Do trzech razy śmierć
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Róża Krull na tropie (tom 1)
- Seria:
- Mroczna strona
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2017-02-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-02-01
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380751941
- Tagi:
- humor literatura polska niebezpieczeństwo śledztwo wyścig z czasem zagadka kryminalna kryminał pisarka literatura xxi wieku w stylu joanny chmielewskiej
- Inne
Autorka powieści kryminalnych, Róża Krull, otrzymuje zaproszenie na zjazd pisarzy, odbywający się we dworku pod Krakowem. Już pierwszego dnia jej koleżanka po piórze zostaje otruta. Wszystko wskazuje na to, że morderca, który zostawił na miejscu zbrodni czarną różę, wciela w życie fabułę jednej z powieści Krull. A inni zaproszeni pisarze wcale nie są tak niewinni, jak się wydaje...
Pisarka rozpoczyna prywatne śledztwo. Pomagają jej w tym zakochany w gotowaniu specjalista od public relations, zafascynowany kryminałami boy hotelowy oraz trzy szalone blogerki. Czy detektywi-amatorzy okażą się skuteczniejsi od policji?
Do trzech razy śmierć to pierwsza część nowej serii komedii kryminalnych, zatytułowanej „Róża Krull na tropie”. W przygotowaniu tom drugi – Zabójcza korekta.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Morderstwa w świecie literatów
Alek Rogoziński, autor komedii kryminalnych, tym razem przygotował dla czytelników coś niezwykłego. Jego najnowsza książka „Do trzech razy śmierć” to pełna omyłek i zabawnych sytuacji opowieść o zbrodni w gronie szacownych (i nieco mniej szacownych) literatek. Pisarz piszący prześmiewczo o innych autorach, nawet tych stworzonych wyłącznie na potrzeby powieści, musi liczyć się z tym, iż jego książka znajdzie się na cenzurowanym, a w wykreowanych bohaterkach czytelnik dopatrywać będzie się koleżanek po piórze samego autora. Czy słusznie?
W malowniczym dworku pod Krakowem, otoczonym przez lasy i podstępne bagna, zbiera się „śmietanka” polskich autorek powieści wszelakich – począwszy od romansów, a kończąc na horrorach. Róża Krull, autorka powieści kryminalnych, namówiona zostaje do udziału w imprezie przez swojego menadżera Pepe i do samego wydarzenia nastawiona jest raczej sceptycznie. Jej odczucia nasilają się, kiedy wychodzi na jaw, że tak naprawdę inicjatorką całego przedsięwzięcia jest nielubiana w środowisku „diwa” Kika Luna, będąca zmorą wydawców, koleżanek po piórze i własnej rodziny. Kiedy podczas inauguracyjnej kolacji trupem pada jedna z zaproszonych autorek, akcja nabiera błyskawicznego tempa, szczególnie, że zabójca nie każe długo czekać na swoją kolejną ofiarę…
Autor opisując kryminalną intrygę, okrasił ją sporą porcją zabawnych dialogów, ciętych ripost i gagów sytuacyjnych. Jego bohaterowie są wielobarwni, głośni i nieco chaotyczni. Szczególnie Róża, główna postać powieści, została wykreowana w sposób dość przerysowany. Z jej pomocą, a także za sprawą ostrego języka Pepe, autor wprowadza czytelnika w świat intryg i złośliwości, jakich nie brakuje w środowisku literackim. Choć całość powieści jest wykreowana, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że Alek Rogoziński tak naprawdę ma ochotę obnażyć choć częściowo wszelkie ciemne strony polskiego rynku wydawniczego. Wnikliwi obserwatorzy tego środowiska z całą pewnością czytali co najmniej o kilku mniejszych bądź większych skandalach czy aferach, jakie ostatnio budziły rozgorączkowanie grup czytelniczych i blogosfery.
Niewątpliwie książka autora to rozrywka nie tylko dla szukających w powieści „smaczków” o być może znajomych autorach, ale także zwolenników kryminalnych intryg spisanych w lekkiej i zabawnej formie. Popularność powieści Alka Rogozińskiego rośnie z każdą kolejną wydaną przez niego książką i niewątpliwie „Do trzech razy śmierć” przysporzy autorowi kolejnych wiernych fanów. Dla tych z kolei, którzy z jego powieściami są już doskonale zaznajomieni, zachętą do lektury niech będzie obecność na łamach powieści doskonale znanej z „Ukochanego z piekła rodem” czy „Morderstwa na Korfu” Beaty „Betty” Jankowskiej. Duet, który stworzy ona z Różą Krull, pewnie nie raz rozbawi jeszcze czytelników do łez, autor zapowiedział bowiem, że „Do trzech razy śmierć” stanowi początek całej serii kryminałów z tymi bohaterkami.
