"Nie masz prawa decydować, ile twoje życie znaczy dla innych ludzi."

Bardzo się cieszę, że jestem świeżo po lekturze najnowszej powieści pani Colleen, ponieważ jej książki to czyste życie.
Tym razem poznajemy Merit z pozoru zwyczajną nastolatkę, która jednak ma ogromne problemy, przytłaczają ją tajemnice rodzinne. Możemy śmiało stwierdzić, że dziewczyna ma depresje, jest zmęczona tym wszystkim, śpi o dziwnych godzinach, straciła zainteresowanie szkołą i ciągle płacze. Merit jednakże bagatelizuje to, uważa że ona mnie ma żadnego problemu i to wszyscy wokół niej powinni się zająć rozwiązywaniem swoich tajemnic.
Zmiany zostają zapoczątkowane, gdy poznaje pewnego przystojnego chłopaka... chłopaka swojej siostry bliźniaczki. Merit jest przez to zła na siebie, ponieważ powinna się kierować lojalnością wobec siostry, a jej serce robi to do czego zostało stworzone, po prostu CZUJE.

Bardzo podoba mi się, że w "Without Merit" wątek miłosny jest poboczny, ponieważ w większej ilości zepsułby przesłanie książki. Ponieważ jest to książka przede wszystkim o depresji i rozwiązywaniu rodzinnych problemów.

"Nie masz prawa decydować, ile twoje życie znaczy dla innych ludzi."

Bardzo się cieszę, że jestem świeżo po lekturze najnowszej powieści pani Colleen, ponieważ jej książki to czyste życie.
Tym razem poznajemy Merit z pozoru zwyczajną nastolatkę, która jednak ma ogromne problemy, przytłaczają ją tajemnice rodzinne. Możemy śmiało stwierdzić, że dziewczyna ma depresje, jest...