Dziewczyna w rozsypce
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Girl in Pieces
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2017-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-03-01
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376865362
- Tłumacz:
- Zuzanna Byczek
Książka znana również pod nazwą "Girl in pieces".
Charlotte Davis jest w rozsypce. W wieku siedemnastu lat straciła więcej, niż większość ludzi przez całe swoje życie. Teraz Charlotte uczy się, jak zapomnieć, smutek zamienić w spokój. Nie można tylko myśleć o ojcu, najlepszym przyjacielu, który odszedł na zawsze. Albo o matce, która nie miała niczego, co mogła przekazać córce.
Każda nowa blizna na sercu Charlotte czyni ją coraz silniejszą, lecz i tak niezwykle boli. Ból sprawia, że wszystko inne przestaje się liczyć.
Głęboko poruszający portret dziewczyny, która oddała wszystko i niczego nie dostała w zamian, a teraz musi przebyć długą drogę, by odnaleźć siebie na nowo. Debiutancka powieść Kathleen Glasgow to książka, od której nie można się oderwać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
To okej czuć się nie okej
Na tym świecie wystarczająco ciężko być dziewczyną, a co dopiero dziewczyną naznaczoną bliznami. Nasza tytułowa dziewczyna w rozsypce znalazła się po uszy w kłopotach. Nie nazwę jej jeszcze imieniem, bo równie dobrze mogłaby być to każda z nas. Może ktoś, kogo znamy, może ktoś, kogo mijamy na ulicy, a może właśnie my. Dziewczyna jest pełna tajemnic, ma na sercu milion zmartwień i smutną duszę, a na głowie dwa szalone kolory. Jest wrażliwa, ale zmierza się z każdą trudną sytuacją reagując agresją, najczęściej skierowaną w samą siebie. Przez to jej postrzeganie świata jest tak odmienne, jednoznaczne, radykalne. Uciekanie od bólu psychicznego bezpośrednio do krzywdy fizycznej.
Charlie Davis traci ukochanego ojca, matka się nad nią znęca, wyrzucają ją ze szkoły, przyjaciółka kłamie, a na rękach zaczynają pojawiać się pierwsze brutalne nacięcia. W rezultacie trafia na ulicę, gdzie spotyka ją szereg traumatycznych zdarzeń. Wszystko psuje się koncertowo. Wprost ze specjalistycznego ośrodka, w którym poznaje inne dziewczyny złożone z blizn, trafia do gorącej Arizony, gdzie musi stawić czoło życiu u boku innych osób zmagających się z bezwzględną codziennością.
Autorka od pierwszej strony wprowadza nas w nastrój dezorientacji, bezbrzeżnego smutku, głębokiego niepokoju. Czujemy się zagubieni niczym nasza bohaterka, która przemawia do nas słowami: „Potrzebuję ulgi, muszę zranić samą siebie mocniej, niż może zranić mnie świat, wtedy znajdę ukojenie”. Dziewczyna czuje się jednocześnie pusta i pełna, ale pełna piekła.
Charlie w szkicowniku nosi cały swój świat. Rysunki to jej słowa, których nie jest w stanie wypowiedzieć. Ukrywa uczucia, aż nabierają takiej mocy, że nie jest w stanie ich kontrolować. Ale jak daleko można zabrnąć, zanim nastąpi katastrofa?
W tej historii nie znajdziemy osób bez problemów. Jest tu całe spektrum ludzkich nieszczęść. Mimo to ukazuje , że czasem dotknięcie dna, to najlepszy czas, by zacząć od nowa. Odnaleźć w sobie miłość do innych, do własnych pasji, do samych siebie. Charlie najtrudniejszą pracę musi wykonać sama. Poznaje ludzi równie zagubionych, odnajduje skomplikowaną, lecz szczerą przyjaźń oraz miłość usłaną zarówno różami, co kolcami. A wszystko to w rytmie rocka i Boba Dylana.
Książka zachęca, by spojrzeć głębiej. Opowiada o przemilczanej codzienności tysięcy młodych ludzi, którzy zmagają się z ogromnym bólem. Samookaleczanie jest dla nich sposobem poradzenia sobie z traumami, cierpieniem, trudami dnia codziennego. To walka z niebezpiecznym chaosem w głowie i sercu. Ból popychający do bólu. Ból tłumiący inny ból. Ból za ból. Opowieści tak trudne, że zżerające żywcem.
