Outcast: Opętanie #1 - Otacza go ciemność

Okładka książki Outcast: Opętanie #1 - Otacza go ciemność Paul Azaceta, Robert Kirkman
Okładka książki Outcast: Opętanie #1 - Otacza go ciemność
Paul AzacetaRobert Kirkman Wydawnictwo: Mucha Comics Cykl: Outcast: Opętanie (tom 1) komiksy
152 str. 2 godz. 32 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Outcast: Opętanie (tom 1)
Tytuł oryginału:
Outcast Vol. 1: A Darkness Surrounds Him
Wydawnictwo:
Mucha Comics
Data wydania:
2016-12-06
Data 1. wyd. pol.:
2016-12-06
Data 1. wydania:
2015-01-15
Liczba stron:
152
Czas czytania
2 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361319795
Tłumacz:
Marek Starosta
Tagi:
horror egzorcysta demony
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Invincible 12 Robert Kirkman, Ryan Ottley, Cory Walker
Ocena 8,3
Invincible 12 Robert Kirkman, Rya...
Okładka książki Invincible 9 Robert Kirkman, Ryan Ottley
Ocena 8,2
Invincible 9 Robert Kirkman, Rya...
Okładka książki Fire Power, Vol. 1: Prelude Robert Kirkman, Chris Samnee
Ocena 6,3
Fire Power, Vo... Robert Kirkman, Chr...
Okładka książki Invincible 7 Robert Kirkman, Ryan Ottley, Cliff Rathburn
Ocena 8,2
Invincible 7 Robert Kirkman, Rya...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Batman - Rok setny i inne opowieści Ted McKeever, Paul Pope, José Villarrubia
Ocena 7,1
Batman - Rok s... Ted McKeever, Paul ...
Okładka książki Punisher Max, tom 2 Doug Braithwaite, Garth Ennis, Leandro Fernandez, Scott Hanna, Bill Reinhold, Raul Trevino
Ocena 8,1
Punisher Max, ... Doug Braithwaite, G...
Okładka książki Zabij albo zgiń. Tom pierwszy Elisabeth Breitweiser, Ed Brubaker, Sean Phillips
Ocena 7,6
Zabij albo zgi... Elisabeth Breitweis...
Okładka książki The Black Monday Murders #1: Chwała mamonie Tomm Coker, Jonathan Hickman
Ocena 7,8
The Black Mond... Tomm Coker, Jonatha...
Okładka książki Punisher Max, tom 3 Giulia Brusco, Garth Ennis, Leandro Fernandez, Scott Koblish, Goran Parlov
Ocena 8,1
Punisher Max, ... Giulia Brusco, Gart...
Okładka książki Y - Ostatni z mężczyzn: Tom Pierwszy Pia Guerra, José Marzán Jr., Pamela Rambo, Brian K. Vaughan
Ocena 7,5
Y - Ostatni z ... Pia Guerra, José Ma...

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2190
2014

Na półkach:

PopKulturowy Kociołek:
Stworzona przez Kirkmana historia rozpoczyna się od przedstawienia pewnego pastora, który od lat zajmuje się wypędzaniem demonów z ciał wiernych. Natrafia on jednak na przypadek, z którym nie potrafi sobie poradzić. To właśnie wtedy zwraca się on z prośbą o pomoc do Kyle’a Barnesa (głównego bohatera komiksu). Człowieka, który w dzieciństwie został naznaczony siłami nieczystymi i wydarzenie to mocno wpłynęło na całe jego dorosłe życie (pełnego cierpienia i przemocy). Nie zdaje on jednak sobie sprawy z tego, że posiada pewien „dar”, dzięki któremu może on nie tylko pomóc innym, ale również w pewnym sensie odkupić swoje winy. To, czego będzie on uczestnikiem, odmieni nie tylko jego przyszłość, ale również wpłynie na innych ludzi (w tym jego bliskich).

Już lektura kilku pierwszych stron dzieła, wyraźnie pokazuje, jak mocą inspiracją do stworzenia komiksu był film Williama Friedkina (Egzorcysta). Klimat tego kultowego horroru dosłownie wylewa się tu z kolejnych kadrów. Nie oznacza to jednak nadmiernej wtórności historii i bezmyślnego powielania schematów. Robert Kirkman potrafi bowiem pisać przemyślane i mocno intrygujące scenariusze, które są dla czytelnika bardzo angażujące. Tak właśnie jest w przypadku recenzowanego albumu, który pokazuje swój potencjał przeobrażenia się w coś niesamowitego.

