam głównej bohaterki, kibicowałam jej i trzymałam kciuki za to, co musiała zrobić w imię miłości.

Książka dobra, wywołała moje emocje i była świetnym weekendowym relaksem.

Przyjemna, druga z irlandzkiej serii, książka Nory Roberts. Historia osadzona w klimacie koni, hodowli, życia, które kręci się wokół wyścigów i walkę o championy. Sama opowieść o uczuciu jest taka, jak lubię - z nutą niepewności, z koniecznością walki o to, co najważniejsze. Choć nie polubiłam głównej bohaterki, kibicowałam jej i trzymałam kciuki za to, co musiała zrobić w...

Z pewnością nie zwala z nóg, ale treść jest jak najbardziej romantyczna. Młoda dziewczyna dostaje propozycje od bogacza aby została jego księgową. Ona jest Irlandką mieszkającą w zapadłej dziurze, on światowcem. Oczywiście zaraz mnie zraziła sztuczność tego przedsięwzięcia, bo przecież stać takiego bogacza na biegłych księgowych ze stażem i po szkołach. Ale on woli Irlandkę. Ta jedzie z nim do Ameryki, krainy wyśnionej, pilnie wykonuje obowiązki księgowej i w końcu padają sobie w ramiona. Koniec.

Z pewnością nie zwala z nóg, ale treść jest jak najbardziej romantyczna. Młoda dziewczyna dostaje propozycje od bogacza aby została jego księgową. Ona jest Irlandką mieszkającą w zapadłej dziurze, on światowcem. Oczywiście zaraz mnie zraziła sztuczność tego przedsięwzięcia, bo przecież stać takiego bogacza na biegłych księgowych ze stażem i po szkołach. Ale on woli...

Przyjemna i krótka książka. Opis książki troszkę naciągnięty. Bo z hazardem ta historia ma mało wspólnego. Dziewczyna postawiła może dwa razy na gonitwę i wygrała i to by było na tyle. Mimo tego książkę czyta się szybko . Polecam

Przyjemna i krótka książka. Opis książki troszkę naciągnięty. Bo z hazardem ta historia ma mało wspólnego. Dziewczyna postawiła może dwa razy na gonitwę i wygrała i to by było na tyle. Mimo tego książkę czyta się szybko . Polecam

Na początku trochę mi się dłużyło, ale potem się rozkręciła i mnie wciągnęła.

Na początku trochę mi się dłużyło, ale potem się rozkręciła i mnie wciągnęła.