Krótki przewodnik po Koronie polskich gór czyli po 28 najwyższych szczytach pasm uznawanych za góry. Oczywiście wybór jest dyskusyjny (niektórzy uznają, że mamy więcej pasm górskich, inni że mniej), podobnie jak same szczyty. Autor zdaje sobie na szczęście sprawę, że w wyniku najnowszych pomiarów wysokości, niektóre z dotychczasowych "najwyższych szczytów" nie są już w rzeczywistości najwyższe. A zatem Krzysztof Bzowski zdecydował się na te, a nie inne ze względu na tradycję. Trzeba przyznać, że o rzeczywiście najwyższych też wspomina i zdobycie ich sugeruje. A jakież to zmiany nastąpiły? W Górach Złotych najwyższym szczytem jest Postawna a nie Kowadło (niektórzy też uważają, że Góry Złote i Bialskie to jedno pasmo); w Górach Bardzkich Szeroka Góra, a nie Kłodzka Góra; no i dyskusyjna jest kwestia zasięgu Beskidu Makowskiego. Niektórzy też uważają, iż Masyw Babiej Góry nie należy do Beskidu Żywieckiego. Tak, czy inaczej, autor starał się swoją robotę wykonać najrzetelniej. Zaproponował trasy na każdy z wierzchołków - niekoniecznie pokrywające się z istniejącymi szlakami. Opisał też warianty dla narciarzy i rowerzystów (choć narciarze i - zwłaszcza - rowerzyści nie na każdy szczyt mają wstęp). Jest o atrakcjach po drodze, jest też o komunikacji i noclegach. Choćm jak wiemy, komunikacja i noclegi są bardziej zmienne niż pogoda, nawet w naszych szalonych czasach.

Krótki przewodnik po Koronie polskich gór czyli po 28 najwyższych szczytach pasm uznawanych za góry. Oczywiście wybór jest dyskusyjny (niektórzy uznają, że mamy więcej pasm górskich, inni że mniej), podobnie jak same szczyty. Autor zdaje sobie na szczęście sprawę, że w wyniku najnowszych pomiarów wysokości, niektóre z dotychczasowych "najwyższych szczytów" nie są już w...