Pierwszy tom serii służy autorowi głównie do położenia fundamentów pod dłuższą i bardziej złożoną historię. Przedstawia on tu najważniejszych bohaterów, powiązania pomiędzy nimi, ukazuje wycinki mrocznej przeszłości Kyle’a, jednocześnie nie odsłania zbyt wiele z wyczuwalnej tajemniczości scenariusza. Obok klimatycznej grozy, twórca świetnie radzi sobie również z ukazaniem dramatyczno-obyczajowych elementów swojego tytułu. Skupiają się one głównie na teraźniejszości i przeszłości Barnesa i toczonej w nim wewnętrznej walki dobra i zła (co dość bezpośrednio przejawia się w jego otoczeniu i ma wpływ na inne osoby)...

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-outcast-opetanie-tom-1/

PopKulturowy Kociołek:
Stworzona przez Kirkmana historia rozpoczyna się od przedstawienia pewnego pastora, który od lat zajmuje się wypędzaniem demonów z ciał wiernych. Natrafia on jednak na przypadek, z którym nie potrafi sobie poradzić. To właśnie wtedy zwraca się on z prośbą o pomoc do Kyle’a Barnesa (głównego bohatera komiksu). Człowieka, który w dzieciństwie został...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
327

Na półkach:

"Ciągle szukamy takich jak ty. Wypędzony. Jeden z wielu."

