Nawałnica mieczy. Stal i śnieg - audiobook (czyta: Krzysztof Banaszyk)

Okładka książki Nawałnica mieczy. Stal i śnieg - audiobook (czyta: Krzysztof Banaszyk)
George R.R. Martin Wydawnictwo: Audioteka, Zysk i S-ka Cykl: Pieśń Lodu i Ognia (tom 3.1) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Pieśń Lodu i Ognia (tom 3.1)
Tytuł oryginału:
A Storm of Swords: Steel and Snow
Wydawnictwo:
Audioteka, Zysk i S-ka
Data wydania:
2017-11-26
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-26
Język:
polski
ISBN:
9788365676580
Tagi:
Westeros wojna siedem królestw Starkowie
Średnia ocen

                8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Panowanie smoka Linda Antonsson, Elio M. García jr., George R.R. Martin
Ocena 8,0
Panowanie smoka Linda Antonsson, El...
Okładka książki A Clash of Kings: The Graphic Novel. Volume Four George R.R. Martin, Mel Rubi, Landry Q. Walker
Ocena 9,0
A Clash of Kin... George R.R. Martin,...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Gra o tron. Powieść graficzna, tom 1 Daniel Abraham, George R.R. Martin, Tommy Patterson
Ocena 7,0
Gra o tron. Po... Daniel Abraham, Geo...
Okładka książki Świat lodu i ognia Linda Antonsson, Elio M. García jr., George R.R. Martin
Ocena 8,1
Świat lodu i o... Linda Antonsson, El...
Okładka książki Niebezpieczne kobiety Megan Abbott, Joe Abercrombie, Lawrence Block, Jim Butcher, Pat Cadigan, Gardner Raymond Dozois, Diana Gabaldon, Lev Grossman, Cecelia Holland, Sharon Kay Penman, Sherrilyn Kenyon, Nancy Kress, Joe R. Lansdale, Megan Lindholm, George R.R. Martin, Diana Rowland, Brandon Sanderson, Melinda M. Snodgrass, Caroline Spector, S.M. Stirling, Sam Sykes, Carrie Vaughn
Ocena 6,4
Niebezpieczne ... Megan Abbott, Joe A...

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
868
684

Na półkach:

Między lodem a ogniem

Zapał twórczy. Tak, drodzy współczytelnicy, ten wyraz w stu procentach oddaje styl George R.R. Martina. Tworząc wielotomową sagę w pewien sposób autor zatracił się w swym wymyślonym świecie, lecz najlepsze w tym wszystkim jest to, że te „zatracenie” dotyczy również czytelników. Cechą dobrych powieści jest fakt, że po ich przeczytaniu mamy ochotę na więcej, a w przypadku cyklu „Pieśni Lodu i Ognia” tego więcej nie brakuje. Rzeczą wiadomą jest, że Martin po sukcesie dwóch pierwszych tomów cyklu zaczął coraz bardziej rozbudowywać swe uniwersum, co przyczyniło się do zwiększenia liczby wątków, bo przecież więcej postaci zabiera głos w tej historii, ale przede wszystkim doszło do zwiększenia objętości tomów, które ze względów edytorskich zostały podzielone na części. W ten sposób pierwsza część trzeciego tomu, czyli „Stal i Śnieg” ponownie zaprasza nas do świata Martina. Drodzy współczytelnicy cały cykl cechuje spójność stylu, lecz nie zmienia to faktu, że poszczególne jego tomu mają własne cechy wyróżniające. O ile poprzednie dwa tomy cechowały się samonapędzającą się akcją, a scena batalistyczna wieńcząca „Starcie Królów” zaostrzyła apetyt na więcej, to „Nawałnica Mieczy: Stal i Śnieg” przyniosła zwolnienie tempa. Wbrew groźnie brzmiącemu tytułowi nie mamy tutaj nawałnicy, a raczej chwilową poprawę pogody i złagodzenie opadów. Można śmiało napisać, że „Stal i Śnieg” jest swoistego rodzaju ciszą przed burzą.

