Naznaczeni śmiercią
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Naznaczeni śmiercią (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Carve the Mark
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2017-01-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-01-17
- Data 1. wydania:
- 2017-01-17
- Liczba stron:
- 534
- Czas czytania
- 8 godz. 54 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376865300
- Tłumacz:
- Zuzanna Byczek
- Tagi:
- galaktyka literatura amerykańska literatura fantasy miłość niebezpieczeństwo nienawiść obsesja powieść amerykańska uczucie walka o przetrwanie walka o władzę walka o życie
- Inne
Nowa powieść autorki kultowej serii „Niezgodna”. Jednoczesna premiera w 33 krajach!
Na jednej z planet w odległej galaktyce żyją dwa nienawidzące się wzajemnie i walczące o władzę ludy. Losy Cyry i Akosa splatają się brutalnie. Początkowa wrogość przeradza się we wzajemne ukojenie. Kiełkujące uczucie wymaga zaprzeczenia dawnym relacjom, obsesjom, wyobrażeniom. Naznaczeni śmiercią, naznaczeni stratą. Wyzwoleni przez miłość.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Daj się porwać w galaktyczny nurt
Veronica Roth to autorka książek młodzieżowych, osadzonych w dystopijnym klimacie. Debiutowała trylogią „Niezgodna”, która wyniosła ją na szczyt. Tym razem powraca z czymś nowym – science fiction oraz historią miłosną niczym z „Romea i Julii”. Książka stanowi ciekawe i mocne wprowadzenie do kolejnej międzygalaktycznej serii. Jedno jest pewne, uniwersum „Naznaczonych śmiercią” ma ogromny potencjał – Roth otworzyła przed sobą drzwi do cudownego świata wyobraźni i oby jeszcze długo ich nie zamykała.
Co zrobiłbyś, gdybyś od początku miał przydzielony określony los? I jeśli istniałyby wyrocznie, dostrzegające różne wersje przyszłości? Dwa wrogie państwa – Shotet i Thuvhe. Jedno przez lata było ludem tułaczy, później świetnie wyszkolonych wojowników, którzy nauczyli się zabijać. Drugie to kraj, gdzie najważniejsza jest wyrocznia i jej wizje. Shotet ostre jak brzytwa oraz Thuvhe łagodne i delikatne niczym kwiat.
„Śniłam o śmierci, śmierć wypełniała moje dni”. Cyra wychowała się w otoczeniu przemocy i manipulacji. Jest siostrą Ryzeka i zarazem jego narzędziem. To bezwzględny tyran, sprawujący rządy w Shotet. Cyra posiada dar, który niesie ból i śmierć każdemu, kto jej dotknie, ale również i jej samej. Nazywana biczem Ryzeka i wykorzystana jako broń do torturowania przeciwnym władzy. Jednak Cyra chce być kimś więcej, wojowniczką i inteligentną kobietą, która sama określa swój los. I już nikomu nie chce zadać bólu z rozkazu swojego brata.
On należy do nastawionego pokojowo ludu Thuvhe i posiada wyjątkowy dar, chroniący go przed innymi wybrańcami losu. Pewnego dnia Akos razem z bratem zostają porwani z własnego domu, a na ich oczach żołnierze Shotet mordują ich ojca. Akos dostaje się do wrogiego obozu, a jego celem jest uwolnienie brata za wszelką cenę. W obcym świecie, z dala od swojego kraju – poznaje Cyrę. Są zmuszeni spędzać ze sobą sporo czasu. Pokonując wzajemną nienawiść, powoli zaczynają sobie ufać. Czy razem przetrwają? A może to podstęp, mający wyeliminować wroga?