Moi Drodzy
➡️Horror i grozę uwielbiam odkąd pamiętam, czy to w książkach, komiksach czy w filmach. A już wszelkie motywy opętania znajdują się u mnie w czołówce. Zatem, jak do cholery aż do teraz mogłem się nie spotkać z komiksem, który ma opętanie w tytule i został napisany przez Kirkmana - jest dla mnie nie do pojęcia. No, ale co było, minęło, tom 1 już za mną, a Wy się zaraz dowiecie, czy będzie tutaj tom 2 czy na tym ta znajomość się zakończy. Jazda!
➡️Wydanie - cud miód. Wydawnictwo #muchacomics zrobiło to tak, że mucha nie siada😉 Twarda oprawa, świeeeeeetna grafika na okładce i króciutki blurb z tyłu, co lubię i szanuję i 152 strony - nie jest źle.
➡️Kyle ma dar. Umie wypędzać demony. Może wkroczyć w ciemność a ciemność się go ulęknie. Od dziecka taki był i jako dorosły taki jest. Nie ma pojęcia dlaczego. Nie panuje nad tym. Jest zagubiony. Nie dba o nic. Mieszka w ruinie, nie je, chodzi brudny. Ale ma dar. Demony się go boją. Wszyscy twierdzą, że pobił swoją córkę, w dramatycznych okolicznościach żona odeszła. A on mieszka w miasteczku, z którego pochodził. Lokalny pastor wie o wszystkim. Wie, że Kyle potrafi dopieprzyć demonom, wie że się nie pieprzy, jak matka z łobuzem. I dlatego prosi go o pomoc w wypędzeniu zła z małego Joshuy. Tak to się zaczyna.
➡️Oooo, jak dawno nie spotkałem horroru-komiksu z taką świetną warstwą obyczajową. Stosunki rodzinne, małe miasteczko, sąsiedzi, brat, siostra, trudne dzieciństwo. Wypełzłem jak żółw ze skorupy. Rewelacja! Momentalnie miałem skojarzenia ze Stefankiem, tak właśnie.
➡️Rysunki są idealne. Niezbyt staranne, proste, utrzymane w mrocznych tonacjach, ostre i kanciaste. Tło nie istnieje. Pasuje to idealnie do przekazywanych treści. W scenach demonicznych jest znakomita dynamika no i jest krew! Krew i przemoc. Egzorcyzmy są na porządku dziennym, wszak to Kyle jest lekarstwem na zło i opętanie. Idzie swoją drogą i otacza go ciemność. I musi z tym żyć i zachować człowieczeństwo. Zachować resztki dobroci. A demony chodzą po ziemi, chodziły i będą chodzić.
"A mimo twoich wysiłków on i tak jest nasz."
➡️"Dni dzieciństwa nazywałem dniami jasnego domu... Latem okna były szeroko otwarte i wpadał przez nie wietrzyk. Byłaś moją matką. Dobrą matką. Pewnego dnia wszystko się skończyło."
Zdecydowanie widzę tu pewne podobieństwa do Brubakera. Wiarygodna warstwa obyczajowa, świetne dialogi, rozbudowane dymki. Cóż, pamiętam jeszcze cokolwiek, jak zachwycił mnie 1szy tom TWD. Tutaj wcale nie jest gorzej i Kirkman nie zawodzi. I chociaż to zupełnie inny wymiar grozy - jest jeszcze straszniej, bardziej niespokojnie i zdecydowanie mroczniej. Kirkman to ma! Yeah!
➡️"Jeśli znowu zobaczę cię w tym mieście, to cię kurwa zabiję."
Jestem przekonany, że akcja dzieje się na Południu. Na Północy powiedzieliby – „Proszę łaskawie opuścić miasto i nie wracać, nie jest pan tu mile widziany.” 😁
Język to bajka. Przez te dialogi się płynie. Przeczytałem tom 1 za jednym posiedzeniem, bez przerwy - to jest świetne.
➡️Kiedy trzeba mamy nieco patosu, kiedy trzeba - czarny humor (choć niewiele). A ten patos wcale nie razi a humor jest świetny. Przekonacie się sami.
Bóg... "jest zajęty toczeniem wojny z diabłem i siłami zła. Wojny na kosmiczną skalę. On chce tylko, żebyśmy byli dobrzy dla siebie nawzajem. Masturbujcie się do woli."
Pojawiają się pytania, które nurtują niejednego z nas. Nie oczekujcie odpowiedzi. Ale dobrze jest chociaż wyartykułować swoje wątpliwości...
"Pytam Boga, czemu tak się dzieje. I wiecie co? On nie odpowiada. /.../ Być może jest zbyt zajęty toczeniem wojny i zapomniał o nas. Albo PRZEGRYWA."
➡️Klimat grozy nie jest łatwo uchwycić w komiksie. Mamy tu ograniczenia spowodowane samą konwencją, statyczne kadry, trudno wywołać efekt, który z łatwością dostrzeżemy nawet w kiepskich FILMOWYCH horrorach. Nie jest łatwo zbudować napięcie. Kirkmanowi się to udało. Udało znakomicie! Czułem, że tak będzie i tak jest. Jeśli chcecie przeczytać świetny horror, naprawdę mocny, gdzie opętanie (zgodnie z tytułem) gra pierwsze skrzypce - odsyłam Was do tego komiksu. Będziecie zachwyceni. Podniesie wam ciśnienie, wyzwoli adrenalinkę i poruszy ciemne strony duszy. Tom 1 dostaje ode mnie 9/10 i K-UZJ (Komiksowy Uncelkowy Znak Jakości) i cóż, nie ma wyjścia, trzeba kupić resztę 😊
"Przepraszam, po prostu... Jestem pijany. Pas. Idę się odlać." 😉

"Ciągle szukamy takich jak ty. Wypędzony. Jeden z wielu."

Moi Drodzy
➡️Horror i grozę uwielbiam odkąd pamiętam, czy to w książkach, komiksach czy w filmach. A już wszelkie motywy opętania znajdują się u mnie w czołówce. Zatem, jak do cholery aż do teraz mogłem się nie spotkać z komiksem, który ma opętanie w tytule i został napisany przez Kirkmana - jest dla mnie nie do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1953
1384

Na półkach: ,

Scenarzysta Robert Kirkman zarówno w swojej hitowej serii komiksowej „Żywe trupy”, jak i w trochę mniej znanej „Oblivion Song” w skupia się na psychologii bohaterów, a elementy fantastyczne to tak naprawdę dekoracje. Podobnie jest w pierwszym tomie serii „Outcast – Opętanie”. Seria okazała się na tyle chwytliwa, że w latach 2016-2017 r. doczekała się dwusezonowego serialu. Czy popularność ta jest uzasadniona?