Siedem Królestw rozdarła krwawa wojna, a zima zbliża się niczym rozwścieczona bestia. Ludzie z Nocnej Straży przygotowują się na spotkanie z wielkim chłodem i żywymi trupami, które mu towarzyszą. Do inwazji na północ, której świeżo wykutą koronę nosi Robb Stark, szykuje się jednak horda głodnych, dzikich ludzi. Siostry Robba zaginęły, nie żyją albo w każdej chwili mogą zginąć na rozkaz króla Joffreya z rodu Lannisterów. A za morzem ostatnia z Targaryenów wychowuje smoki, które wykluły się na stosie pogrzebowym jej męża, gotowa pomścić śmierć ojca, ostatniego ze smoczych królów zasiadających na Żelaznym Tronie.

Pierwsze z wydarzeń przedstawionych na stronach „Nawałnicy mieczy" dzieją się zaraz po, a także w trakcie zdarzeń zamykających poprzedni tom , czyli "Starcie królów", dlatego też można odczuć spójność akcji, w której brak wielkich przeskoków w czasie. Sam autor w notatce do czytelnika wspomina, że wydarzenia, w jakich przyszło wziąć udział bohaterom, rozgrywają się w różnym czasie, toteż niektóre rozdziały opisują jeden dzień czy godzinę, a sąsiadujące z nimi przedstawiają to, co działo się w przeciągu tygodni lub nawet miesięcy. Z tego też powodu początkowe wydarzenia niniejszego tomu mogą wydać się mniej emocjonujące niż te, które działy się w końcowych rozdziałach poprzedniego tomu. Jednocześnie przyczynia się to do spowolnienia akcji, co rzutuje na całą powieść wrażeniem, że ten tom jest jedynie preludium do ważniejszych wydarzeń. Owszem znajdzie się i tutaj kilka ekscytujących scen, lecz w porównaniu do poprzednich dwóch tomów jest ich wyraźnie mniej.

„Nawałnicę Mieczy: Stal i Śnieg" cechuje wielowątkowość i pokaźna liczba bohaterów umieszczonych w różnych lokacjach, dzięki czemu całą historię śledzić możemy z różnych królestw, a także egzotycznych miast umieszczonych za morzem, co zresztą jest cechą wspólną wszystkich tomów cyklu. Bohaterowie to osoby bardzo zróżnicowane pod względem charakteru, a dodatkowo świetnie wykreowane i realistyczne w swoim zachowaniu. Wśród nich każdy czytelnik znajdzie zarówno swoich faworytów, jak i postacie, których śmierci wyczekiwać będzie z każdym kolejnym rozdziałem. Jak wspomniałem autor przedstawia różne punkty widzenia. Dzięki przywołaniu do głosu postaci na pierwszy rzut oka mniej sympatycznej (Jamie Lannister) wyraźnie widać, że wszyscy bohaterowie powieści mają własny punkt widzenia i (tak jak to się dzieje w prawdziwym życiu) kierują się swoimi racjami; robią to, co wydaje im się słuszne, czasem uciekając się do samooszukiwania, by zabić wyrzuty sumienia. Właśnie ta różnorodność przedstawionego świata, zmiana nastawienia czytelników do konkretnych bohaterów wraz z kolejnym tomem oraz brak z góry wyraźnego podziału na dobrych i złych są największymi atutami powieści.

W historii nie brak licznych zwrotów akcji, zaskoczeń, rozwijających się intryg i tajemnic, na które odpowiedzi poznamy z biegiem czasu. Ewidentnie widać, że wraz z kolejnym tomem cyklu zwiększa się liczba elementów fantastycznych, chociażby w postaci Trójokiej Wrony, dorastających smoków historii Muru, czy też wreszcie pojawiają się tajemniczy Inni. Jak wspomniałem dzieło Martina cechuje wielowątkowość, co niesie ze sobą możliwość pojawienia się wątków emocjonujących oraz tych słabszych. Jednakże każdy czytelnik znajdzie coś dla siebie. Zatytułowałem swą recenzję „między lodem a ogniem” nie bez powodu, ponieważ moim zdaniem pomiędzy tymi dwoma najlepszymi wątkami w tomie znajdują się pozostałe, o różnym poziomie emocjonalności. Tym „lodem” są wątki dotyczące wydarzeń w mroźnych krainach za Murem, natomiast „ogniem” dotyczące ognistych wydarzeń z udziałem Daenerys. Oba te przeciwieństwa najbardziej napędzały tempo, dorównując akcjom dwóm poprzednim tomom. Jednakże muszę przyznać, że znów pominięta w książce wydaje się postać Daenerys Targaryen (jedynie cztery rozdziały, tak jak to miało miejsce w „Starciu Królów”), chociaż nie mogę zaprzeczyć, że jeżeli już się pojawiała, to akcja w jej przypadku nabierała szybszego tempa.

