rozwińzwiń

Pamiątka z celulozy

Okładka książki Pamiątka z celulozy Igor Newerly
Okładka książki Pamiątka z celulozy
Igor Newerly Wydawnictwo: Czytelnik klasyka
450 str. 7 godz. 30 min.
Kategoria:
klasyka
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1974-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1974-01-01
Liczba stron:
450
Czas czytania
7 godz. 30 min.
Język:
polski
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
79
51

Na półkach: ,

Warto wziąć do ręki pomimo złej sławy - że socreal, produkcyjniak, komunistyczna propaganda... Myslę, że książka jest po prostu dobra, daje świadectwo pewnych czasów, które mamy już za sobą. Bohaterowie z krwi i kości, kawał historii w tle, akcja ciekawie zlokalizowana w miejscu, które wcale nie zasłynęło ani ze strajków ani z innych spektakularnych zdarzeń, można odnieść wrażenie, że Włocławek i fabryka papieru nad Wisłą jest miejscem zupełnie przypadkowym i mogłoby zostać zastąpione dowonym innym. Czytając zazdrościłem trochę bohaterom tej książki - zazdrościłem idei, dla której poświęcili życie. Wiele jest dziś osób, które mogą to o sobie powiedzieć? Gdzie się podziały ideały, marzenia o wielkich przemianach, o uszczęśliwianiu ludzi liczonych w milionach, o wprowadzaniu elementarnej sprawiedliwości. Jak to wygląda dziś? Osiągnięcie pewnego minimum dobrobytu zamieniło nas w konsumentów, wyprało z pragnień innych niż związanych z czubkiem własnego nosa, ok, z rodziną. Myślę, że to się skończy źle - ale to już refleksja niezwiązana z książką.

Warto wziąć do ręki pomimo złej sławy - że socreal, produkcyjniak, komunistyczna propaganda... Myslę, że książka jest po prostu dobra, daje świadectwo pewnych czasów, które mamy już za sobą. Bohaterowie z krwi i kości, kawał historii w tle, akcja ciekawie zlokalizowana w miejscu, które wcale nie zasłynęło ani ze strajków ani z innych spektakularnych zdarzeń, można odnieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
466
139

Na półkach:

Bieda lat 20. XX w. i decyzje z niej wynikające w całej okazałości. Książka została, moim zdaniem, niesłusznie zapomniana. Przedstawia socjologicznie ciekawy obraz rodziny wracającej z bieżeństwa w rodzinne strony po I wojnie światowej, ale tu nikt na nich nie czeka - dalsza rodzina przejęła morgi i trzeba szukać swojego miejsca. Wieś odrzuciła wracających a miasto nie chciało ich przyjąć. Koniec książki jest mocno komunizujący, lecz biorąc pod uwagę fakt, że została napisana w 1950 r., to nie dziwi.

Bieda lat 20. XX w. i decyzje z niej wynikające w całej okazałości. Książka została, moim zdaniem, niesłusznie zapomniana. Przedstawia socjologicznie ciekawy obraz rodziny wracającej z bieżeństwa w rodzinne strony po I wojnie światowej, ale tu nikt na nich nie czeka - dalsza rodzina przejęła morgi i trzeba szukać swojego miejsca. Wieś odrzuciła wracających a miasto nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
303
303

Na półkach:

Książka opowiada o losach Szczęsnego w dwudziestoleciu międzywojennym. Walcząc z biedą stał się oddanym komunistą - hmmm i choćby dlatego ta pozycja jest nieco kontrowersyjna... Dzisiaj umiałbym się wypowiedzieć bardziej krytycznie o takim ustroju, ale spojrzenie z tamtych czasów było zgoła odmienne...

Pan Newerly ma talent pisarski i tworzy wspaniałe sceny w swojej powieści. Jednak tę książkę czytało mi się nieco trudno, jest przeładowana nazwiskami i faktami... Chwilami za dużo chaosu... Dużo sobie obiecywałem i chciałem po tej literaturze dodać p. Newerlego do listy moich ulubionych pisarzy lecz coś nie wyszło i jeszcze pan musi poczekać...

Dla fanów autora (wciąż nim jestem) jest to pozycja obowiązkowa, jeśli jednak dopiero go odkrywasz zacznij od lepszej pozycji np. "wzgórza błękitnego snu".