Głównym bohaterem jest Kyle Barnes, który zmaga się z traumą przeszłości. Został oskarżony o znęcanie się nad byłą żoną i dzieckiem, chociaż utrzymuje, że za wszystkim stoi demon. Pewnego dnia zostaje poproszony przez lokalnego pastora o pomoc przy egzorcyzmie małego chłopca.

Jak już pisałem we wstępie komiks stoi przede wszystkim przeżyciami wewnętrznymi postaci. Główny bohater ciągle żyje przeszłością i nie może się pozbierać. Tajemnicze zdarzenia wokół niego przywołują bolesne wspomnienia. Przy tym jednak wraz z rozwojem akcji pokazuje, że nie jest wyłącznie skupiony na sobie i w razie czego z chęcią pomoże innym. Bardzo podobała mi się też postać pastora, który jest rozsądny i wesoły, ale też przytłacza go życie. Bardzo obiecujące jest w jaką stronę zostanie poprowadzony jego wątek, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie sceny z jego udziałem w tym tomie.

Pod względem fabuły dostrzegłem tutaj potencjał na typowy serial proceduralny, gdzie główny bohater radem z pastorem w każdym odcinku jeździliby do innego opętanego. Prawdopodobnie to też dostrzegli twórcy serialu. Jednakże co ciekawe nie zawsze dochodzi tu do ostatecznego zwycięstwa dobra. Bohaterowie muszą postępować bardzo ostrożnie i czasami bezpieczniej jest trochę odczekać.

Bardzo interesującym motywem jest tajemniczy mężczyzna w miasteczku, który zdaje się obserwować bohaterów. Jednakże scenarzysta postanowił nie robić z tego wielkiej tajemnicy i dosyć szybko wyjaśnia kim tak naprawdę jest ten osobnik. Wyjaśnienie tej tajemnicy było bardzo przewidywalne, ale zostało to zaprezentowane w taki sposób, że wzbudza to zainteresowanie.

Jeśli chodzi o elementy fantastyczne, to podobało mi się, że na początku starano się wprowadzić pewną niepewność co do natury samych zdarzeń. Jednakże kiedy już potwierdzona zostaje jedna wersja, to dalej pozostaje wiele niejasności, które mam nadzieję zostaną bardziej omówione w kolejnych tomach.

Za rysunki odpowiada tu Paul Azacetta znany w Polsce z serii „BBPO” czy „Daredevil nieustraszony”. Jego kreska nie jest zbyt przyjemna dla oka – bardzo grube kontury sprawiają, że postacie wyglądają nienaturalnie, a poszczególnym scenom brakuje dynamiki. Jednakże bardzo klimatycznie wypadają wszystkie sceny utrzymane w mroku, które są w stanie nadać odpowiedniej atmosfery grozy.

Seria zapowiada się całkiem dobrze i ostatnie strony bardzo zachęciły mnie do sięgnięcia po kolejny tom. Mam nadzieję, że tym razem uda się uniknąć bardzo oczywistych zwrotów akcji.

Scenarzysta Robert Kirkman zarówno w swojej hitowej serii komiksowej „Żywe trupy”, jak i w trochę mniej znanej „Oblivion Song” w skupia się na psychologii bohaterów, a elementy fantastyczne to tak naprawdę dekoracje. Podobnie jest w pierwszym tomie serii „Outcast – Opętanie”. Seria okazała się na tyle chwytliwa, że w latach 2016-2017 r. doczekała się dwusezonowego serialu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
570
570

Na półkach: , , ,

Znawcą komiksów nie jestem, ale do kupienia sobie pierwszego tomu "Outcasta" pchnęło mnie przypadkowe obejrzenie pierwszego sezonu serialu, który bardzo mi się podobał. Komiks podobał mi się bardziej, nie tylko z powodu ciekawej historii, ale również z powodu naprawdę fajnej warstwy graficznej. Jestem już posiadaczką kolejnego tomu i w planach mam również obejrzenie drugiego sezonu serialu (choć tym razem w odpowiedniej kolejności: najpierw czytanie, potem oglądanie). Bardzo polecam.

