Wilder za mną, więc przyszła pora na tom II.

Nova Rebcci Yarros opowiada historię jednego z pierwszych - snowboardzisty Landona i Rachel. To właśnie tytułowy bohater podjął decyzję o rozstaniu, z dnia na dzień, niczego nie wyjaśniając. I zbieg okoliczności (powiedzmy) sprawia, że tych dwoje ponownie się spotyka. Tylko jak tu się unikać skoro oboje podjęli naukę na statku? Czy nadal coś do siebie czują? Czy uda im się wyjaśnić przeszłość i posklejać złamane serca?

Koniecznie musicie przekonać się sami.

Świetna książka – niebanalna, zabawna, momentami wzruszająca, która porusza również ważne tematy. Od samego początku polubiłam piękną Rachel za jej odwagę i cięty język. A Nova? Jestem pewna, że i Was oczaruje, szczególnie jego upór i gesty – nie proście, nic więcej nie napiszę.

Uprzedzę tylko, że ta historia wciąga i będziecie tylko czekać na kolejne spotkanie głównych bohaterów i te iskry między nimi.

Polecam fanom motywów:
* drugiej szansy,
* slow-burn,
* romansu sportowego.

Spokojnie można przeczytać bez znajomości pierwszej części.


Za swój egzemplarz dziękuje wydawnictwu Feeria.


Polecała: zamknietawksiązkach prostymisłowami


Ps. Feeria nie mogę się już doczekać kolejnego tomu w roli głównej z Rebel, coś czuje, że tam to dopiero będzie iskrzyć, a wybranek będzie musiał się nieźle wykazać.

Wilder za mną, więc przyszła pora na tom II.

Nova Rebcci Yarros opowiada historię jednego z pierwszych - snowboardzisty Landona i Rachel. To właśnie tytułowy bohater podjął decyzję o rozstaniu, z dnia na dzień, niczego nie wyjaśniając. I zbieg okoliczności (powiedzmy) sprawia, że tych dwoje ponownie się spotyka. Tylko jak tu się unikać skoro oboje podjęli naukę na statku?...

To trzecia książka Pani Yarros którą przeczytałam. Jeśli jej książki nadal będą mi się podobały jak te które są już za mną to z pewnością zostanie ona jedną z moich ulubionych autorek.
Na cykl „Renegaci” trafiłam przypadkiem i z czystym sumieniem mogę polecić.
Mamy tu bohaterów których życie doświadczyło mimo ich młodego wieku, jest świat sportu całkiem ciekawie opisany, są fajnie wykreowani bohaterowie zarówno pierwszo jak i drugo planowi. Wątek romantyczny poprowadzony ze smakiem. Oczywiście jest i drama oraz przyjaciele których można pozazdrościć.
Wszystko to opisane prosto i w taki sposób, że z przyjemnością spędziłam z tą serią ostatnie kilka wieczorów. A płynne przejście z pierwszego do drugiego tomu (mimo, że każdy tom dotyczy innej pary bohaterów) świadczy o tym, iż autorka miała pomysł na serię już wcześniej.
Ja jestem na tak 😊.
A w oczekiwaniu na historię Rebel zabieram się za czytanie „Czwartego skrzydła” 😉

To trzecia książka Pani Yarros którą przeczytałam. Jeśli jej książki nadal będą mi się podobały jak te które są już za mną to z pewnością zostanie ona jedną z moich ulubionych autorek.
Na cykl „Renegaci” trafiłam przypadkiem i z czystym sumieniem mogę polecić.
Mamy tu bohaterów których życie doświadczyło mimo ich młodego wieku, jest świat sportu całkiem ciekawie opisany,...

Takie to było nudne, że aż zapomniałam zaznaczyć na gr

Takie to było nudne, że aż zapomniałam zaznaczyć na gr

/Współpraca reklamowa /

Ta seria była dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, gdyż autorkę kojarzyłam wyłącznie z powieści skupiających się na żółnierzach, lub "Fourth wing", a tutaj dostajemy młodych ludzi, którzy są zafascynowami sportami ekstremalnymi, dużą dawką adrenaliny, co choć z początku było dla mnie obawą stało się czastką mnie, bezpieczną przystanią do której uwielbiam wracać i z niecierpiwością będę wyczekiwać dalszych części...

Książka opowiada historię Novy i Rachel, którzy przez decyzje chłopaka musieli się rozstać,( czy na pewno?),ich drogi jednak łączą się ponownie, choć uczucie jest nadal widoczne, coś nie pozwala bohaterom być szczęśliwym razem...