Książka opowiada o losach Szczęsnego w dwudziestoleciu międzywojennym. Walcząc z biedą stał się oddanym komunistą - hmmm i choćby dlatego ta pozycja jest nieco kontrowersyjna... Dzisiaj umiałbym się wypowiedzieć bardziej krytycznie o takim ustroju, ale spojrzenie z tamtych czasów było zgoła odmienne...

Pan Newerly ma talent pisarski i tworzy wspaniałe sceny w swojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
839
826

Na półkach:

Umyka łatwym ocenom. Wielowarstwowa. Z jednej strony w czasie lektury nudziłem się jak mops, ale były momenty kiedy wpadałem w zachwyt. Niesamowita intuicja autora jeśli chodzi o mentalność ludzką, zachowanie jednostki, funkcjonowanie zbiorowości. Z opisami biedy II RP już się wcześniej zetknąłem więc pierwsza część książki nie była dla mnie wielkim odkryciem. Druga część była mocno ideologiczna więc z jednej strony ciut nudniejsza, ale na pewno nie toporna. Ale jedna rzecz utkwiła mi mocno. Jak bardzo ubodzy ludzie pragną posiadać kawałem ziemi bądź domu (na przykładzie głównego bohatera Szczęsnego i jego ojca). Dzięki temu lepiej zrozumiałem moich dziadków którzy wywodzili się ze wsi i dla których ziemia była wszystkim. Zresztą do tej pory jedna z babć nie może zdecydować się na „oddanie gruntów” swoim” dzieciom mając przeszło 90 lat!

Umyka łatwym ocenom. Wielowarstwowa. Z jednej strony w czasie lektury nudziłem się jak mops, ale były momenty kiedy wpadałem w zachwyt. Niesamowita intuicja autora jeśli chodzi o mentalność ludzką, zachowanie jednostki, funkcjonowanie zbiorowości. Z opisami biedy II RP już się wcześniej zetknąłem więc pierwsza część książki nie była dla mnie wielkim odkryciem. Druga część...

więcej Pokaż mimo to

avatar
334
192

Na półkach:

Pamiątka z celulozy należy do zapomnianej klasyki polskiej literatury powojennej sięgającej jednak w pełni do okresu między wojnami światowymi. Jednakże pozwolę sobie zaznaczyć iż zapomnianej słusznie, bowiem napisana przez Igora Newerly’ego służyła ówcześnie za wybielającą wprost idealnie bolszewizm i socjalizm rosyjską propagandę, która atakowała wszelkie zmiany politycznie na zachodzie i tępiła agresywne działa polskich patriotów na wczesny zalew „czerwonych” na ziemiach polskich. Dziejąca się praktycznie w dwóch ramach czasowych wyznaczających dojrzewanie protagonisty opisuje losy Szczęsnego wywodzącego się z biednej rodziny, niczym Cezary Baryka z Przedwiośnia, uciekającej ze wschodu Europy do Polski ku marzeniu o lepszym życiu. Na miejscu bohater wraz z licznym rodzeństwem i ojcem doznaje licznych upokorzeń społecznych od skrajnej biedy po prześladowania narodowościowe i ideologiczne. Zmuszony zbudować od zera swoje własne życie zatrudnia się w licznych fachach rzemieślniczych, trafia do wojska, doznaje pierwszej zakazanej miłości i ostatecznie z zerowym kontem majątkowym wraca do zbudowanego domu ojca. I tutaj kończy się autorska część i zaczyna się propaganda socjalizmu, gdy Szczęsny zatapia się w prześladowanej ideologii bolszewików, wpada w sidła działaczy KPP walczących z reżimem sanacyjnym, zakochuje się w perfekcyjnej działaczce partyjnej czerwonych Madzi, wspiera uliczne manifestacje, tajne drukarnie a ostatecznie prowadzi wielkiego strajku robotników, w którym traci prawie wszystko co mu najdroższe. Finał to taka przeadaptowana wizja rewolucji z ulic Paryża Nędzników Wiktora Hugo, a sam Szczęsny nachalnie przywodzi na myśl wspaniałego Marusza i jego romantyczną walkę o wolną wolę ludu. Powieść ma charakter słodko-gorzki, bowiem ilość wyrzeczeń i strat równa się tutaj z ilością nabytego przez Szczęsnego doświadczenia i szczęścia. Newerly nie szczędzi dygresji o kondycji Europy, krytykuje naradzający się faszyzm niemiecki i jego prześladowania na socjalistach, atakuje ustrój Franco w Hiszpanii i tamtejszą wojnę lecz przede wszystkim zadaje liczne ciosy państwo Piłsudzkiego opisując je jako tyranie dla wolnego ludu. Kiedyś fascynująca powieść, dziś tylko ciekawostka dla pasjonatów dawnej polskiej literatury i propagandy. Według tej książki Kazimierz Kutz nakręcił dwa filmy: Celuloza i Pod gwiazdą frygijską.

