Zły Romeo
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Starcrossed (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Bad Romeo
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2017-03-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-03-29
- Data 1. wydania:
- 2014-12-23
- Liczba stron:
- 440
- Czas czytania
- 7 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375154269
- Tłumacz:
- Martyna Tomczak
- Tagi:
- miłość sztuka aktorzy romeo julia ambicje emocje przeszłość romans namiętność
- Inne
Cassie była uroczą dziewczyną z wielkimi ambicjami. Piekielnie zdolny Ethan miał reputację złego chłopca. Zagrali Romeo i Julię – i zmieniło się wszystko. Wielka miłość, jak w dramacie Szekspira, była im pisana. Jednak „zły Romeo” złamał „Julii” serce...
Kilka lat później grają razem na Broadwayu. Gdy spotykają się na scenie, są zmuszeni do konfrontacji z własnymi emocjami. Ethan próbuje odzyskać zranioną Cassie, jednak oboje w niczym nie przypominają siebie sprzed lat...
Czy kiedy kurtyna opadnie, ujawnią, co tak naprawdę kryje się w ich sercach?
„Zły Romeo” rozpalił serca czytelniczek na całym świecie, uwiódł nawet najpopularniejsze autorki romansów, w tym E L James, Colleen Hoover, Katy Evans i Christinę Lauren.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Gdy pragniesz zmiany, dokonaj jej sam*
„Zły Romeo” to pierwsza część trylogii australijskiej aktorki, producentki i dramatopisarki Leisy Rayven. Całą historię poznajemy z perspektywy Cassie – najpierw studentki pierwszego roku aktorstwa, apotem także dojrzalszej o kilka lat i setki wpisów w pamiętniku. Autorka osadza akcję w środowisku teatralnym, jednak mało używa typowego dla tego światka żargonu, jedynie przemyca pewne techniki pracy aktorów.
Cassie to ułożona jedynaczka, która czyni wszystko, by uzyskać aprobatę swoich rodziców i otoczenia. Na studiach poznaje Ethana, chłopaka z cynicznym podejściem do miłości, który już na samym początku znajomości, ostrzega ją, by się w nim nie zakochiwała. Co dziewczyna oczywiście czyni. Łączy ich miłość do teatru i powieści „Outsiderzy”, a główne role w akademickim przedstawieniu pomagają im wydobyć z siebie najgłębsze lęki i otwierają im drogę do kariery. Poza wielkim sukcesem spektaklu, Ethan i Cassie napiszą własną tragedię.
Cassie nie cierpi i jednocześnie pożąda Ethana z „siłą tysiąca słońc” i wcale się z tym nie kryje. Przez całą książkę nieustannie odpychają się i przyciągają. Ich emocje są często w rozsypce, a priorytety giną w chaosie odczuć. Głównym bohaterem wydaje się być nie osoba, a napięcie seksualne, więc jest to historia dla tych, którzy pragną skierować swoje myśli na bardziej lubieżne rewiry.
Co zadziwiające, mimo tytułu jednoznacznie wskazującego na winę naszego Ethana, to Cassie jest niezdecydowana, lekko irytująca, próbująca przypodobać się wszystkim znajomym, co nieuchronnie prowadzi ją do niezadowolenia z samej siebie. Cały czas czekałam na moment, w którym przestanie traktować chłopaka jak obiekt seksualny i zacznie się o niego troszczyć. Kiedy to Cassie ciągnie historię w dół, Ethan i reszta ciągną ją ku górze. To Ethan broni własnego zdania i pomimo błędów przeszłości stara się postępować inaczej, lepiej. Czy mu to wychodzi? To już inna historia.
Mimo łatki złego Romea, Ethan jest postacią godną obserwowania. Ambitny, posiadający własne zdanie, nie naginający się do opinii innych osób, budzi w nas sympatię. Oddanie komuś serca jest dla niego najbardziej przerażającą rzeczą na świecie. Woli więc cierpieć i broni się przed uczuciami, które mogą przynieść mu szczęście.
Cassie i Ehtan. Oboje grają kogoś innego, bo nie wiedzą kim są. Muszą poukładać swoje uczucia, przestać się bać i definiować siebie pod kątem przeszłości. Niestety, do tego potrzeba wielkiej odwagi. Czy w przeciwieństwie do szekspirowskich kochanków, odnajdą swój happy end? Przekonajcie się sami.