Odnośnie pozostałych wątków, jeśli „Gra o tron” upłynęła pod znakiem intryg politycznych, a „Starcie królów” skupiało się na wojnie, dodając też do niej wątek religijny, to w „Stali i śniegu” na pierwszy plan wysuwa się miłość. Kilku bohaterów zostaje ugodzonych strzałą Amora, a małżeńskie plany Joffreya czy też Robba to tylko początek ślubnych intryg, jakie czekają na nas w tym tomie. Owszem nie brak intryg cechujących wydarzenia w Królewskiej Przystani, lecz jak cała powieść są one jedynie przyczajone. „Stal i śnieg” można porównać do okresu pomiędzy jedną, a drugą wojną, okresu gdzie ludzie nie zdążą przeżyć żałoby, a już muszą szykować się do kolejnej potyczki. Dużym plusem ze strony autora jest pokazanie losu zwykłych ludzi, którzy przeżyli okres wojny. Martin w pewien sposób tworzy alegorię współczesnego świata, gdyż na wojnach nie cierpią możnowładcy, lecz maluczcy. Wątki dotyczące Branna Starka oraz Aryi Stark moim zdaniem można śmiało nazwać takimi zapychaczami stron, postaci te ciągle wędrują, a autor rzuca im „kłody pod nogi”, natomiast zdarzenia ich dotyczące póki co nie wnoszą nic istotnego w ogólny, główny tok fabuły. Jeszcze tak króciutko, szkoda, że tym razem nie obserwujemy wydarzeń w Winterfell, jedynie ich echa z relacji z drugiej ręki. Fabuła na początku rozwija się powoli, a całość kończy się bez większego zaskoczenia. Przyczyna tego leży w podziale „Nawałnicy mieczy" na dwie osobne części. Zakończeniu lektury, ale nie tylko, towarzyszy uczucie, że największe dopiero przed nami.

Podsumowując, „Nawałnica mieczy: Stal i Śnieg” nie jest pozycją tak świetną jak dwa poprzednie tomy, lecz nie zmienia to faktu, że stanowi przyjemną lekturę. W pewien sposób uspokaja czytelnika; Wolniejsza akcja, prawie brak scen batalistycznych, więcej wędrowania, mniej wyuzdania stanowi grunt przygotowujący nas do przyszłych ekscytujących wydarzeń.

Między lodem a ogniem

Zapał twórczy. Tak, drodzy współczytelnicy, ten wyraz w stu procentach oddaje styl George R.R. Martina. Tworząc wielotomową sagę w pewien sposób autor zatracił się w swym wymyślonym świecie, lecz najlepsze w tym wszystkim jest to, że te „zatracenie” dotyczy również czytelników. Cechą dobrych powieści jest fakt, że po ich przeczytaniu mamy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    31 175
  • Posiadam
    7 629
  • Chcę przeczytać
    7 113
  • Ulubione
    2 418
  • Fantastyka
    679
  • Fantasy
    481
  • Teraz czytam
    466
  • Chcę w prezencie
    440
  • 2014
    268
  • 2013
    267

Cytaty

Więcej
George R.R. Martin Nawałnica mieczy: Stal i śnieg Zobacz więcej
George R.R. Martin Nawałnica mieczy: Stal i śnieg Zobacz więcej
George R.R. Martin Nawałnica mieczy: Stal i śnieg Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także