Jedno przyznam, fabuła jest skomplikowana i najeżona określeniami, od których można połamać sobie język. Roth skonstruowała wielowymiarowy świat, dając sobie w ten sposób szerokie pole do popisu. Autorce udało się stworzyć coś z niczego, opierając tylko i wyłącznie na swojej wyobraźni. W jednej książce przekazała bardzo wiele – od zarysu uniwersum, po historię wrogich państw, ideę wyroczni, nurtu oraz przypisanych losów. Przy okazji wymyśliła kilka nowych gatunków roślin czy zwierząt. To książka pełna szczegółów, wymagająca od czytelnika skupienia i czujności. Z pewnością nie jest to kolejna lekka młodzieżówka. Roth, podobnie jak Rick Yancey, tworzy brutalne środowisko, pełne skrajnych emocji, w którym nic nie jest czarno-białe. Funduje wiele zwrotów akcji, zaskoczeń i niedopowiedzeń.
Początek książki może wywołać u niektórych zmieszanie. Roth pominęła wprowadzenia i od razu rzuciła nas na głęboką wodę. Wszystkie imiona, nazwy krajów czy choćby roślin – powodują konsternacje i po prostu bardzo się plączą. Dopiero po kilku rozdziałach miałam wrażenie, że no dobra, ogarniam. To jedno z potknięć autorki – zabrakło mi wstępu, który przybliżyłby nam całe uniwersum. Przydałby się również słowniczek pojęć na końcu książki. Nie pomagają również dosyć długie zdania, momentami zbyt rozbudowane oraz wymyślne nazwy planet czy nazwisk postaci. Trochę prostoty i usunięcie niektórych niepotrzebnych fragmentów, które nic nie wnosiły do fabuły – wówczas książkę czytałoby się lżej. Początek jest zbyt chaotyczny, dopiero później cała historia ładnie się klaruje. Chociaż może i dobrze, że pisarka wierzy w inteligencję swoich czytelników.
Roth wie, jak budować chemię pomiędzy bohaterami. Nie jest ona oczywista, ale rozwija się z każdą stroną. Autorka świetnie ukazała relacje Cyry i Akosa – jest w tym wiele psychologii, jak i ukrytych, zakazanych uczuć, do których nie chcą się przyznać. Łączy ich silna przyjaźń i wspólny wróg. Cyra i Akos musieli się nauczyć wzajemnego szacunku, poznać swoje słabości i nadzieje. Roth zbudowała skomplikowanych bohaterów, którzy nie są jednoznacznie dobrzy – mają drugą naturę, która skłoniła ich do zabijania. Dwójka wojowników, zmuszonych do ciągłej walki. Podoba mi się, że tak świetnie się rozumieją i akceptują. To dojrzali i inteligentni bohaterowie. Z zafascynowaniem obserwowałam, jak kombinowali, układali swoje plany i stawali się jednymi z decydujących pionków na tej galaktycznej szachownicy. Szczególnie fascynujący jest sposób myślenia Cyry, cyniczny i pozbawiony złudzeń, zmieniający się pod wpływem Akosa. Ta dwójka i interakcje między nimi to perełka tej książki.
Roth w tej pozycji postawiła na dynamikę i ciągłe zmiany tempa akcji. Zaczyna spokojnie, aby nagle przyśpieszyć. Nigdy nie wiemy, co zaraz się wydarzy i jakie będą tego konsekwencje. Bohaterowie muszę podejmować trudne wybory, niosące czasem śmierć i zniszczenie. Autorka funduje nam wiele emocji i ciągłą jazdę bez trzymanki. Jestem wielką fanką jej wizji wszechświata. Nic nie jest oczywiste, a każdy plan może skończyć się fiaskiem. Lubię taką niepewność w książkach, brak schematyczności i utartych wątków. „Naznaczeni śmiercią” mimo drobnych potknięć, jest jedną z najbardziej oryginalnych powieści science fiction, jaką ostatnio przeczytałam. Zapowiada się bestseller roku!
Styl pisarki byłby bez zarzutu, gdyby nie wspomniane złożone zdania. Narracja jest trochę poplątana – ukazana z dwóch perspektywy, czyli Akosa i Cyry. Zdarzają się również fragmenty z narracją trzecioosobową, co bardzo mnie zaskoczyło. Widać, że autorka eksperymentuje ze stylem i stara się zróżnicować swoją powieść nie tylko pod względem fabuły, ale i tego, jak książka jest napisana. Wszystko w tej powieści ma swoje drugie dno, pewną otoczkę, jest przemyślane i nie dzieje się bez przyczyny.