Nie jest to lektura dla popularnych dzieciaków. Jak pisze sama Kathleen Glasgow jest to historia przeznaczona dla wszystkich, którzy dokonują samookaleczenia, dla wszystkich dzieciaków żyjących na ulicach, dla ich rodziców i przyjaciół. Ofiaruje nadzieję, że błędne koło autodestrukcji da się przerwać, że można, a nawet trzeba stać się ratunkiem dla siebie i innych. Aby obudzić się, nigdy więcej nie wracać w ciemność i czuć się komfortowo w powietrzu, które nas otacza.
Jest to historia idealnie mówiąca o tym, że to w porządku być nieidealnym. A zakończenie tej historii… Zakończenie sprawi, że nasze serce zapragnie zaśpiewać: „Wszystko, co mam, zdobyłam sama. Wszystko, co mam, należy do mnie”.
Anna Gajewska
Oceny
Książka na półkach
- 715
- 330
- 90
- 22
- 20
- 13
- 12
- 5
- 5
- 4
Opinia
Statystyki pokazują, że w latach 2002-2010 jedenaście na czternaście prób samobójczych zakończyło się zgonem. 45% wybiera żyletki, ten sam procent szkło, a pozostałe 10% – inne ostre przedmioty. Statystyki pokazują, że z dziewięćdziesięciu czterech dziewczynek mających od dziesięciu do czternastu lat aż 56% zraniło się przynajmniej raz w życiu. Przypalanie się, cięcie, dźganie, kłucie, wymierzanie ciosów. Czysta autodestrukcja.
Wiele lat temu Kathleen Glasow pisała notatki do nowej książki w autobusie. Uniosła wzrok, gdy przysiadła się do niej dziewczyna, chwilę potem: zamarła. Spojrzała na jej skórę, pokrytą świeżymi liniami, cienkimi bliznami – i zaparło jej dech nie dlatego, że odczuła niechęć/nienawiść/przerażenie – ale dlatego, że ona także ma taką skórę. Dziewczyna czując na sobie wzrok, pospiesznie opuściła rękawy. Kathleen pragnęła podwinąć swoje, powiedzieć „Jestem taka jak ty! Nie jesteś sama!”, ale nie zrobiła tego. Jak sama mówi – „Powinnam była pokazać jej, że nawet pogrążona w głębinach własnego wnętrza, nie jest sama”. Zamiast tego napisała powieść.
Powieść ta to historia Charlie – nastolatki, która z ulicy trafia ośrodka, którego priorytetem jest nie tylko uwolnienie dziewczyny z sidła narkotyków, ale także podarowanie szansy na zaakceptowanie siebie, walkę z chorobami i odwagę, zapewniająca funkcjonowanie poza szpitalnymi murami. To jedna z tych, książek, która być może – jest to debiut autorki – nie należy do tych najwybitniejszych, najbardziej chwytających za serce. Ale to jedna z tych książek, o której się myśli po skończeniu i po miesiącach. Urzekła mnie lekkością czytania, podjętym tematem: bo dość nieszablonowym, wielopłaszczyznowym i dotykającym ogrom problemów nastolatków.
„Oddychaj. Jest strasznie tylko przez krótką chwilę.”
„Dziewczyna w rozsypce”. Oto oda dla wszystkich, którzy są właśnie tacy: rozsypani, niestabilni, rozbici, wytrąceni, zawieszeni gdzieś ponad resztą świata. Oto oda dla wszystkich, którzy doznali bólu, którzy hasztag #bluemonday używają nie tylko częściej niż raz do roku, ale częściej niż w każdy poniedziałek. Lub w co drugi dzień. Nie jest to książka, zasługująca na nagrody, oklaski i owacje, ale jest to w pewnym stopniu pozycja warta uwagi: szczególnie przez młodzież, która szuka czegoś napisanego ładnym, nieco zakrawającym na poetycki język, wrażliwego, a jednocześnie brutalnego i po prostu, smutnego.
Statystyki pokazują, że w latach 2002-2010 jedenaście na czternaście prób samobójczych zakończyło się zgonem. 45% wybiera żyletki, ten sam procent szkło, a pozostałe 10% – inne ostre przedmioty. Statystyki pokazują, że z dziewięćdziesięciu czterech dziewczynek mających od dziesięciu do czternastu lat aż 56% zraniło się przynajmniej raz w życiu. Przypalanie się, cięcie,...
więcej Pokaż mimo to