"Mam mózg po to,aby osądzać i budować opinie."

Liczyłam na szał, wow, cuda... miód maliny, ale wyszło po prostu ok. Tym bardziej po wielkim BOOM na "Szklany Tron" zarówno w Polsce jak i zagranicą i w zasadzie mając w zasięgu wszystkie dostępne egzemplarze czekałam z ich przeczytaniem na chwilę, kiedy będzie się zbliżać polska premiera czwartej części, gdyż bardzo nie lubię czytać fantasy w wersji anglojęzycznej, a sądziłam iż tak dobrze i wysoko rekomendowana seria wręcz nie pozwoli mi spać po nocach.
Nic z tych rzeczy nie miało miejsca. Na początku kiedy zapoznałam się z Celaeną byłam zaintrygowana. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne, lubię dziewczyny w wersji "badass", pewne siebie i zdecydowane, które rządzą fabułą. Tymczasem z biegiem czasu przecierałam oczy ze zdumienia i bardzo szybko zeszłam na ziemię. Ogromnie przeszkadzała mi kobieca strona Celaeny, jej słabość do pięknych strojów, kiedy w pierwszej chwili miałam ją za bohaterkę, która wie po co żyje, której profesja definiuje ją w 100%, a okazała się zwykłym przebierańcem.
Miałam też problem z samą fabuła. Spodziewałam sie, że autorka skupi się na samym turnieju, na ich uczestnikach, zmaganiach głównej bohaterki by zwyciężyć i chociaż ponownie byłoby to coś na kształt "Igrzysk Śmierci" to wcale by mi to nie przeszkadzało tak jak wielowątkowość akcji - turniej, romans, kryminał, zagadki, magia - za dużo tego wyszło. Zamiast skupić się na jednej góra dwóch rzeczach i inne rozwinąć może w następnych tomach, moje zainteresowanie i skupienie z każdym rozdziałem słabło. Czułam, że coś bez przerwy odciąga moją uwagę od tego co naprawdę mnie interesowało.
Możliwe też, że moje wysokie oczekiwania co do tej książki były przyczyna tak słabego odbioru, ale mimo to nie zamierzam rezygnować z dalszej lektury. Z miłą chęcią przekonam się co Pani Maas ma do zaproponowania w kolejnych tomach.

"Mam mózg po to,aby osądzać i budować opinie."

Liczyłam na szał, wow, cuda... miód maliny, ale wyszło po prostu ok. Tym bardziej po wielkim BOOM na "Szklany Tron" zarówno w Polsce jak i zagranicą i w zasadzie mając w zasięgu wszystkie dostępne egzemplarze czekałam z ich przeczytaniem na chwilę, kiedy będzie się zbliżać polska premiera czwartej części, gdyż bardzo nie lubię...