„NA IMIĘ MI >>LEGION<<, BO JEST NAS WIELU”
Okaleczone ciała, tortury i tajemnicze symbole. Mija dokładnie rok od śmierci seryjnego zabójcy, zwanego „Katem z Portland”, który pozbawił życia wiele kobiet; ocalała tylko jedna – Juliette.
Teraz dochodzi do bliźniaczo-podobnego zabójstwa na innej kobiecie. Inspektor Brolin, który rok temu uratował Juliette z rąk seryjnego zabójcy wie, że to nie może być przypadek. Wygląda na to, że zmarły psychopata może mieć naśladowcę. W poszukiwaniu prawdy, odkrywając tajemnicze symbole i demoniczne księgi, inspektor nie ma pojęcia, że ta sprawa pozbawi go najcenniejszego.

Wiedziałam, że ta powieść będzie świetna, jeszcze kiedy kilka lat temu po raz pierwszy ją wypatrzyłam na jakiejś stronce; czułam, że będzie mocna. To mój klimat: pentagramy, zakazane księgi, oraz pościg za seryjnym mordercą, który wydaje się, że powrócił zza grobu. Cóż mogłam chcieć więcej? Dochodzi do tego nazwisko sprawdzonego przeze mnie autora i książka musiała być w moim posiadaniu. Naszukałam się jak durna, a i tak nie mogłam znaleźć pierwszego tomu tej kultowej trylogii; w końcu doczekałam się wznowienia druku.
„Otchłań zła” – to nie jest lektura dla wrażliwych. Ten, kto szuka mocnych wrażeń, na pewno ich tu znajdzie, ale kto jęczy z powodu nierzeczywistej przelanej krwi, na pewno nie odnajdzie się w tej fikcyjnej historii.
Po nudnawym lekko początku powieści, w końcu nastąpił pościg za seryjnym mordercą. Przedstawienie zbyt obszernego, jak na mój gust wątku prywatnego życia inspektora, także mi się nie spodobał. Bo co mnie to obchodzi? Jednak po przeczytanej całości i fenomenalnym zakończeniu, byłam skłonna autorowi wszystko wybaczyć.

„NA IMIĘ MI >>LEGION<<, BO JEST NAS WIELU”
Okaleczone ciała, tortury i tajemnicze symbole. Mija dokładnie rok od śmierci seryjnego zabójcy, zwanego „Katem z Portland”, który pozbawił życia wiele kobiet; ocalała tylko jedna – Juliette.
Teraz dochodzi do bliźniaczo-podobnego zabójstwa na innej kobiecie. Inspektor Brolin, który rok temu uratował Juliette z rąk seryjnego...