Okładka książki od razu mnie urzekła! Piękna i przyciągająca wzrok. Ogólnie lubię książki z motywem kosmosu, a Roth całkowicie udało się go wykorzystać. Jednak nie zrobiła tego jak inni pisarze. Nadała mu jeszcze fantastyczną nutę, dodała historię tajemniczego nurtu, wprowadziła lodokwiały oraz szakwiat, jak i wiele innych elementów, które nadają tej powieści nowatorskiego charakteru. Pisarka swoje pomysły czerpie nawet ze starożytnego Rzymu i Grecji – w powieści widać inspiracje walkami gladiatorów oraz wyrocznią Delficką.
„Naznaczeni śmiercią” to książka dla każdego czytelnika. Nie szufladkowałabym jej tylko i wyłącznie w kategorii „młodzieżowa”. Jeśli jesteś fanem science fiction, to tym bardziej musisz ją przeczytać. Roth stworzyła fascynujący świat, jak i wypełniła go oryginalnymi i barwnymi postaciami. Widać, że pisarka wiele czerpie z dystopijnego klimatu i ma potężną wyobraźnię. To mroczna, gorzka powieść, w której bohaterowie cały czas muszą walczyć o życie i swoje idee. Nie ma tam miejsca na rozczulanie się nad sobą i infantylność. Są trudne wybory, śmierć i determinacja, aby przetrwać. Pozostaje dać się porwać nurtowi i czekać na drugi tom!
Gabriela Rutana
Oceny
Książka na półkach
- 3 779
- 3 319
- 1 242
- 163
- 157
- 82
- 68
- 55
- 40
- 40
Opinia
„Naznaczeni śmiercią” to najnowsza książka Veronici Roth. Przed premierą było jej wszędzie pełno, Facebook huczał, a większość blogerów nie mogła się doczekać, kiedy dorwą ją w swoje łapki. Przy tej całej nagonce sama zaczęłam czekać na tę pozycję, chociaż wcześniej nie czytałam nic spod pióra autorki. Obejrzałam tylko pierwszy film kinowy na podstawie „Niezgodnej” i już wiedziałam, że to nie dla mnie. Ale nowa powieść, to całkiem inna bajka i ta przepiękna okładka, dlatego, kiedy książka pojawiła się w biedronce, nie mogłam jej się oprzeć. Czy była warta mojego zachodu?
Jedna planeta, dwa ludy i odwieczna walka o władzę.
Cyra i Akos dwoje wrogich nastolatków, a jednak ich losy splatają się okrutnie ze sobą w momencie, kiedy Akos i jego brat, zostają porwani ze swojego rodzinnego domu.
Ona zadaje ból, on potrafi go powstrzymać. Jest jej lekiem, a ona katem.
Pozory, maski i ukryte pragnienia. Miłość i przyjaźń, dwa uczucia, które nie powinny istnieć.
Kto kogo wykorzysta?
Jaki czeka ich los, kiedy wyrocznie już dawno go przewidziały?
Ostatni raz sięgam po książkę, która jest tak bardzo reklamowana i polecana. Piękna okładka i znana autorka kusi, ale naprawdę cała ta nagonka jest niepotrzebna. Pozycja jest kiepska i bez większego sensu. Nudna, długa, a za nim coś zaczyna się dziać, mija prawie trzysta stron. Tylko najpierw trzeba przebrnąć przez tę beznadzieję. Opis umieszczony na okładce kłamie, daleko mu do rzeczywistości. „Kiełkujące uczucie” no raczej nie, ja tu tylko czytałam o losach i ucieczce, a uczucie pojawiło się ni stąd, ni zowąd, bez żadnego wstępu. I wygląda to wszystko sztucznie. A to dopiero wierzchołek góry z wszystkimi niedociągnięciami…
„Miękkie serca sprawiają, że warto żyć na tym świecie.”