Wątek drugiej szansy, wielbie, choć wiem też, że bardzo ciężko poprowadzić go w sposób angażujący, gdzie uczucia i zdarzenia które blokują relację bohaterów będą przedstawione w ciekawy i emocjonalny spsób. Tutaj autorce się to udało, pomimo niebezpieczeństwa historia ociekała napięciem, lękiem przed ponownym zranieniem, ale również nadzieją i przyciąganiem, które pomimo unikania przez dziewczynę Novy było widoczne.

W przepiękny sposób jest tu również przedstawiona przyjaźń, która łączy Pierwszych, wsparcie jakie sobie okazują, czy chociażby to, że są w stanie zrobić wszystko, aby zapewnić innym bezpieczeństwo, było symbolem więzi, która ich wszystkich łączyła.

Tak jak w innych powieściach autorki, nie brakuje tutaj trudnych tematów, które genialnie kształtują całą powieść i nadają jej momentów do refleksji czy wzruszenia. Więc jeśli jeszcze nie sięgnęliście po tę serię to musicie to koniecznie nadrobić i poznać zarówno świat pełny niebezpieczeństw jak i postacie, które przez swoją wielowarstwowość rozkochują w sobie bez pamięci...

/Współpraca reklamowa /

Ta seria była dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, gdyż autorkę kojarzyłam wyłącznie z powieści skupiających się na żółnierzach, lub "Fourth wing", a tutaj dostajemy młodych ludzi, którzy są zafascynowami sportami ekstremalnymi, dużą dawką adrenaliny, co choć z początku było dla mnie obawą stało się czastką mnie, bezpieczną przystanią do której...

"Nova" jest bezpośrednią kontynuacją "Wildera" tyle, że bohaterami pierwszoplanowymi stają się Rachel i Landon. W zasadzie można przeczytać tę część bez znajomości poprzedniej, ale osobiście stanowczo to odradzam. Nie lubię spoilerów, lubię elementy zaskoczenia, natomiast w drugim tomie jest sporo nawiązań do poprzednich wydarzeń.

Głównym motywem, z którym spotykamy się w książce jest tzw. druga szansa. Odrzucona, zraniona kilka lat wcześniej przez jednego z Renegatów Rachel za sprawą zawiłej intrygi splecionej przez byłego chłopaka Paxtona trafia na statek, gdzie znajduje się znienawidzony Landon. Brzmi skomplikowanie? Spokojnie, wszystko dość szybko się wyjaśnia. Dla tych, którzy nie pominęli "Wildera" sprawa będzie przejrzysta od początku.

Wydarzenia odbywają się na statku i nie wiadomo, jak ogromny byłby rejsowiec to ciężko unikać pewnych osób, a w zasadzie to jednej, która z kolei bardzo, ale to bardzo nie chce i nie zamierza być unikana. Landon zrobi wszystko, aby wykorzystać drugą szansę, która spadła na niego jak grom z jasnego nieba. Bo taka właśnie jest Rachel - nie chowa urazy, jest odważna, piękna i początkowo nieugięta. Nova - bo tak nazywają Landona, diametralnie zmienia swoje "obyczaje" w momencie pojawienia się na statku miłości jego życia. Już co ranek nie wychodzi inna panna z jego kajuty.. 😏

Wracając do pytania z góry osobiście nie jestem fanką motywu drugiej szansy ALE jeśli jest on dobrze poprowadzony, a bohaterowie powoli, z rozwagą i szczerą miłością przepracowują swoje wcześniejsze błędy to jestem w stanie go polubić. Tutaj nie było inaczej. Rebecca zdecydowanie sprostała zadaniu i sprawiła, że uwierzyłam w tą drugą szansę.

Podczas lektury spotkamy się z wieloma skrajnymi emocjami. Nie zabraknie śmiechu, radości, ekscytacji czy wzruszeń. Wyczyny kaskaderskie Renegatów dodają nieco adrenaliny, a dzięki nim akcja płynie jeszcze szybciej.

"Nova" jest bezpośrednią kontynuacją "Wildera" tyle, że bohaterami pierwszoplanowymi stają się Rachel i Landon. W zasadzie można przeczytać tę część bez znajomości poprzedniej, ale osobiście stanowczo to odradzam. Nie lubię spoilerów, lubię elementy zaskoczenia, natomiast w drugim tomie jest sporo nawiązań do poprzednich wydarzeń.

Głównym motywem, z którym spotykamy się w...