Znawcą komiksów nie jestem, ale do kupienia sobie pierwszego tomu "Outcasta" pchnęło mnie przypadkowe obejrzenie pierwszego sezonu serialu, który bardzo mi się podobał. Komiks podobał mi się bardziej, nie tylko z powodu ciekawej historii, ale również z powodu naprawdę fajnej warstwy graficznej. Jestem już posiadaczką kolejnego tomu i w planach mam również obejrzenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1509
899

Na półkach: , ,

Historia powoli sie rozwija, jest jeszcze wiele niewiadomych, ale powoli czytelnik dowiaduje sie wszystkiego. Zaintrygowal mnie ten komiks, jestem ciekawa co bedzie dalej. Polecam

Historia powoli sie rozwija, jest jeszcze wiele niewiadomych, ale powoli czytelnik dowiaduje sie wszystkiego. Zaintrygowal mnie ten komiks, jestem ciekawa co bedzie dalej. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
424
423

Na półkach:

Demony mówią o nim Wypędzony. Jeden z wielu. Wielebny Anderson dostrzega w nim powołanie. Wszyscy inni uważają, że skrzywdził swoją córeczkę. Kim jest Kyle Barnes?
Przez całe życie zmagał się z ludźmi opętanymi przez demony. Najpierw padło na jego matkę. Następna była żona. Stracił wszystko. Żyje samotnie w zapuszczonym rodzinnym domu, gdzie każdy kąt przypomina mu o bolesnej przeszłości. O krzywdzie. Jedynym jego kontaktem ze światem jest Megan, przyszywana siostra, która próbuje wyciągnąć go z depresji. I wtedy na drodze Kyle`a staje wielebny Anderson. Jest przekonany, że Kyle, przeciwstawiając się matce piętnaście lat temu, zrobił coś, co wypędziło z niej demona. Potrzebuje jego pomocy, gdyż nic się jeszcze nie skończyło. Tym razem trafiło na Joshuę, chłopaka Austinów. Kyle zgadza się towarzyszyć wielebnemu, gdyż widzi w tym szansę na znalezienie odpowiedzi. Chce zrozumieć. Chce odzyskać żonę i córkę, do których teraz nie może się zbliżać.
(...)
Mocną stroną komiksów Kirkmana są skomplikowane międzyludzkie relacje i pod tym względem „Opętanie” również nie zawodzi. Autor umiejętnie podsyca naszą ciekawość, bez pośpiechu wprowadzając nas w mroczny świat miasteczka i właściwie sugerując jedynie istnienie niedostrzegalnych na pierwszy rzut oka tajemnic. Co jakiś czas pozwala nam spojrzeć za zasłonę i to, co tam widzimy, burzy nasz spokój. Cały czas nie wiemy też, jakie właściwie moce posiada Kyle Barnes, tytułowy Outcast. Nie mamy jednak wątpliwości, że otacza go ciemność. Jeśli chcemy dowiedzieć się, dlaczego tak się dzieje, musimy uzbroić się w cierpliwość.
Fragmenty recenzji opublikowanej na blogu:
https://zapiskinamarginesie.pl/2018/03/17/na-kogo-wypadnie-na-tego-bec/

Demony mówią o nim Wypędzony. Jeden z wielu. Wielebny Anderson dostrzega w nim powołanie. Wszyscy inni uważają, że skrzywdził swoją córeczkę. Kim jest Kyle Barnes?
Przez całe życie zmagał się z ludźmi opętanymi przez demony. Najpierw padło na jego matkę. Następna była żona. Stracił wszystko. Żyje samotnie w zapuszczonym rodzinnym domu, gdzie każdy kąt przypomina mu o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1231
814

Na półkach:

Solidna pozycja dla fanów tradycyjnej grozy, gdzie kruki zwiastują tragedię, a jesienne liście spadają z drzew niczym przemijające życie na prowincji. Roberta Kirkmana znam z serii o ,,Żywych trupach'' i widać, że zapowiada się kolejny tasiemiec, który będzie ciągnąć się jak guma od dżinsów sportowych. Amerykański autor nie zna umiaru. W ,,Outcast'' wali toną sprawdzonych numerów, jak ksiądz z kryzysem wiary, młody chłopak z drastyczną przeszłością (stracone dzieciństwo, kłopoty z matką). Miejscami pachnie Stephenem Kingiem, bo mamy moce, w których próżno szukać racjonalnego wyjaśnienia, religijne przemyślenia nasączone są zwątpieniem, a horror rodzi się w głowie i przybiera karykaturalne kształty.