Anna Gajewska
*cytat z książki
Oceny
Książka na półkach
- 3 697
- 2 436
- 649
- 216
- 95
- 66
- 59
- 46
- 37
- 36
Opinia
„Zły Romeo” korcił mnie już od premiery, było wtedy o nim naprawdę głośno, ale jakoś ciągle odkładałam i odkładałam kupno. W końcu, miesiąc temu postanowiłam go dorzucić do koszyka i w zeszłym tygodniu zabrałam się za czytanie. Miałam co do tej książki dosyć wysokie oczekiwania, bo przecież skoro zebrała tyle pozytywnych opinii, to musi być dobra. I co? I zgadzam się ;)
Cassandra Taylor kilka lat temu miała zagrać Julię, w chyba najpopularniejszym dramacie Szekspirowskim - „Romeo i Julii”. W rolę amanta wcielił się Ethan Holt. Na scenie ta dwójka bardzo dobrze grała zakochaną parę, a jak to się miało do rzeczywistości? Czy niemiłe doświadczenie z przeszłości, pozwoli chłopakowi na nowo podarować komuś swoje serce?
Kilka lat później obydwoje trafiają do obsady tego samego spektaklu. Na Brodwayu. Gdy się tam spotykają, Ethan próbuje odzyskać zaufanie Cassie. Bo tak się składa, że parę lat wcześniej „zły Romeo złamał „Julii” serce”. (Określenie z tyłu okładki, ale bardzo mi się spodobało, więc je tutaj przytoczyłam ;))
Historię poznajemy z perspektywy Cassie, co ciekawe, w dwóch różnych czasach. Przeplatają się rozdziały, w których akcja dzieje się w teraźniejszości, z tymi, z przeszłości. Jednak w obu przypadkach, w roli głównych bohaterów, występują Cassie i Ethan. To, co wydarzyło się wcześniej, opowiada nam o początkach ich znajomości, o tym, jak przygotowywali się do wspólnego zagrania na scenie, o tym, jak się w sobie powoli zakochiwali. W obecnych czasach, podczas prób do spektaklu na Broadwayu, niewiele dostajemy informacji na temat tego, co dokładnie Ethan zrobił Cass, że tak ją zranił. Z każdym rozdziałem, dostajemy więcej szczegółów, jednak ta kwestia pozostaje tajemnicą aż do końca.
Bardzo mi się spodobał sposób, w jaki autorka przedstawiła historię tej dwójki. Miałam wrażenie, jakby na kartach jednej książki, działy się dwie akcje, czworga różnych ludzi. Po części to prawda, ale nie do końca. Cassie i Ethan z przeszłości i Ci z teraźniejszości to zupełnie inni ludzie, co zresztą jest zrozumiałe, gdyż po prostu... wydorośleli.
Przez większość akcji, towarzyszyła mi taka nutka niepewności. Cały czas zachodziłam w głowię, co takiego się stało, że kiedyś ona go tak kochała i starał się o niego, a teraz, w sumie było na odwrót. Autorka rzuca nam strzępy informacji i, mimo że domyślam się, co się wydarzyło, ale nadal nie potrafię pojąć, co to spowodowało. Tego się pewnie dowiemy w drugiej części ;P
Jeśli chodzi o bohaterów, to Ethana bardzo polubiłam. Obie jego wersje. Jednak tą straszą chyba jednak bardziej... To, jak starał się odzyskać zaufanie ukochanej i się nie poddawał... Najbardzije mnie rozczuliła rzecz, którą zrobił blisko zakończenia. Cassie z przeszłości natomiast mnie irytowała... Hej, ja cały czas myślałam, że to chłopak stara się o dziewczynę, a nie na odwrót. ;P Czasami mogła się trochę pohamować.
Nie powiem, że „Zły Romeo”, jest jakąś bardzo ambitna lekturą, którą każdy musi przeczytać. Nie należy też do książek z tego sortu – lekka młodzieżówka, po której nie należy oczekiwać zbyt wiele, aby się nie zawieść. Myślę, że leży on gdzieś pośrodku, bo ja miałam wyższe wymagania i bardzo mi się podobała. Owszem, na początku już się bałam, że będę musiała zapisać tą historię na straty, bo nie umiałam się wkręcić, lekko mnie nudziła. Na szczęście było tak przez niecałe 50 stron, potem zaczęła mi się coraz bardziej podobać, aż doszło do tego, że wprost nie umiałam się oderwać. ^^
Także myślę, że spokojnie mogę Wam polecić „Złego Romea” i jednocześnie życzę miłej lektury, ja tymczasem idę wraz z przyjaciółką dalej odliczać dni do premiery”Złej Julii”, na którą obie czekamy z niecierpliwością. ^^ (Może dodam jeszcze tyle, że owa przyjaciółka książek nie czyta prawie w ogóle. „Złego Romea” przeczytała w niecały dzień i się w nim zakochała.)
„Zły Romeo” korcił mnie już od premiery, było wtedy o nim naprawdę głośno, ale jakoś ciągle odkładałam i odkładałam kupno. W końcu, miesiąc temu postanowiłam go dorzucić do koszyka i w zeszłym tygodniu zabrałam się za czytanie. Miałam co do tej książki dosyć wysokie oczekiwania, bo przecież skoro zebrała tyle pozytywnych opinii, to musi być dobra. I co? I zgadzam się...
więcej Pokaż mimo to