Sympatyczna powieść o prawie trzydziestoletnich , pracujących i samotnych kobietach. Dwie przyjaciółki Eliza i Magda borykają się z różnymi własnymi problemami. Jeden wspólny to taki, że żadna nie zna interesującego mężczyzny z którym by chciała spędzić resztę życia. Wkrótce do Elizy uśmiecha się szczęście(czy na pewno ?) Jak nie było żadnego, to teraz dwóch na raz, młodych i przystojnych zabiega o jej względy. Bruno- muzyk i Adam-lekarz. Obaj ją pociągają, do obu coś czuje...którego w końcu wybierze? Czy wygra serce czy rozum ? I czy wybór przyniesie jej szczęście? To nie jest tak oczywiste...
Mimo, że fabuła jest dość przewidywalna a bohaterka troszkę może momentami nudnawa ,to jednak fajnie się czyta . Nie wymagająca dużego wysiłku intelektualnego, świetna na relaks przy kawie. Czy po prostu na nudny długi wieczór :) Mnie się podobała, choć nie przepadam za tego typu książkami :p

Sympatyczna powieść o prawie trzydziestoletnich , pracujących i samotnych kobietach. Dwie przyjaciółki Eliza i Magda borykają się z różnymi własnymi problemami. Jeden wspólny to taki, że żadna nie zna interesującego mężczyzny z którym by chciała spędzić resztę życia. Wkrótce do Elizy uśmiecha się szczęście(czy na pewno ?) Jak nie było żadnego, to teraz dwóch na raz,...

Bardzo lubię książki Aleksandry Tyl i mogę powiedzieć, że przeczytałam już wszystkie, gdyż ta książka to był jej debiut.
Tym razem była to opowieść o 28-letniej świetliczance Elizie. Prawie w tym samym czasie poznaje lekarza Adama i spotyka swoją dawną miłość Bruno.
W książce mamy wszystko, a więc: małżeństwo bez miłości, lecz z rozsądku bo bohaterka zalicza wpadkę, zdradę męża i po roku rozwód.
Dopiero kolejne spotkanie z Brunem uświadamia Elizie, że jej życie może wyglądać inaczej.
Z jednej strony główna bohaterka drażni, bo jak można ponad uczucie wybrać wygodne małżeństwo z rozsądku z facetem, którego dopiero co poznała. Z drugiej strony mamy zmagania Elizy w małżeństwie, w którym nie ma ze strony męża żadnego wsparcia i pomocy oraz w którym mąż jest dumny z narodzin syna, lecz nie potrafi i nie chce w żadem sposób się nim zajmować a wręcz unika jakiegokolwiek kontaktu.

Bardzo lubię książki Aleksandry Tyl i mogę powiedzieć, że przeczytałam już wszystkie, gdyż ta książka to był jej debiut.
Tym razem była to opowieść o 28-letniej świetliczance Elizie. Prawie w tym samym czasie poznaje lekarza Adama i spotyka swoją dawną miłość Bruno.
W książce mamy wszystko, a więc: małżeństwo bez miłości, lecz z rozsądku bo bohaterka zalicza wpadkę,...

Książka bardzo mi się podobała, choć troszeczkę czuć, że jest to pierwsza powieść autorki. Pozostałe są chyba bardziej dojrzalsze, co nie zmienia faktu, że ta też jest świetna. A. Tyl ma zdolność takiego pisania, że nie dłuży mi się żaden fragment jej powieści - wszystko jest ciekawe, a książki pochłania się błyskawicznie.

Książka bardzo mi się podobała, choć troszeczkę czuć, że jest to pierwsza powieść autorki. Pozostałe są chyba bardziej dojrzalsze, co nie zmienia faktu, że ta też jest świetna. A. Tyl ma zdolność takiego pisania, że nie dłuży mi się żaden fragment jej powieści - wszystko jest ciekawe, a książki pochłania się błyskawicznie.

To była śliczna książka. Polecam serdecznie. Samo życie!!

To była śliczna książka. Polecam serdecznie. Samo życie!!

To taka lekka, nieskomplikowana opowieść o rozterkach sercowych i niespodziankach niekoniecznie pożądanych, które zmuszają do podejmowania szybkich decyzji.

To taka lekka, nieskomplikowana opowieść o rozterkach sercowych i niespodziankach niekoniecznie pożądanych, które zmuszają do podejmowania szybkich decyzji.

Dwie dziewczyny przed 30, oj fajnie by było mieć chłopaka ;) Jest zabawnie choć zaraz też wkrada się dylemat, a może przeznaczenie - trudne wybory życiowe, czy okażą się też łaskawe. Wciąga i szybko się czyta.

Dwie dziewczyny przed 30, oj fajnie by było mieć chłopaka ;) Jest zabawnie choć zaraz też wkrada się dylemat, a może przeznaczenie - trudne wybory życiowe, czy okażą się też łaskawe. Wciąga i szybko się czyta.

ojejujeju - dno i trzy metry mułu
nuda, nic się nie dzieje, nuda
fabuła wlecze się jak kondukt pogrzebowy, postacie mało interesujące i przewidywalne do bólu (a nawet "bulu")
zdecydowane i stanowcze - NIE :)

ojejujeju - dno i trzy metry mułu
nuda, nic się nie dzieje, nuda
fabuła wlecze się jak kondukt pogrzebowy, postacie mało interesujące i przewidywalne do bólu (a nawet "bulu")
zdecydowane i stanowcze - NIE :)

Kolejna do bólu przewidywalna powieść o miłości... I znowu niespecjalna dziewczyna rozkochuje w sobie dwóch facetów, którzy walczą o jej względy. I znowu kolejna autorka serwuje nam rozterki nudnej bohaterki. A zapowiadało się całkiem fajnie...

Kolejna do bólu przewidywalna powieść o miłości... I znowu niespecjalna dziewczyna rozkochuje w sobie dwóch facetów, którzy walczą o jej względy. I znowu kolejna autorka serwuje nam rozterki nudnej bohaterki. A zapowiadało się całkiem fajnie...

Wybór pomiędzy rozsądkiem a sercem.

Wybór pomiędzy rozsądkiem a sercem.

Powieść, która w niektórych momentach wzruszyła mnie do łez. Takie rzeczy dzieją się w powieściach,odskoczniach od rzeczywistości.

Powieść, która w niektórych momentach wzruszyła mnie do łez. Takie rzeczy dzieją się w powieściach,odskoczniach od rzeczywistości.