Pamiątka z celulozy należy do zapomnianej klasyki polskiej literatury powojennej sięgającej jednak w pełni do okresu między wojnami światowymi. Jednakże pozwolę sobie zaznaczyć iż zapomnianej słusznie, bowiem napisana przez Igora Newerly’ego służyła ówcześnie za wybielającą wprost idealnie bolszewizm i socjalizm rosyjską propagandę, która atakowała wszelkie zmiany...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
34

Na półkach:

super do czytania, jesli rozumiemy kontekst 1952 roku - wydania ksiażki - to zrozumiemy tez uznanie dla czynow komunistów. co nie zmienia faktu, ze oni byli istnieli i działali. to ciekawe, ale ten realizm Newerlego broni sie po 70 latach!

super do czytania, jesli rozumiemy kontekst 1952 roku - wydania ksiażki - to zrozumiemy tez uznanie dla czynow komunistów. co nie zmienia faktu, ze oni byli istnieli i działali. to ciekawe, ale ten realizm Newerlego broni sie po 70 latach!

Pokaż mimo to

avatar
47
37

Na półkach:

Ksiazke czytalam dlugo, zadko mi sie to zdarza, czasami oczami tylko przelatywalam nad opisami ,moim zdaniem przydlugimi i za bardzo szcegolowymi przewaznie partii i jej czlonkow. Ze strony przygotowo socjalnej ksiazka bardzo dobra.Niestety przesiaknieta propaganda, opisuje wydarzenia jednostronnie, nawet nie wspomina co wtedy dzialo sie w Rosji jak pionierzy ruchu komunistycznego gnebily lud. Dla zrozumienia motywow walki podjetej przez ludzi jak Szczesny w tamtych czasach, oraz tla socjologicznego tamtych lat, warta jest przeczytania, albo przesluchania.

Ksiazke czytalam dlugo, zadko mi sie to zdarza, czasami oczami tylko przelatywalam nad opisami ,moim zdaniem przydlugimi i za bardzo szcegolowymi przewaznie partii i jej czlonkow. Ze strony przygotowo socjalnej ksiazka bardzo dobra.Niestety przesiaknieta propaganda, opisuje wydarzenia jednostronnie, nawet nie wspomina co wtedy dzialo sie w Rosji jak pionierzy ruchu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
142

Na półkach:

Powieść ta mija się z prawdą historyczną. Jednak czyta się ją z zapartym tchem. Generalnie są tu moim skromnym zdaniem pewne podobieństwa do "Przedwiośnia" Żeromskiego. Oczywiście np. fakt przejścia boso z Rzekucia do Włocławka (ok. 30 km) przez Sczęsnego i jego ojca ponieważ buty by się niszczyły jest "niezwykły". W książce opisano bardzo dokładnie ubóstwo w II RP. Takie opisy znajdziemy też w innych powieściach międzywojnia np. "Granica", "Moralność Pani Dulskiej".

Powieść ta mija się z prawdą historyczną. Jednak czyta się ją z zapartym tchem. Generalnie są tu moim skromnym zdaniem pewne podobieństwa do "Przedwiośnia" Żeromskiego. Oczywiście np. fakt przejścia boso z Rzekucia do Włocławka (ok. 30 km) przez Sczęsnego i jego ojca ponieważ buty by się niszczyły jest "niezwykły". W książce opisano bardzo dokładnie ubóstwo w II RP. Takie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
93

Na półkach:

Chyba najgorsza książka, jaką do tej pory przeczytałam.
Przeczytałam do końca, aby po prostu zaliczyć. Jak już zaczęłam, to chciałam skończyć. W wielkich bólach skończyłam. Nareszcie!!!
Wynudziła mnie totalnie, wolno mi się ją czytało, właściwie to śledziłam głównie tekst, bo po prostu dla mnie to kompletna beznadzieja...
Osobiście nie polecam, ale jeśli ktoś chce sięgnąć, to i tak sięgnie. Według uznania.

