Gorąco zachęcam do zapoznania się z recenzją książki, okraszoną zdjęciami jej wnętrza oraz fotografią prezentu od Wydawnictwa Literackiego: http://swiatwedluglilii.pl/ksiazka/przedpremierowo-sekrety-roslin-132017/

Moja mama powtarza, że kwiaty doniczkowe, wręczone z miłością bliskiej osobie, przetrwają w ekstremalnych warunkach, nawet jeśli obdarowany ,,nie ma do nich ręki”.

Jeszcze nigdy nie zawiodła się na własnym przekonaniu.

Nie mam odpowiedniego podejścia do roślin. Nie zmienia to jednak faktu, iż lubię przebywać w kwitnącym ogrodzie, lub na położonej w pobliżu lasu działce rodziców.

Ze wstydem jednak muszę przyznać, iż nawyki mojej rodzicielki, związane z przemawianiem do cyklamenów, róży czy tulipanów, a nawet puszczanie im muzyki, traktowałam jako nieszkodliwe, aczkolwiek kuriozalne zachowanie.

Kiedy do mych rąk trafił nietuzinkowy preebook, zawierający podparte naukowymi badaniami opowieści o odkryciach miłośników flory, postanowiłam bliżej przyjrzeć się wspomnianej kwestii.

Jestem przekonana, że większość roślinnych sekretów pozytywnie Was zaskoczy.

Gdyby kilkanaście lat temu moja nauczycielka biologii, w ramach uznania za wyśmienite oceny oraz czynne uczestnictwo w kole naukowym, podarowała mi Sekrety roślin (zamiast Rozmnażania drzewek okrytozalążkowych), kto wie, może zamiłowanie do przedmiotu osiągnęłoby kolejny poziom. Może zamiast wiedzy o społeczeństwie podczas egzaminu maturalnego odpowiadałabym na pytania, związane z życiem delikatnych istot. Może odznaczałabym się większą wrażliwością na otaczającą mnie przyrodę. Może obrałabym inny kierunek studiów i nie dotarła do punktu, w którym aktualnie się znajduje.

Cóż, nie mogę tego jednoznacznie stwierdzić.

Jednakże jedno wiem na pewno. Lektura zielonej książki, autorstwa Anne-France Dautheville, stała się cennym źródłem atrakcyjnych informacji, anegdot, pozwalających wprowadzić powiew świeżości w trakcie towarzyskich konwersacji.

Dowcipny styl autorki przemienia wykład w niezwykłą lekcję, będącą w stanie zainteresować nawet najbardziej opornego na nową wiedzę ucznia. Sama książka nie przypomina typowego podręcznika. Wręcz nasuwa skojarzenia z zeszytem, w którym prócz zapisków pojawiają się szkice, wklejone ryciny, obrazki, kleksy, podkreślenia. Nawet czcionka ulega deformacji, nie przestrzega sztywnych reguł. Zdania wędrują po kartkach. Maszynopis konkuruje z odręcznymi notatkami i komentarzami.

Autorka, zafascynowana światem roślin, przeplata naukowe fakty z własnym doświadczeniem, przemycając ludowe mądrości. W ozdobnych ramkach pojawiają się dobre rady nestorki rodu- babci Anne-France Dautheville.

To nie jest kolejna książka dla amatorów botaniki. To wciągający egzemplarz, którego autorka dzieli się z czytelnikami frapującymi informacjami. To dzięki niej wiem, że Coca-Cola jest stosowana przez indyjskich rolników w zastępstwie...pestycydów. Poznałam również morderczą tajemnicę pestek pewnego popularnego drzewa owocowego. Dowiedziałam się, że kawa może zwalczyć ślimaki, oraz, że istnieje coś takiego jak muzyka białek, wykorzystywana nie tylko przez plantatorów drogocennych winorośli. Prawdziwą bombą okazały się doniesienia o właściwościach topoli, będącej w stanie pochłonąć zatruwający wody gruntowe TROTYL, a także obronne umiejętności irysa, potrafiącego wydawać odgłos...grzechotnika.

Wraz z recenzenckim egzemplarzem książki otrzymałam antyramę z rośliną, której nazwę większość z Was powinna bezproblemowo wskazać. Widoczna na zdjęciu mieszkanka łąk charakteryzuje się ciekawym sposobem na przetrwanie i przedłużenie gatunku.

Gorąco zachęcam do zapoznania się z recenzją książki, okraszoną zdjęciami jej wnętrza oraz fotografią prezentu od Wydawnictwa Literackiego: http://swiatwedluglilii.pl/ksiazka/przedpremierowo-sekrety-roslin-132017/

Moja mama powtarza, że kwiaty doniczkowe, wręczone z miłością bliskiej osobie, przetrwają w ekstremalnych warunkach, nawet jeśli obdarowany ,,nie ma do nich...