Zerknę do drugiego tomu, bo fabuła jest wciągająca, choć nie ma napięcia ,,Żywych trupów''. Jest trochę wtórny, ma przesadną dramaturgię, lecz zachęcam do sprawdzenia, bo Kirkman jest zdolnym scenarzystą, choć potrafi walnąć głupotkę, po której się odechciewa czytania.

Solidna pozycja dla fanów tradycyjnej grozy, gdzie kruki zwiastują tragedię, a jesienne liście spadają z drzew niczym przemijające życie na prowincji. Roberta Kirkmana znam z serii o ,,Żywych trupach'' i widać, że zapowiada się kolejny tasiemiec, który będzie ciągnąć się jak guma od dżinsów sportowych. Amerykański autor nie zna umiaru. W ,,Outcast'' wali toną sprawdzonych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
346
344

Na półkach:

Roberta Kirkmana nie trzeba przedstawiać. Autor scenariusza do albumu Żywe Trupy, jest jednym z czołowych twórców komiksowych. Jego najsłynniejsza seria The Walking Dead, na podstawie której nakręcono serial, do dzisiaj cieszy się niemałą popularnością. Teraz za sprawą Mucha Comics możemy cieszyć się kolejnym cyklem autora – Outcast. I zdecydowanie mistrz grozy jest dalej w formie.

W niedużej miejscowości, gdzie życie toczy się swoim powolnym rytmem, młody chłopiec Joshua zostaje opętany przez demona. Zrozpaczona matka szukając pomocy udaje się do miejscowego pastora, aby ten wyzwolił jej dziecko. Gdy pierwsza próba zawodzi, zbiegiem okoliczności wielebny spotyka dawnego wychowanka Kyle’a Barnesa. Ja się później okaże będzie on kluczowym zawodnikiem w tym nadprzyrodzonym starciu.

Otacza go ciemność to pierwszy tom o dojrzałym już Kyle’u Barnesie, wokół którego zawsze działy się dziwne rzeczy. Na polskie wydanie Muchy Comics składa się sześć zeszytów oryginalnej serii od Image Comics.

Pełna recenzja:
http://wypowiemsie.pl/outcast-opetanie-1-otacza-go-ciemnosc-recenzja/

Roberta Kirkmana nie trzeba przedstawiać. Autor scenariusza do albumu Żywe Trupy, jest jednym z czołowych twórców komiksowych. Jego najsłynniejsza seria The Walking Dead, na podstawie której nakręcono serial, do dzisiaj cieszy się niemałą popularnością. Teraz za sprawą Mucha Comics możemy cieszyć się kolejnym cyklem autora – Outcast. I zdecydowanie mistrz grozy jest dalej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
113

Na półkach: ,

Ostatnio dużo mówi się o serii Outcast wydawnictwa Image Comics, co spowodowane jest premierą serialu, którego pilot miał premierę w maju. Scenariusz do serii napisał Robert Kirkman, znany z takich komiksów jak The Walking Dead, Marvel Zombies czy Invincible. Wbrew pozorom nie jest tak łatwo zdefiniować gatunek, do jakiego należy ten tytuł. Po opisie z okładki chciałoby się rzucić bez wahania, że to typowy horror. Świecki egzorcysta Kyle Barnes we współpracy z pastorem zajmują się wypędzaniem demonów – widzieliśmy to milion razy. Ale czy na pewno?

Dziwny to horror, który nie straszy, prawda? Ale mimo to jest dobrym tytułem! Myślę, że te dwa zdania najlepiej definiują przynajmniej pierwszy tom. Cała magia polega na tym, że główną rolę odgrywa tutaj, przynajmniej po pierwszych sześciu zeszytach, powoli odkrywana w tle tajemnica. Niewątpliwie Kyle uwikłał się (lub uwikłano go? Kto wie?) w jakiś przerażający i zadziwiający konfilkt z demonami. Jest nazywany przez nie Outcastem, swego rodzaju wybrańcem, ma też nad nimi szczególną władzę, której nie dorównuje nawet ta posiadana przez duchownego. Kirkman poprzez aktualne wydarzenia, słowne opisy i flashbacki stopniowo odkrywa przed nami przeszłość protagonisty. Ale o co tak naprawdę chodzi? Kyle jest winny temu co się dzieje, czy też po prostu tak musiało być? Na szczęście twórca na tyle umiejętnie stopniuje napięcie, byśmy z chęcią przeczytali cały tom od początku do końca. O sukcesie komiksu decyduje także reszta postaci. Każda z nich ma swoje tajemnice i ciekawą przeszłość. Mam nadzieję, że ten potencjał nie został zmarnowany w kolejnych tomach, których lektura jeszcze przede mną. To kolejny mój komiks Kirkmana i odnoszę wrażenie, że tworzenie niejednoznacznych bohaterów, których przygody chętnie czytamy przez wiele zeszytów, to jego specjalność.