Cyra żyje w bólu, sama go odczuwa i zadaje go innym poprzez dotyk, potrafi też nim zabić. Doskonała w sztukach walki. Bezwzględna i bezuczuciowa osoba. Bicz Ryzeka, swojego brata, który jest okrutnym władcą. Ale czy naprawdę taka jest, czy to wszystko tylko pozory?
Akos został uprowadzony, od tamtej pory służy wrogowi. Jego los jest stracony i niepodważalny. Cały czas planuje, jak wydostać brata i uciec wraz z nim. Delikatny i uczuciowy, choć teraz wyszkolony i silny. Potrafi zabijać, choć nie chce tego, brzydzi się tym. Nie załamał się, cały czas walczy i posiada ogromną wolę przetrwania, a także uparcie dąży, aby dotrzymać obietnicy, którą złożył ojcu i bratu.
„-Zakładasz, że jestem brutalna, bo tak słyszałeś- powiedziałam. -A co ja słyszałam na twój temat? Masz cienką skórę, jesteś tchórzem, durniem?
-Pochodzisz z rodziny Noaveków- odezwał się stanowczym tonem. -Masz brutalność we krwi.
-Nie wybierałam krwi, która płynie w moich żyłach- odparłam. -Tak jak ty nie wybierałeś swego losu. Ty i ja jesteśmy tym, kim nas uczyniono.”
Ta książka to jeden wielki chaos. Począwszy od opisów, przeskoków w czasie, a nawet dialogów. Wciąż się gubiłam, co chwilę musiałam się wracać, żeby sprawdzić, czy nie zgubiłam strony. Dialogi były sztywne, nie można było w nich wyczuć żadnych emocji. Bohaterowie niczym kukiełki wykonujące polecenia, robiły wszystko, co autorka im kazała. Niczym kiepska sztuka teatralna stworzona bez najmniejszego sensu, a tym bardziej zabrakło serca przy tworzeniu. I tak czytałam te ponad pięćset stron, nie wiedząc, po co ja to w ogóle robię. Jeśli tak samo wygląda seria „Niezgodna” to, cieszę się, że sobie ją odpuściłam.
„Jestem z Shotet. Jestem ostra jak odłamek szkła i tak samo krucha. Opowiadam kłamstwa lepiej niż prawdę. Widzę cała galaktykę, ale nigdy jej nie dostrzegam.”
Najgorsze było pierwsze sto stron, nie mogłam się wgryźć w tę historię i nie wiedziałam, dokąd to wszystko zmierza i czy w ogóle, gdzieś zmierza. Tam się nic nie działo oprócz użalania się nad swoim losem. Czekałam cały czas, kiedy to wszystko się rozkręci i owszem, coś tam się rozkręciło, ale biorąc pod uwagę najprostszą logikę, to nawet, jak na powieść fantasy, jest to w większości absurdalne. Najgorszy jest ten brak emocji z mojej strony, według tego, co tam było napisane, powinnam przeżywać wszystko razem z bohaterami, a ja tylko marzyłam o tym, aby mieć to już za sobą. Zakończenie pozostawiło kilka niewiadomych, które powinny wzbudzić we mnie ciekawość, ale ja się zastanawiam, dlaczego to nie zostało już zakończone w tym jednym tomie, ciągnięcie na siłę nic nie pomoże tej książce.
Moja ocena: 1/10
„Naznaczeni śmiercią” to najnowsza książka Veronici Roth. Przed premierą było jej wszędzie pełno, Facebook huczał, a większość blogerów nie mogła się doczekać, kiedy dorwą ją w swoje łapki. Przy tej całej nagonce sama zaczęłam czekać na tę pozycję, chociaż wcześniej nie czytałam nic spod pióra autorki. Obejrzałam tylko pierwszy film kinowy na podstawie „Niezgodnej” i już...
więcej Pokaż mimo to