Kontynuacja "Lontano" jest jeszcze bardziej wybuchowa niż pierwsza część. Grange mimo, że dał wyjaśnienie w części pierwszej tutaj tak wszystko odkręcił, że to co było pewne tam, tutaj odwrócone jest o 180 stopni. Cała rodzina Morvanów i ich przeszłość powraca jak w najgorszym horrorze. Osoby wplątywane i wyskakujące po latach z czeluści piekieł dokonują zniszczeń i mordów jeszcze okrutniejszych niż poprzednio. Ze strony na stronę historia się gmatwa, a przeszłość dopada wszystkich. Okropieństwo walk w Afryce, mordy między Hutu a Tutsi makabryczne, oczywiście autor nie oszczędza też rządów i "wojsk pokojowych".
Grange w sposób tak bardzo plastyczny opowiada historię, że mam wrażenie, że przenoszę się do tych miejsc. Uwielbiam u niego ten nadmiar informacji, podszkoliłam się w historii, medycynie, literaturze ....... Nie wiem jak on to robi, ale historia u niego to majstersztyk, chce się czytać, czytać, czytać... Postaci są pełnie krwi i zmian, przemiana całej rodziny po poznaniu tajemnic głęboko skrytych była niesamowita.
Rzadko wszystko mi się podoba, ale tutaj nie mogę nawet wskazać malutkiego minusika, no może jeden, już wszystko autora przeczytałam i muszę czekać, aż coś napisze 🎈😍😈
Jestem fanką i nic tego nie zmieni :-)

Kontynuacja "Lontano" jest jeszcze bardziej wybuchowa niż pierwsza część. Grange mimo, że dał wyjaśnienie w części pierwszej tutaj tak wszystko odkręcił, że to co było pewne tam, tutaj odwrócone jest o 180 stopni. Cała rodzina Morvanów i ich przeszłość powraca jak w najgorszym horrorze. Osoby wplątywane i wyskakujące po latach z czeluści piekieł dokonują zniszczeń i mordów...