Anna Szterleja
Oceny
Książka na półkach
- 2 678
- 1 359
- 326
- 114
- 45
- 43
- 42
- 40
- 38
- 36
Opinia
Gdy usłyszałam, że Alek Rogoziński wydaje kolejną książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać. JUŻ ZARAZ NATYCHMIAST. I tak oto, niemalże pół roku po premierze, jestem po lekturze "Do trzech razy śmierć" (niech Was nie zwiedzie informacja, że we wrześniu ukaże się jej kontynuacja, przecież nie dlatego zmobilizowałam się do złożenia stosownego zamówienia w bibliotece). "Jak Cię zabić, kochanie?" (wrażenia tutaj - klik) było moją pierwszą przygodą z twórczością tego autora i wówczas dowiedziałam się, że jego styl pisania, jak również kreowanie fabuły i bohaterów humor (przede wszystkim humor) są mi niesamowicie bliskie. Jeśli jeszcze nie znacie Alka, a chcielibyście go poznać - polecam Wam obserwować jego fanpage na Facebooku - każdy jego wpis "robi mi dzień", jak to się teraz mówi.
No ale wracając do meritum - bo to o książce tutaj mowa - zarys fabuły pewnie każdemu z Was obił się o uszy, ale tak pokrótce napiszę, że autorka poczytnych kryminałów - Róża Krull (super imię, prawda? Od jakiegoś czasu jest w mojej i męża topce imienia dla naszej kiedyśtam córki) zostaje zaproszona na sabat czarownic zjazd pisarek, który ma się odbyć we dworku pod Krakowem (dookoła którego znajdują się same bagna i lasy, ale o tym Róża na razie nie musi wiedzieć). Już pierwszego wieczoru jej koleżanka po piórze zostaje w dość odtwórczy sposób otruta, wobec czego zatrwożyła się cała kobieca śmietanka polskich pisarek. Róża z niepokojem zdaje sobie sprawę, że sposób, w jaki dokonywa się zbrodnia, jest zaczerpnięty z jednej z jej powieści, w której w sumie dochodzi do trzech morderstw. Nie trzeba długo czekać na dalszy rozwój wypadków - już następnego dnia urzeczywistnia się fantazja literacka naszej głównej bohaterki. Co to oznacza? Ano że Róża nie ucieka, gdzie pieprz rośnie, lecz posłusznie na polecenie komisarza wyglądającego jak Matt Bomer (Alku - duży plus ode mnie za Matta <3 Aż żal, że nie przekazuje dalej swoich genów...) pozostaje we dworku (i nie ma to związku z okolicznością, że Róża to po prostu ciekawskie babsko i chce przeprowadzić swoje własne śledztwo). Smaczku dodaje okoliczność, że każda z pisarek ma coś za uszami, a jest takie jedno indywiduum, które już niejednej osobie zaszło za skórę...
Sięgając po "Do trzech razy śmierć" wiedziałam, że się nie zawiodę. Autor konsekwentnie z ogromną dawką humoru tworzy swoich bohaterów i prowadzi fabułę, a niektóre dialogi zasługują na nagrodę, którą przyznaje się za super dialogi. W rozróżnianiu niektórych postaci początkowo się gubiłam (jak dobrze, że autor na początku książki umieścił słowniczek!), lecz szybko porzuciłam uczucie zdezorientowania na rzecz czasem utożsamiania się z niektórymi z nich. Główna bohaterka jest super i niech nikt nie wmówi Wam, że jest inaczej! A jeszcze fajniejszy jest Pepe, tzn. Paweł, pałający ogromną miłością do Magdy Gessler, a jednocześnie menager naszej pisarki. Odnośnie do finału książki - można się domyślać, co i jak, jednak nie poczytuję tego jako minusa tej powieści - wszystko logicznie składa się w jedną całość i pięknie zamyka historię, wprowadzając czytelnika powoli w kolejny tom przygód Róży Krull.
Ciekawym i miłym akcentem jest wprowadzenie do katalogu bohaterów blogerek książkowych. Autor (mam nadzieję!) pokazuje w ten sposób, że jednak cośtam wnosimy w życie pisarzy i odgrywamy w ich twórczości choćby nieznaczną, ale jednak rolę ;) Książka jawi się też jako przestroga dla pisarzy, by nie kalać własnego gniazda. Czemu wysnuwam taki wniosek? Weź drogi czytelniku "Do trzech razy śmierć" do ręki i przekonaj się o tym sam! Naprawdę warto poświęcić ze dwa/trzy wieczory na lekturę tej książki ;) Dobra zabawa i relaks gwarantowany!
O ile "Jak cię zabić, kochanie?" nazwać można z czystym sumieniem komedią pomyłek, tak o "Do trzech razy śmierć" raczej nie da się tego powiedzieć - to jest po prostu humor zbudowany na postaciach i dialogach, jakie się pomiędzy nimi toczą. Bardzo mi odpowiada taka forma lektury i bardzo się cieszę, że opisywana książka jest dopiero pierwszą częścią serii "Róża Krull na trupie tropie". Kolejna ukazać się ma dopiero (!) 27 września, ale pocieszenie jest takie, że to już w tym roku ;)
Gdy usłyszałam, że Alek Rogoziński wydaje kolejną książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać. JUŻ ZARAZ NATYCHMIAST. I tak oto, niemalże pół roku po premierze, jestem po lekturze "Do trzech razy śmierć" (niech Was nie zwiedzie informacja, że we wrześniu ukaże się jej kontynuacja, przecież nie dlatego zmobilizowałam się do złożenia stosownego zamówienia w bibliotece)....
więcej Pokaż mimo to