Stulecie chirurgów
- Kategoria:
- reportaż
- Cykl:
- Stulecie chirurgów (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Das Jahrhundert der Chirurgen
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 536
- Czas czytania
- 8 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324010219
- Tłumacz:
- Karol Bunsch
- Tagi:
- Karol Bunsch anestezjologia chirurgia anesteza medycyna
Wiek XIX w przypadku wielu dziedzin życia i nauki okazał się być kluczowym. A to dlatego, że właśnie wtedy postęp cywilizacyjny gwałtownie przyspieszył, odkrycia sypały się jak z rękawa, niemal z dnia na dzień. Formułowano nowe teorie, obalano dawne, obalano te nowe, formułowano kolejne – jeszcze lepsze... Pojawiły się telefon, żarówka, wielka teoria Darwina, psychologia, jako odrębna od filozofii dziedzina.
Również w medycynie nastąpił gwałtowny postęp. Był to więc wiek w tej dziedzinie nauki, gdy od średniowiecza przechodzono do współczesności. Bowiem już nawet w wieku XIX wielu lekarzy i chirurgów nie zdawało sobie nawet sprawy, iż zachowanie higieny podczas zabiegu istotnie wpływa na jego przebieg i skuteczność, jedynym dostępnym środkiem znieczulającym była wódka, a perspektywy wykonywania wielu powszechnych dziś operacji bano się z zabobonnym wręcz lękiem.
Pojawili się jednak ludzie dzielni i odważni, dla których naukowa prawda i skuteczność w niesieniu ludziom pomocy liczyły się przede wszystkim. Ludzie, którzy nie bali się drwin kolegów z lekarskich towarzystw i akademii. Ludzie, którym powinno stawiać się pomniki, a bohaterstwo ich zrównywać z czynami herosów. Dzięki nim właśnie w medycynie pojawiły się takie praktyki medyczne, jak antyseptyka, aseptyka czy anestezja. I właśnie historie tych ludzi przedstawia Jürgen Thorwald w legendarnym już dzisiaj „Stuleciu chirurgów”.
Książka ta ukazała się w Niemczech po raz pierwszy w roku 1956, natomiast w Polsce ponad dwadzieścia lat później. Przekładu jej na język polski dokonał Karol Bunsch – autor znakomitych skądinąd powieści historycznych (by wspomnieć choćby „Dzikowy skarb”). Jest to zbiór zbeletryzowanych opowieści o pionierach współczesnej medycyny. Opowieści nieraz krwawych i brutalnych, lecz jakże prawdziwych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 6 020
- 5 668
- 1 343
- 332
- 297
- 153
- 95
- 64
- 61
- 59
Opinia
Jürgen THORWALD - "Stulecie chirurgów: według
zapisków mojego dziadka, chirurga H. St. Hartmanna"
Jürgen Thorwald (ur. Jako Heinz Bongartz, 1915 – 2006) - niemiecki pisarz, dziennikarz i historyk, wydał "Stulecie chirurgów.." w 1956. O książce tej czytam w Wikipedii:
"...Praca przedstawia w zbeletryzowanej formie historię przełomowych odkryć w chirurgii, w XIX wieku na podstawie wspomnień H. St. Hartmanna, dziadka autora. Opisany jest proces rozwoju i powolnego przyswajania przez środowiska medyczne takich praktyk jak antyseptyka, aseptyka czy anestezja..."
Na LC rekordowy zapis: 8,09 (2138 ocen i 223 opinie).
Zacznijmy od historii znieczuleń (Wikipedia):
"...W starożytności pierwsze znieczulenia sporządzano z ziół takich jak opium czy marihuana. Dopiero w XIX wieku zaczęto przeprowadzać badania nad efektywnymi środkami znieczulającymi. W 1800 roku brytyjscy chemicy Humphry Davy i Thomas Beddoes stwierdzili znieczulające właściwości podtlenku azotu (tzw. "gazu rozweselającego"), jednak w tamtych czasach był jedynie wykorzystywany do rozrywek. Pierwszym, który wykorzystał go do znieczulenia był amerykański dentysta Horace Wells. W 1844 użył on podtlenku azotu podczas ekstrakcji zęba... ..Kolejnym znaczącym środkiem znieczulającym jest chloroform, odkryty w 1831 roku.. Jego skuteczność została potwierdzona dopiero w 1847.."
Zacząłem od znieczuleń, bo opis operacji bez nich, stawia mnie włosy na głowie. Teraz chciałbym skorygować temat książki wynikający z tytułu. Chodzi mnie o "stulecie". Taki tytuł bowiem zubaża ciekawie przedstawioną historię chirurgii na przestrzeni w i e l u wieków i wykraczającą poza notatki dziadka. Po prostu doceniam wkład i pracowitość autora, które w połączeniu z wybitnymi zdolnościami do gawędziarstwa, przyniosło w efekcie dzieło, od którego trudno się oderwać. Poniekąd dokument, a w lekturze - literatura grozy, sensacji i makabry. Jedyny mankament, to możliwość utraty apetytu na dłuższy czas. Brrrrr!!
Wypada podać przykład. Proszę bardzo (s. 136,2):
"......młody Holender Jan de Doot, dręczony straszliwymi bólami z powodu kamienia, pewnego dnia roku 1651 posłał swą żonę na targ rybny, by wykorzystać jej nieobecność i samemu wbić sobie nóż przez krocze do pęcherza. Rozszerzył ranę dwoma palcami, wygrzebał kamień — i pozostał przy życiu. Przypomniałem sobie jeszcze drugą z książek Thompsona, Obsermtiones niemieckiego chirurga Walthera. Opisywał on w niej historię czeladnika bednarskiego, który w roku 1701 „z rozpaczy sam sobie wyciął kamień”. Czeladnik wziął przyrząd do puszczania krwi, przez krocze wbił go sobie do pęcherza, dwukrotnie rozszerzył ranę, usunął kamień, przepłukał piwem, a potem natychmiast wstał i wśród przyborów do szycia swej matki szukał igły, by zaszyć ranę…"
Trzeba mieć mocne nerwy. I dlatego delikatnym, wrażliwym osobom, tej książki polecić nie mogę, co jednak nie ma wpływu na jej wysoką ocenę. (10 gwiazdek).
Jürgen THORWALD - "Stulecie chirurgów: według
więcej Pokaż mimo tozapisków mojego dziadka, chirurga H. St. Hartmanna"
Jürgen Thorwald (ur. Jako Heinz Bongartz, 1915 – 2006) - niemiecki pisarz, dziennikarz i historyk, wydał "Stulecie chirurgów.." w 1956. O książce tej czytam w Wikipedii:
"...Praca przedstawia w zbeletryzowanej formie historię przełomowych...