Mechaniczna ćma
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Videograf
- Data wydania:
- 2017-02-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-02-14
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378355670
- Tagi:
- demony XIX w. Kraków literatura polska obsesja odmiana losu początek XX w. tajemnica uczucie
- Inne
Pierwszy duch przyszedł do Celiny, gdy miała zaledwie jedenaście lat i mieszkała w sierocińcu. Dzięki jej wizji udało się odkryć ciało zaginionego mężczyzny, natomiast ona sama znalazła nowy dom. Z czasem obdarzona nadzwyczajnymi zdolnościami dziewczyna nawiązuje bliską współpracę ze sławnym okultystą, uwikłanym w tragiczną historię z przeszłości. Pewnego dnia poznaje młodego zegarmistrza-artystę oraz utalentowaną włoską malarkę, która specjalizuje się w portretowaniu umarłych. To przypadkowe spotkanie bezpowrotnie odmieni życie całej trójki. Mechaniczna ćma to kolejna powieść autorki Augusta Nachta i Krzyku Persefony, osadzona w realiach Krakowa z przełomu XIX i XX wieku. Pisarka eksploruje w niej – wraz z czytelnikiem – tajemniczy labirynt ludzkich pragnień i obsesji oraz nieuchwytnych demonów, jakie czyhają na drodze do ich realizacji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W ciemną noc
Joanna Pypłacz zabiera czytelnika do pogrążonego w pesymizmie i mroku Krakowa XIX wieku, ale tak naprawdę, miejsce jest tu nieistotne, ważne jest wszystko to, co zamknięte w zimnych pokojach
i w przestrzeniach brukowanych uliczek.
Bohaterki są iście „śmiertelne”, Celina potrafi rozmawiać z duchami, a Anabell maluje pośmiertne portrety. Jednak żadna z bohaterek nie potrafi wyjść na prowadzenie, przejąć kontroli nad powieścią. Zamykają się w swoich światach i snują własne opowieści, bo to bohaterki pełne bagażu doświadczeń. Celina próbuje nawiązać kontakt ze swoją zmarłą matką i to staje się myślą przewodnią i małą tajemnicą do rozwiązania. A co z tym wszystkim ma wspólnego malarka zmarłych
i zegarmistrz? trzeba przeczytać samemu...Ich drogi się splatają, zazębiają jak trybiki
w mechanicznych zabawkach zegarmistrza.
Akcja snuje się z kartki na kartkę, niespiesznie kawałek po kawałku tworzy całość, która skrzętnie została pokrojona przez pisarkę i ujawnia się po trochu to tu, to tam. Trochę w warsztacie zegarmistrza, trochę w zacisznej pracowni Anabell, a trochę wśród świec przy okrągłym stole.
Powieść trzymana za zasłoną, w domysłach, w kontekstach, w rozproszonych historiach i mimo, że
w połowie zaczyna do siebie wszystko przywierać, to historia staje sie nużąca i smutna, bo to opowieść o nieszczęśliwych ludziach, deszczu i ciemności, ale też i o nadziei, którą daje spotkanie
z Celiną-medium, albo i radości z obrazu Anabell, bo przywołał wspomnienia kogoś, kogo już nie ma.
Momentami fantasmagoryczna fabuła, prowadzi swych bohaterów do katastrofy, pisarka popycha ich z nostalgii w nostalgię, bo mimo, że na końcu niejasności stają się jasne, to nie wiele to zmienia. Powieść narracją i chłodem nawiązuje do powieści gotyckich, jednak zabrakło trochę języka, zabrało historii i nie było dreszczy...
Grzegorz Śmiałek
Oceny
Książka na półkach
- 274
- 143
- 46
- 9
- 6
- 6
- 5
- 5
- 3
- 3
Opinia
"Czy ty też jesteś starym romantykiem?"
Wyobraźmy sobie, że znajdujemy się w Krakowie. Mamy schyłek zimy, roku 1900. Mimo, że nastał już marzec, mróz dalej daje się we znaki. Przenikliwy wiatr ziębi i zdawałoby się, że wyje w swych powiewach. Wszędzie panuje szarawy półmrok, spotęgowany ołowianymi chmurami, zaścielającymi niebo i mleczną mgłą, snującą się już nieco bliżej ziemi. By odnaleźć trochę ciepła i światła, przenieśmy się do mieszkania przy ulicy Gołębiej, gdzie mieszka Celina Dembińska.
Celina żyje tam wraz ze swoją przybraną matką - Różą. Ta przygarnęła ją z sierocińca, gdy Celina była jeszcze dzieckiem. Już wtedy dziewczynka ujawniła swoje metafizyczne zdolności. Odnalazła ciało zaginionego mężczyzny, poprzez pozazmysłową "współpracę" z jego duchem. Z wiekiem rozwijała swoje nadprzyrodzone umiejętności, a z czasem zaczęła kooperować z innym znanym medium - Jerzym Nieszporowskim.
Niedaleko panny Dembińskiej mieszkają nasi pozostali bohaterowie. Federico Tommasini to emerytowany zegarmistrz. Jego córka, Annabella, jest utalentowana malarką. Specjalizuje się jednak tylko w jednego rodzaju portretach - na płótnie uwiecznia wyłącznie martwe osoby. Dodatkowo, darzy przedziwnym uczuciem Leonarda, pracownika w warsztacie jej ojca. Ten uważa ją raczej za dobra przyjaciółkę, a może nawet za młodszą siostrzyczkę, ponieważ zna dziewczynę od dziecka.
Na domiar tego poznaje Celinę. Nie ma wątpliwości, że ta kobieta ma magnetyzujący wpływ nie tylko na dusze z zaświatów, ale także na mężczyzn...
Sięgnęłam po "Mechaniczną ćmę", ponieważ opis i zarys fabularny wydał mi się szalenie ciekawy. Nie zawiodłam się, chociaż mam kilka zastrzeżeń.
Jednym z nich jest, moim zdaniem, zbyt duża ilość bohaterów, którzy mają ze sobą nawzajem mało wspólnego. Miałam problemy z przypomnieniem sobie kto jest kim, ponieważ wiele wątków rozgrywało się oddzielnie, a postacie w nie zaangażowane, były od siebie równie mocno oderwane. Drugą wadą jest właśnie brak jednego, głównego motywu. Wiele pomniejszych historii, które miały się ze sobą zazębiać, nie oddały wrażenia spójności. Wszystko to było pomieszane i chaotyczne, a wielka szkoda.
Wielka szkoda, bo pod innymi względami "Mechaniczna ćma" to prawdziwe cudo. Na uwagę zasługuje przede wszystkim przepiękny język powieści. To właśnie on oddaje niepowtarzalny klimat tej książki. Czuć wszechobecną tajemnicę, grozę, magię tamtych lat i tamtego miejsca, Krakowa z przełomu XIX i XX w.
Mimo wszystko polecam; warto przeczytać, chociażby po to, by przez chwilę poczuć się jak krakowska dama lub dżentelmen na seansie spirytystycznym, pośród mroku rozświetlanego jedynie przez świece i nieziemską aurę zjaw.
"Czy ty też jesteś starym romantykiem?"
więcej Pokaż mimo toWyobraźmy sobie, że znajdujemy się w Krakowie. Mamy schyłek zimy, roku 1900. Mimo, że nastał już marzec, mróz dalej daje się we znaki. Przenikliwy wiatr ziębi i zdawałoby się, że wyje w swych powiewach. Wszędzie panuje szarawy półmrok, spotęgowany ołowianymi chmurami, zaścielającymi niebo i mleczną mgłą, snującą się już nieco bliżej...