Dalszą część recenzji możecie przeczytać na: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-komiksu-outcast-volume-1/

Ostatnio dużo mówi się o serii Outcast wydawnictwa Image Comics, co spowodowane jest premierą serialu, którego pilot miał premierę w maju. Scenariusz do serii napisał Robert Kirkman, znany z takich komiksów jak The Walking Dead, Marvel Zombies czy Invincible. Wbrew pozorom nie jest tak łatwo zdefiniować gatunek, do jakiego należy ten tytuł. Po opisie z okładki chciałoby się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1264
993

Na półkach: ,

Podczas gdy praktycznie wszystkie wydawane w Polsce tytuły o tematyce superbohaterskiej przejęło inne wydawnictwo, Mucha Comics skupiło się w znacznej mierze na komiksowej grozie. Dopiero co zakończona została publikacja znakomitego „Fatale”, a już mamy okazję rzucić okiem na dwa nowe cykle. Pierwszy, „Hrabstwo Harrow”, miał premierę dwa miesiące temu i zaprezentował horror w formie nieco baśniowej. Za to drugi, „Outcast”, eksploruje bardziej klasyczne rejony. Opętania, egzorcyzmy, demony – to wszystko znajdziemy w kolejnym projekcie twórcy słynnych „Żywych Trupów”.

Kyle Barnes jako dziecko był świadkiem opętania. Demon posiadł jego matkę, ale wówczas chłopak nie zdawał sobie sprawy, z czym się zetknął. Miał tylko świadomość tego, że kobieta, która wcześniej go kochała, drastycznie zmieniła swoje nastawienie i zaczęła zachowywać się tak, jakby nienawidziła własnego syna. Koszmar miał swój ciąg dalszy, naznaczając małżeństwo bohatera. Trauma sprawiła, że wycofał się ze społeczeństwa i wybrał samotne życie, izolując się od świata zewnętrznego w rodzinnym domu. Jednak świat nie zapomniał o Kyle’u. Spotkanie z siostrą, a później z miejscowym pastorem, staje się dla mężczyzny impulsem, który może przerwać wieloletnią stagnację.

Tematyka demoniczna to w horrorze chleb powszedni. Tytułów dotykających opętań i upadłych aniołów znajdziemy w kulturze popularnej sporo. Te naprawdę dobre można jednak policzyć na palcach jednej ręki (w porywach obu). W „Outcast” Kirkman próbował zamieszać w tym tyglu na tyle mocno, by stworzyć coś oryginalnego. U Amerykanina, przynajmniej na tę chwilę, istotny wydaje się szerszy plan. Na kartach „Otacza go ciemność” widzimy zaledwie jego zarysy, ale można odczuć, że jest to coś wielkiego. Demony są tu, nomen omen, diabelnie niebezpieczne i, co gorsza, wszystko wskazuje na to, że ze sobą współpracują. Walka nie toczy się tylko o pojedyncze dusze – stawka może być o wiele większa. Autor co prawda stosuje chwyty znane (ale powiedzmy sobie szczerze, sceny egzorcyzmów ciężko jest przedstawić w nowatorski sposób),jednak trzeba sporej wprawy, by z takowych poskładać interesującą całość. Oryginalności więc raczej za wiele tu nie ma, ale to niekoniecznie musi być odczytane jako wada. Co bowiem istotniejsze, jest dobrze pod względem scenariusza – „Outcast” intryguje, ale widać również to, że pierwszy tom stanowi ledwie rozruch, a akcja ruszy szybciej w kolejnych.