Landon uwielbia sporty ekstremalne i jest w tym naprawdę dobry. Znajduje się na statku, który krąży po całym świecie. Wraz z przyjaciółmi oprócz planowania kolejnych niebezpiecznych wyczynów, które rejestrują kamery, uczęszcza na zajęcia szkolne, które są organizowane na wycieczkowcu. Chłopak jest pogubiony i nie może narzekać na brak zainteresowania kobiet. Jednak o jednej z nich, tej najważniejszej, nie może zapomnieć...

Czytając opis książki kompletnie nie spodziewałam się tego co dostanę. Specjalnie wspomniałam we wstępie o statku, podróżach oraz sportach ekstremalnych, bo to dodatkowo może przyciągnąć czytelników. Przyznaję, że przez pierwsze dwa rozdziały musiałam wsiąknąć w fabułę - zapewne przeczytanie pierwszego tomu pomogłoby mi w gładkim przejściu do zdarzeń z tej części. Na szczęście wiele wątków zostało wyjaśnionych. Na początku nie mogłam przywyknąć do ksywki Landona, 𝘕𝘰𝘷𝘢 bardziej pasowałaby mi do kobiety, ale przywykłam - tym bardziej, że często porównywali go do Casanovy. Niemniej jednak, bardzo polubiłam głównego bohatera, był magnetyczny i intrygujący. Rachel, która również znalazła się na statku wprowadziła niemałe zamieszanie. Byłam ciekawa rozwoju tej potencjalnej romantycznej relacji. Pozostali renegaci również mnie zainteresowali i chciałam poznać ich ukryte zdolności.
Strasznie spodobał mi się pomysł organizacji szkoły na statku! Studenci podróżują po świecie i spełniają swoje szalone marzenia - to zdecydowanie mocny punkt powieści. Autorka w znacznym stopniu skupia się na przedstawieniu relacji między przyjaciółmi, dlatego znajdziemy tutaj dużą ilość dialogów. Można zrozumieć dlaczego renegaci mówią o sobie jak o rodzinie. Każdy dba i strzeże drugiego.

𝘕𝘰𝘷𝘢 to książka przesiąknięta emocjami, w której nie brakuje adrenaliny. Chętnie sięgnę po kolejny tom, który będzie skupiał się na innej postaci.

Landon uwielbia sporty ekstremalne i jest w tym naprawdę dobry. Znajduje się na statku, który krąży po całym świecie. Wraz z przyjaciółmi oprócz planowania kolejnych niebezpiecznych wyczynów, które rejestrują kamery, uczęszcza na zajęcia szkolne, które są organizowane na wycieczkowcu. Chłopak jest pogubiony i nie może narzekać na brak zainteresowania kobiet. Jednak o jednej...

😍😍 polecam !!

😍😍 polecam !!

„Problem z miłością polegał na tym, że gdy odchodziła, nic nie było w stanie zapełnić pustki, jaką po sobie pozostawiła. Nie było substytutu euforii. Utrata miłości kończyła się syndromem odstawienia, na który nie istniało żadne lekarstwo”

Landon Rhodes – Nova - to kolejny Pierwszy ze słynnej grupy Renegatów. Jest uzależnionym od adrenaliny snowboardzistą. Podobnie jak jego przyjaciele uwielbia ryzyko i nie ma wyczynu, którego by się nie podjął. Do tego jest niesamowicie przystojny, a do tego co noc ma inną kobietę, przez co niedawno otrzymał przydomek „Casanova”. Jednak ten facet ma pewną bolesną przeszłość, która sprawiła, jest jaki jest. To facet trochę zamkniętym w sobie, któremu pewna dziewczyna zostawiła w sercu ranę, której nie da się uleczyć…

Rachel Dawson to najlepsza przyjaciółka Leah i dziewczyna, która została niesamowicie skrzywdzona przez Landona. Dziewczyna postanowiła, że już nigdy nie pozwoli, by Nova ponownie ją zranił. Niestety postanowienia okażą się trudne do wytrwania, gdy los znów ich połączy, a na dodatek okaże się, że ich spotkanie nie do końca jest przypadkiem…

Kolejna wciągająca część z serii #renegaci Ponownie historia, która wciągnęła mnie od pierwszych stron i zapartym tchem śledziłam losy bohaterów. Ciekawa, pełna adrenaliny i pięknych miejsc fabuła kontynuowana na statku wycieczkowym. W tej części pojawia się kilka naprawdę ekstremalnych sytuacji w których, aż strach o życie bohaterów. Nova i Rachel mają pewną przeszłość, która zakończyła się złamanym sercem, jednak nigdy do końca nie wyjaśnili sobie powodów przez które zostały podjęte takie a nie inne decyzje. Obecnie dzięki dwóm perspektywom jesteśmy w stanie poznać odczucia, przemyślenia obojga bohaterów. Wszystko przeżywamy razem z bohaterami, kibicujemy im.
Przez książkę się płynie i trudno się oderwać. Ciągle chce się wiedzieć co będzie dalej. Mamy tu motyw slow-burn i drugiej szansy. Oczywiście historia jest bardzo emocjonalna, a czytelnik z każdą kolejną stroną odkrywa przeszłość i skrywane przez bohaterów tajemnice.