Chyba najgorsza książka, jaką do tej pory przeczytałam.
Przeczytałam do końca, aby po prostu zaliczyć. Jak już zaczęłam, to chciałam skończyć. W wielkich bólach skończyłam. Nareszcie!!!
Wynudziła mnie totalnie, wolno mi się ją czytało, właściwie to śledziłam głównie tekst, bo po prostu dla mnie to kompletna beznadzieja...
Osobiście nie polecam, ale jeśli ktoś chce sięgnąć,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
891
764

Na półkach:

Z tą książką wiąże się moje ciekawe osobiste doświadczenie. Będąc swieżoupieczonym uczniem liceum ogólnokształcącego, zaraz na początku pierwszej klasy pełniłem raz dyżur w bibliotece. Moim zadaniem było wtedy robienie porządków, sortowanie książek w bibliotece. Między innymi sortowałem i nosiłem do kotłowni książki wybrakowane lub przezmaczone na wycofanie z bibliotecznego obiegu. Utkwiło mi dość dokładnie w pamięci, że wtedy zostało wycofanych z biblioteki kilkadziesiąt egzemplarzy książki pt. "Pamiątka z Celulozy". W dobie zmian systemowych początku lat 90tych ta lektura rzutem na taśme została wykreślona z kanonu lektur szkolnych oraz z pewną pogardą wycofywana z bibliotek. Sam w pewnym sensie byłem zaangażowany w ten proces. Dziś nabierając pewnego dystansu do tamtych wydarzeń, po prwaie 30 latach postanowiłem w końcu sięgnąć po tą książkę.
Fakt iż ta książka jest dostępna w formie audiobooka i można ją kupić w sklepie audiobookowym świadczy o tym, że udało jej się przetrwać zawirowania transformacji systemowej, nadal istnieje popyt oraz zainteresowanie na jej czytanie. Usunięcie z kanonu lektur szkolnych na początku lat 90tych nie wykreśliło tej książki z pamięci.
Po abraniu dystansu do tego co miało miejsce na początku lat 90tych dziś muszę stwierdzić, że mocno przesadzano likwidując "Pamiątkę Celulozy" z bibliteki. Nawet jestem w stanie docenić wartość tej książki i muszę przyznać iż nie jest to wcale aż tak zła książka.
Ta książka to dla mnie pewnego rodzaju świadectwo historyczne, dokument historyczny tego co miało miejsce w Polsce w okresie międzywojennym. Spora część ludności borykała się z wielką biedą oraz niesprawiedliwością społęczną. Jeśli kogoś interesuje to jak wyglądało życie zwykłych ludzi w okresie międzywojennym to powinien sięgnąć koniecznie po tą książkę.
Dwie trzecie książki jest w miarę neutralna. Końcówka jednak przybiera trochę wymiar ideologiczny. JEdnak jeśli weźmiemy poprawkę na to i potraktujemy książkę strikte jako powieść historyczno-obyczajową to myślę że ten ideologiczny wątek nie jest wcale aż tak rażący.

Z tą książką wiąże się moje ciekawe osobiste doświadczenie. Będąc swieżoupieczonym uczniem liceum ogólnokształcącego, zaraz na początku pierwszej klasy pełniłem raz dyżur w bibliotece. Moim zadaniem było wtedy robienie porządków, sortowanie książek w bibliotece. Między innymi sortowałem i nosiłem do kotłowni książki wybrakowane lub przezmaczone na wycofanie z bibliotecznego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    153
  • Przeczytane
    150
  • Posiadam
    62
  • Teraz czytam
    4
  • Literatura polska
    3
  • Klasyka
    3
  • Literatura polska
    2
  • Dawno
    2
  • 2009 Nabytki
    2
  • Agitka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pamiątka z celulozy


Podobne książki

Przeczytaj także