Zobowiązana

Okładka książki Zobowiązana
Grażyna Olszewska Tymiakin Wydawnictwo: Tawa literatura obyczajowa, romans
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Tawa
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365452122
Średnia ocen

                9,6 9,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,6 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1
1

Na półkach:

„Zobowiązana” (niby-recenzyjka)

I co, panie Heniu, podoba się panu sposób przedstawienia historii, w której i pan ma swój znaczący udział? Historii – powiedzmy szczerze – nie najłatwiejszej w odbiorze, bo „posiekanej” na rozliczne epizody, postaci, wątki. Dobrze chociaż, że w tej sytuacji pomocny okazuje się nadrzędny koncept – prawda? – warunkujący spójność kompozycyjną powieści. Ale nie idzie tu przecież wyłącznie o względy formalne, lecz, a może przede wszystkim, o spinającą całość tajemnicę mającą swe źródło w wydarzeniach z okupowanego przez hitlerowców Krakowa, a nawet z dwudziestolecia międzywojennego. Mroczny sekret jest w stanie wciągnąć chyba każdego, chociaż, trzeba przyznać, głównie jednak kobiecego odbiorcę. Mężczyzn takie opowieści mniej absorbują, ale panie, i owszem, bardzo je cenią i chłoną niekiedy z nieukrywaną lubością.
Talent narracyjny, a także zaproponowany temat sprzyjają percepcji totalnej. Ten drugi – zrazu rozleniwiony, powoli zaczyna się rozwijać, stopniowo przykuwać, sukcesywnie ogarniać, niemal zawłaszczać, by skutecznie, z nieustannie intensywniejącym napięciem trzymać osobę czytającą do ostatniej strony. Pomaga w tym ekscytująco pokazane przenikanie się światów: tego niedającego się uzasadnić racjonalnie z tym rzeczywistym, przemyślnie dobranych elementów metafizycznych wchodzących w udany mariaż z doświadczeniem codziennym. Swoistą migotliwość faktów różnej natury dodatkowo wzmacnia świadomie zaburzana chronologia osiągana przez zabiegi inwersyjne, retrospektywne czy transtemporalne. Ciekawie zaprojektowaną strukturalno-treściową mieszankę uwiarygodnia i dookreśla a to jakaś szeptucha, a to jakiś magiczny kot, złota moneta, niespodziewanie poruszająca się firanka, niedokończony rysunek, uporczywie powracające, nie zawsze zrozumiałe sygnały z zaświatów. Musi pan przyznać, że kunsztownie budowany świat czasami mocno rozmarza, innym razem dziwnie niepokoi, zwykle nie pozostawia obojętnym. Komponent oniryczny odgrywa w nim na tyle istotną rolę, że sny stają się niemal pełnoprawnym konstruktem książki: wyjaśniając, podpowiadając, odbierając spokój, upominając się, zobowiązując.
Autorka umie – co szczególnie wypada docenić – precyzyjnie posłużyć się bardzo sprawnym, bogatym językiem. Jego sugestywność dostrzega się nie tylko wówczas, gdy zostaje włączony rejestr intrygującej irracjonalności, ale i wtedy, gdy obserwuje się mistrzowskie operowanie gamą nastrojów i paletą detali. Tę wyjątkową zdolność widać też w „Powrotach” – nie wiem, czy pan je czytał? I tam, i tu materialny szczegół bądź emocjonalny półton nierzadko stanowi klucz do rozumienia poczynań powołanych do życia bohaterów. W książce urzeka ponadto piękny, finezyjny erotyzm. Niekiedy wystarczy zręcznie (choć zaledwie) sugerowana informacja, by zachwycić się urodą relacji między kochankami. Bywa też, że sceny miłości fizycznej są bardziej smakowite, soczystsze, nacechowane sensualnie, ale nigdy przenigdy nie rażą dosłownością. Na tym właśnie polega sztuka warsztatu autorki, wzmocniona jej niezaprzeczalnie dużą wrażliwością.
Zastanawiał się pan, panie Heniu, ile gwiazdek można by przyznać jednoznacznie pozytywnie wartościowanej pozycji wydawniczej? Dziesięć? Ok. Niech jasno świecą na literackim firmamencie.

„Zobowiązana” (niby-recenzyjka)

I co, panie Heniu, podoba się panu sposób przedstawienia historii, w której i pan ma swój znaczący udział? Historii – powiedzmy szczerze – nie najłatwiejszej w odbiorze, bo „posiekanej” na rozliczne epizody, postaci, wątki. Dobrze chociaż, że w tej sytuacji pomocny okazuje się nadrzędny koncept – prawda? – warunkujący spójność...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    9
  • Posiadam
    2
  • Ulubione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zobowiązana


Podobne książki

Przeczytaj także