„Byłaś jego kompasem, Gwiazdą Polarną, jedyną stałą w życiu. I nagle cię zabrakło”

„Problem z miłością polegał na tym, że gdy odchodziła, nic nie było w stanie zapełnić pustki, jaką po sobie pozostawiła. Nie było substytutu euforii. Utrata miłości kończyła się syndromem odstawienia, na który nie istniało żadne lekarstwo”

Landon Rhodes – Nova - to kolejny Pierwszy ze słynnej grupy Renegatów. Jest uzależnionym od adrenaliny snowboardzistą. Podobnie jak...

Rzadko zdarza mi się sięgać po tom, nie nadrabiając wcześniejszych części. Spotkałam się jednak z opiniami, że "Novę" można przeczytać bez znajomości pierwszego tomu. Faktycznie, spokojnie można wdrożyć się w historię bez znajomości "Wildera", czyli poprzedniej części serii.

Tytułowy Nova, czyli Landon, to niezwykle przystojny, czarujący, odważny i popularny snowboardzista. Jest jednym z członków Regenegatów, grupy, która słynie z odważnych wybryków na deskach. Jego upór i zawzięcie, widać w każdej dziedzinie jego życia. Na pozór wydaje się kobieciarzem, jednak tak naprawdę w sercu skrywa jedyną miłość...

Ona, Rachel, jest zraniona, po tym jak kilka lat temu zostawił ją Landon. Nie daje jednak za wygraną, staje się silna kobietą, która wie czego chce. Wraca do Renegatów, aby móc spełniać swe marzenia i podejmować kolejne wyzwania z grupą.

Czy bohaterowie na nowo odzyskają swoje zaufanie? Czy odnowią się ich uczucia, minie ból, który pozostał w nich? Czy dojrzeli, aby stworzyć nowy, silny związek?

Powiem szczerze, że historia od razu mnie wciągnęła! Jest niezwykle dynamiczna! Akcja toczy się w różnych zakątkach świata, co dodatkowo ubarwia przygody. Wyzwania Regenegatów trzymają w napięciu, a czytelnik mocno im kibicuje.

Warto wspomnieć o wrażeniu, jakie zrobili na mnie bohaterowie. On, niezwykle czarujący (❤️!),chce odbudować zaufanie dziewczyny, udowadniając jej to na każdym kroku. Ona, kobieta, która stała się wyjątkowo silna, kryje w sobie mnóstwo odwagi. Oboje są świetnymi, wyjątkowymi postaciami, które można polubić od samego początku.

Z każdą stroną książki, byłam ciekawa, jak relacja między nimi się rozwinie. Ta powieść zawiera w sobie motyw drugiej szansy. Widzimy jak mimo bólu, można odbudować w sobie miłość, nadzieję oraz zaufanie. Uwielbiam sposób w jaki autorka opisuje uczucia między bohaterami, jednocześnie kreując im rewelacyjne przygody, co sprawia, że czytelnik cały czas czyta z zaciekawieniem! 💙

Rzadko zdarza mi się sięgać po tom, nie nadrabiając wcześniejszych części. Spotkałam się jednak z opiniami, że "Novę" można przeczytać bez znajomości pierwszego tomu. Faktycznie, spokojnie można wdrożyć się w historię bez znajomości "Wildera", czyli poprzedniej części serii.

Tytułowy Nova, czyli Landon, to niezwykle przystojny, czarujący, odważny i popularny...

Lepsza od pierwszej części pod względem przewidywalności i ckliwości. Naprawdę dobrze się czytało, jak Landon się stara odzyskać Rachel. Ale tak wprawdzie mówiąc ja bym mu tego wszystkiego nie wybaczyła ;)

Lepsza od pierwszej części pod względem przewidywalności i ckliwości. Naprawdę dobrze się czytało, jak Landon się stara odzyskać Rachel. Ale tak wprawdzie mówiąc ja bym mu tego wszystkiego nie wybaczyła ;)