Skarb w glinianym naczyniu
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Agencja Wydawnicza RUNA
- Data wydania:
- 2008-04-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-04-04
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788389595416
- Tagi:
- Literatura polska horror horror słowiański Pomorze wieś województwo pomorskie dzieci
Zimą zwierzęta czasem znikają. Zdarza się, ich szczątki znajdą się po roztopach. Ta sama przypadłość dotyka nierzadko i ludzi. W Dębiej Górze, małej nadmorskiej miejscowości, sennej po wyjeździe turystów, niewielu przejęło się zniknięciem pijaczka i drobnego złodziejaszka Włodka Chrzanowskiego. Tylko co starsi mieszkańcy poczuli, jak po plecach przebiegają im zimne dreszcze. Przed laty, w równie mroźną zimę, bez wieści przepadła trójka dzieci.
Każdy dzień przynosi nowe, złowieszcze nowiny. Trzech chłopców znajduje w lesie rozszarpaną na strzępy czapkę zaginionego mężczyzny. Dziwny ślad prowadzący do wsi wprawia w przerażenie właściciela miejscowego sklepu. Ośmioletnia dziewczynka wychodzi ulepić bałwana i znika za domem — odciski jej stóp urywają się nagle pośrodku czystej, śniegowej tafli, a wielogodzinne poszukiwania spełzają na niczym.
Wśród szukających dziecka jest dwunastoletni Tomek Kulicki, który niedawno sprowadził się do Dębiej Góry. Chłopiec wie, że ojciec spędził tu dzieciństwo, ale nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna powrócił do rodzinnej miejscowości mimo złożonej sobie dawno temu przysięgi, że nigdy tego nie zrobi. Przed laty bowiem w tajemniczych okolicznościach zaginął jego najlepszy przyjaciel. Nikt nie wie, co się z nim stało, ciała nigdy nie odnaleziono.
Wkrótce i Tomek znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Bo historia lubi zataczać koła. I jeśli wierzyć słowom miejscowej staruchy — powszechnie uważanej za szaloną — coś krwiożerczego krąży w okolicznych lasach.
I pragnie zemsty...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 104
- 57
- 38
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
Opinia
Jak wszyscy dobrze wiedzie, moim ulubionym gatunkiem literackim jest fantastyka. To nie ulega żadnej wątpliwości, mimo że ostatnio jakoś bardzo zaczęły mi się podobać kryminały. Kocham fantastykę, ale od jakiegoś czasu, nie miałem okazji przeczytać czegoś z tej kategorii. Chciałem to wszystko przerwać i wrócić do tej mojej codzienności. Myślałem, że książka Mariusza Kaszyńskiego mi w tym pomoże. Ale "Skarb w Glinianym Naczyniu" to inna bajka. Straszna.
Wszystko zaczyna się w Wigilię, kiedy Włodek Chrzanowski, który lubi trochę wypić, musi przebrać się za świętego Mikołaja dla swojej małej córki. Jednak, gdy przebierał się w małej szopce, która stała blisko jego domu, coś mocno uderzyło w jego ściany. Z początku myślał, że to jego pies i chciał dokładnie zobaczyć, co jego kundel robi. Jak się okazało, leżał tam jego mały przyjaciel. Ale bez wnętrzności. Chciał już uciekać od domu, ale wiedział, że to coś go dopadnie i ruszył w stronę lasu. Tam schował się na drzewie, ale niestety. Miał mało szczęścia i "to coś" go dopadło. W całej wsi zaczęto mówić o zaginięciu pana Chrzanowskiego, ale wszyscy wiedzieli, że ów mężczyzna lubił wypić i często chodził na biesiady, które trwały sporo czasu, dlatego też mieszkańcy Dębowej Góry mało się tym interesowali. Następnego dnia, trzech chłopaków wyruszyło do lasu, żeby odszukać małego pieska. W czasie wędrówki natrafili na porwaną, czerwoną czapkę. Wszyscy wiedzieli, że ta czapka należy do stroju pana Chrzanowskiego. Gdy chcięli spokojnie wrócić do domu, "to coś" zaczęło ich gonić. W ostatniej chwili zdążyli uciec i przyżekli, że nikomu o tym wszystkim nie powiedzą. Ale zaczęli tego żałować, gdy bez śladu znika Dominika Ostrzyk, mała dziewczynka, która wyszła tylko na godzinkę na dwór, żeby na podwórku ulepić sobie bałwana. Brak telefonu, dostaw jedzenia oraz jakiego kolwiek sygnału ze świata. Cała ta sprawa śmierdziała, a kolejne zaginięcia były dla mieszkańców Dębowej Góry, jak gwóźdź do trumny.
"Skarb w Glinianym Naczyniu" to interesująca powieść z gatunku literatury grozy. I to jest na prawdę bardzo dobry horror, bo powiem szczerze, że gdy czytałem wieczorem przed snem tę książkę, to strasznie się bałem zasnąć. Mariusz Kaszyński znakomicie scharakteryzował potwora, który siał strach w Dębowej Górze. Ciągle miałem przed oczyma siwą, starą panią z niebieskimi oczyma oraz długimi pazurami, która były tak ostre, jak brzytwa. "Skarb w Glinianym Naczyniu" to nie tylko zabijanie, że flaki wylewają się z kartek, ale to także bardzo interesująca historia, która przeradza się w wielką zagadkę do wyjaśnienia. Bo jak się okazuje: tego typu rzeczy w tej miejscowości miały już miejsca w czasach II Wojny Światowej i powtarzały się co dwadzieścia lat. Początek książki jest już makabryczny, ale pierwsze morderstwo potwora nie jest dokładnie opisane. Następne czyny tego stwora jednak są tak znakomicie opisane, że wyobraźnia w każdym szczególe odtwarza tę scenę.
Powieść Mariusza Kaszyńskiego jest bardzo dobrą lekturą, która przyciągnie każdego i wydarzenia, które dzieją się w nadmorskiej miejscowości sprawiają, że ciężko jest odłożyć książkę albo chociaż pójść do łazienki. Sam miałem ogromne wyrzuty sumienia, iż muszę zostawić samego Tomka Kulickiego z tym potworem. Ciężko mi na sercu było, bo ja sobie idę do szkoły, a ten młody chłopak walczy o przeżycie. Pisarz w łatwy i bardzo przyjemny sposób stworzył interesującą historię, bo od samego początku nie miałem problemów z czytaniem. Nie wiem czy teraz wejdę spokojnie do lasu po tym, co wyczytałem w tej znakomitej książce, którą gorąco polecam.
Jak wszyscy dobrze wiedzie, moim ulubionym gatunkiem literackim jest fantastyka. To nie ulega żadnej wątpliwości, mimo że ostatnio jakoś bardzo zaczęły mi się podobać kryminały. Kocham fantastykę, ale od jakiegoś czasu, nie miałem okazji przeczytać czegoś z tej kategorii. Chciałem to wszystko przerwać i wrócić do tej mojej codzienności. Myślałem, że książka Mariusza...
więcej Pokaż mimo to