rozwiń zwiń

Dziennik kasztelana

Okładka książki Dziennik kasztelana Evžen Boček Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Dziennik kasztelana
Evžen Boček Wydawnictwo: Stara Szkoła literatura piękna
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Deník kastelána
Wydawnictwo:
Stara Szkoła
Data wydania:
2017-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394079087
Tłumacz:
Mirosław Śmigielski
Tagi:
arystokracja humor literatura czeska niebezpieczeństwo powieść obyczajowa przygoda relacje rodzinne tajemnica

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Muflon zabiera głos



868 346 50

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
681 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
377
314

Na półkach: ,

Kasztelan zamku na Morawach to takie skrzyżowanie kustosza z dyrektorem administracyjnym. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Kasztelanem zostaje, chyba trochę z przypadku, bohater i narrator w jednej osobie. Pisuje on, nie zawsze regularnie, swój dziennik z pobytu w nowym miejscu, bo jako prażanin staje nagle w obliczu zupełnie innego świata. Ale - niczemu nie należy się dziwić - i z tą dewizą trwa na zamku mimo wielu przeciwności - spraw rodzinnych, problemów zdrowotnych, lokalnych władz i lokalnych układów, pracowników...
To nie jest książka pełna humoru, jak cykl o arystokratce tegoż autora. Jest to jednak bardzo prawdziwe widzenie świata postkomunistycznego, pełnego sprzeczności i dziwactw w atmosferze starego zamku, pełnego trzasków, kroków, starych mebli i starych właścicieli lub administratorów. Jest to też studium wsiąkania w szczególnego rodzaju pracę głównego bohatera, Wiktora.
Jest to też podsumowanie dotychczasowego życia i zmiany priorytetów. Potrzeba dostrzeżenia, że wielkie, ważne inteligenckie (i nie tylko) potrzeby nijak się mają do prawdziwych potrzeb człowieka, nawet wykształconego. I dlatego jako kwintesencję powieści zacytuję monolog Wiktora po kłótni z żoną:
"Tylko dlaczego, do cholery, wciąż nie może zrozumieć, że to, czego tak jej brakuje, to same niepotrzebne rzeczy? Po co jej to wszystko? Cała ta quasi-kultura, koślawe pląsy beznogich artystów, wszystkie te gadki o gównie?
Owszem, zmieniłem się. Mnie to już po prostu nie interesuje.
A jej argumenty, że karłowacieję mentalnie, są śmieszne. Że nie czytam gazet i nie jestem ciekaw, na którym końcu świata jakieś zero pierdnęło, ze nie chodzę do kina na głupie, amerykańskie szmiry, że nie oglądam rakotwórczej telewizji, że nie słucham eunuchów z radia, że nie zamierzam podziwiać kupy piasku albo zakonserwowanego cielęcia jako dzieła sztuki, że nie czytam współczesnej literatury, która przeraża mnie równie mocno jak rak prostaty, że zbytecznym wydaje mi się posiadanie poglądu na każdy bzdet, że wolę naprawić spłuczkę w kiblu niż słuchać bzdur o postmodernistycznej cywilizacji globalnej, że dziesięciominutowa rozmowa z Fialą [ogrodnik i pijak] daje mi sto razy więcej przyjemności niż semestr funkcjonalizmu, że nigdzie się nie wpycham i nie przedzieram...
Jeśli według niej to wszystko oznacza rozwój duchowy - to owszem, przyznaję, że karłowacieję. I zdecydowanie zamierzam karłowacieć dalej".
Warto, warto przeczytać.

Kasztelan zamku na Morawach to takie skrzyżowanie kustosza z dyrektorem administracyjnym. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Kasztelanem zostaje, chyba trochę z przypadku, bohater i narrator w jednej osobie. Pisuje on, nie zawsze regularnie, swój dziennik z pobytu w nowym miejscu, bo jako prażanin staje nagle w obliczu zupełnie innego świata. Ale - niczemu nie należy się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    806
  • Chcę przeczytać
    507
  • Posiadam
    135
  • 2018
    26
  • 2021
    24
  • 2023
    17
  • Legimi
    17
  • E-book
    16
  • 2019
    15
  • 2017
    15

Cytaty

Więcej
Evžen Boček Dziennik kasztelana Zobacz więcej
Evžen Boček Dziennik kasztelana Zobacz więcej
Evžen Boček Dziennik kasztelana Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także