Powolne tempo narracji sprzyja poznaniu protagonistów – nie będąc przytłoczonymi galopującymi wydarzeniami, bohaterowie mają okazję mocniej zapaść w pamięć czytelnika. Kyle Barnes, jest początkowo wyjątkowo enigmatyczny, a Kirkman oszczędnie dawkuje kolejne informacje na temat jego przeszłości. W pierwszej części albumu ciężko jest go polubić, ponieważ zaprezentowany został jako antypatyczny odludek. Z czasem sytuacja zaczyna się jednak zmieniać – im więcej faktów poznajemy, tym bardziej odbiorca rozumie motywację Kyle’a, a nawet zaczyna mu kibicować. Co ważne, swoją rolę do odegrania mają tu także bohaterowie drugoplanowi. Oni również są istotni, a autor ma dobrą rękę w ich prowadzeniu. Na pierwszy plan wysuwa się zwłaszcza tajemniczy starszy mężczyzna-demon. Jego motywacje nie są do końca znane, ale prawdopodobnym jest, że odegra on dużą rolę w życiu Kyle’a.

Dobrym krokiem ze strony Kirkmana okazało się położenie nacisku na wątki obyczajowe. Umiejętnie połączone z grozą, robią duże wrażenie, nadając całości realizmu. Stając do walki ze złem, bohaterowie nie odgrywają chojraków. Wyraźnie widać, że są przestraszeni, ale starają się działać, spychając strach głębiej. Autorowi udało się również wiarygodnie pokazać życie człowieka, który zmaga się z traumą i poczuciem winy. Zwłaszcza początkowe sceny, gdy Kyle tkwi zamknięty w domu, walcząc z własnymi demonami, są wyjątkowo sugestywne.

Paul Azaceta, autor ilustracji do pierwszego tomu „Outcast” rysuje dosyć specyficznie. Na pierwszy rzut oka jego prace sprawiają odpychające wrażenie – są brudne, trochę niechlujne oraz utrzymane w bardzo stonowanej kolorystyce. Uczucie jednak szybko mija, a wraz z kolejnymi scenami rysunki coraz bardziej komponują się z opowiadaną przez Kirkmana historią, świetnie się nawzajem uzupełniając. Na wielu stronach Azaceta stosuje interesujący manewr – mianowicie w osobnym, malutkim kadrze, zamieszcza na przykład reakcje bohaterów na kolejne wydarzenia, rysujące się na ich twarzach emocje, czy też istotne detale. Nie w każdym miejscu jest to zabieg niezbędny, ale w większości spełnia swoje zadanie, dodatkowo budując napięcie i uwiarygadniając emocje przeżywane przez protagonistów.

Pierwszy tom nowej horrorowej serii Roberta Kirkmana, robi dobre wrażenie. Brakuje w nim co prawda „efektu wow”, ale snuta przez scenarzystę opowieść potrafi zainteresować. Jest w niej sporo potencjału i miejmy nadzieję, że zostanie on odpowiednio wykorzystany w kolejnych tomach. Cieszy, że Mucha Comics w dalszym ciągu eksploruje tę konkretną niszę na komiksowym poletku, fani grozy mogą takiej strategii tylko przyklasnąć, zwłaszcza, gdy kolejne prezentowane tytuły będą prezentowały podobny poziom co właśnie „Outcast”.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - http://zlapany.blogspot.com/2017/01/outcast-tom-1-otacza-go-ciemnosc.html
oraz na łamach serwisu Szortal - http://szortal.com/node/11303

Podczas gdy praktycznie wszystkie wydawane w Polsce tytuły o tematyce superbohaterskiej przejęło inne wydawnictwo, Mucha Comics skupiło się w znacznej mierze na komiksowej grozie. Dopiero co zakończona została publikacja znakomitego „Fatale”, a już mamy okazję rzucić okiem na dwa nowe cykle. Pierwszy, „Hrabstwo Harrow”, miał premierę dwa miesiące temu i zaprezentował horror...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    84
  • Chcę przeczytać
    36
  • Posiadam
    25
  • Komiksy
    21
  • Komiks
    7
  • Komiks
    3
  • 2019
    2
  • Komiksy
    2
  • 2018
    2
  • 2. Komiksy/powieści graficzne/mangi
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Outcast: Opętanie #1 - Otacza go ciemność


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także