Chłopaki Anansiego

Okładka książki Chłopaki Anansiego Neil Gaiman
Okładka książki Chłopaki Anansiego
Neil Gaiman Wydawnictwo: Mag fantasy, science fiction
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Anansi Boy
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374800204
Tłumacz:
Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Tagi:
Neil Gaiman fantasy pająk
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Uniwersum DC według Neila Gaimana Neil Gaiman, Alan Grant, Mark Verheiden
Ocena 7,3
Uniwersum DC w... Neil Gaiman, Alan G...
Okładka książki Księga Cmentarna - tom 1 Neil Gaiman, Scott Hampton, Tony Harris, Kevin Nowlan, P. Craig Russell, Stephen B. Scott, Galen Showman, Jill Thomson
Ocena 8,0
Księga Cmentar... Neil Gaiman, Scott ...
Okładka książki Sandman: Noce nieskończone Glenn Fabry, Neil Gaiman, Milo Manara, Miguelanxo Prado, Frank Quitely, P. Craig Russell, Bill Sienkiewicz, Barron Storey
Ocena 7,8
Sandman: Noce ... Glenn Fabry, Neil G...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Sandman: Koniec Światów Mark Buckingham, Neil Gaiman, Tony Harrison
Ocena 8,0
Sandman: Konie... Mark Buckingham, Ne...
Okładka książki Nigdziebądź Mike Carey, Glenn Fabry, Neil Gaiman
Ocena 7,3
Nigdziebądź Mike Carey, Glenn F...
Okładka książki Koralina Neil Gaiman, Philip Craig Russell
Ocena 7,5
Koralina Neil Gaiman, Philip...
Okładka książki Sandman: Senni łowcy Yoshitaka Amano, Neil Gaiman
Ocena 7,9
Sandman: Senn... Yoshitaka Amano, Ne...
Okładka książki Sandman: Nadzieja w piekle Mike Dringenberg, Neil Gaiman, Malcolm Jones III, Sam Kieth
Ocena 8,1
Sandman: Nadzi... Mike Dringenberg, N...

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1451 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
269
85

Na półkach:

Jedna z bardziej nużących histori Gaimana, miała swoje dobre momenty ( teściowa-klasyka, no i te staruszki ratują tło) ale tak to nie zrobiła na mnie większego wrażenia.

Jedna z bardziej nużących histori Gaimana, miała swoje dobre momenty ( teściowa-klasyka, no i te staruszki ratują tło) ale tak to nie zrobiła na mnie większego wrażenia.

Pokaż mimo to

avatar
570
324

Na półkach:

IG:ksiazki_wloczykija
Neil Gaiman, niezrównany w swojej kreatywności i wyjątkowy w swoim stylu, powraca z "Chłopcami Anansiego", kontynuacją fascynującego świata stworzonego w "Amerykańskich bogach". Tym razem skupia się na dwóch synach pana Nancy'ego, Grubym Charliem i Spiderze, zabierając czytelników w podróż pełną humoru, magii i tajemnic.

Historia rozpoczyna się od nietypowego spadku, który pozostawił Grubemu Charliemu jego ojciec, pan Nancy, czyli pajęczy bóg, który zawsze miał talent do nadawania rzeczom niezwykłych nazw. Jednak, jak to bywa w świecie Gaimana, życie nie jest takie proste. Ojciec Grubego Charliego zostaje martwy, wykonując gorączkowy występ karaoke, a Gruby Charlie zostaje pozostawiony z różnymi tajemniczymi dziedzictwami, w tym z przystojnym nieznajomym, który okazuje się być jego zagubionym bratem.

"Chłopaki Anansiego" to niezwykle kreatywna opowieść, która nie daje się łatwo sklasyfikować. To komiczno-rodzinno-obyczajowo-horroro-thrillero-romans z duchami, choć nawet ta opisowa kategoryzacja nie oddaje w pełni bogactwa treści tej książki. Gaiman zgrabnie łączy różne elementy, tworząc historię pełną zwrotów akcji, niezapomnianych postaci i zaskakujących momentów.

Jednak to, co naprawdę wyróżnia "Chłopaków Anansiego", to przesłanie, które tkwi w głębi tej opowieści. To opowieść o tym, że każdy z nas ma w sobie potencjał do bycia kimś wyjątkowym, do przełamywania schematów i tworzenia własnej rzeczywistości. To opowieść o rodzinie, dziedzictwie i przekazywaniu mądrości poprzez pokolenia.

Neil Gaiman w swoim wyjątkowym stylu dostarcza czytelnikom zarówno rozrywki, jak i głębszych refleksji. "Chłopaki Anansiego" to wzorcowy przykład współczesnej fantastyki dla inteligentnych czytelników, która bawi, porusza i inspiruje do myślenia.

IG:ksiazki_wloczykija
Neil Gaiman, niezrównany w swojej kreatywności i wyjątkowy w swoim stylu, powraca z "Chłopcami Anansiego", kontynuacją fascynującego świata stworzonego w "Amerykańskich bogach". Tym razem skupia się na dwóch synach pana Nancy'ego, Grubym Charliem i Spiderze, zabierając czytelników w podróż pełną humoru, magii i tajemnic.

Historia rozpoczyna się od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
11

Na półkach:

Uwielbiam spidera i scenę z pogrzebu pewnej pani

Uwielbiam spidera i scenę z pogrzebu pewnej pani

Pokaż mimo to

avatar
157
41

Na półkach:

Jestem chyba jedną z niewielu osób, którym bardziej spodobali się "Chłopaki Anasiego" niż Amerykańscy Bogowie. Książka ta jest mieszanką prawie wszystkich możliwych gatunków - oczywiście fantasy, ale mamy elementy kryminału, romansu, czasem bywa trochę straszno, czasem trochę śmieszno, momentami zaś wzruszająco. Stanowi to niezłą mieszankę, dającą niemałą satysfakcję czytelnikowi, mimo tego, że momentami bywała nieco przewidywalna.
Cieszę się bardzo, że przeczytałam tę pozycję, typowo zakręconą, gaimanowską, kolejny raz przekonałam się dzięki niej, za co kocham tego autora.

Jestem chyba jedną z niewielu osób, którym bardziej spodobali się "Chłopaki Anasiego" niż Amerykańscy Bogowie. Książka ta jest mieszanką prawie wszystkich możliwych gatunków - oczywiście fantasy, ale mamy elementy kryminału, romansu, czasem bywa trochę straszno, czasem trochę śmieszno, momentami zaś wzruszająco. Stanowi to niezłą mieszankę, dającą niemałą satysfakcję...

więcej Pokaż mimo to

avatar
815
666

Na półkach: ,

Pamiętam jak sięgnąłem po raz pierwszy po książkę Gaimana, którą było nie co inne jak "Amerykańscy Bogowie", którymi się zachwyciłem. Czytałem potem jego książki jak leci, co tylko wpadło w ręce w bibliotece, a później i w księgarni. Powieść "Chłopaki Anansiego" wpadła kilka lat później do mojej domowej biblioteki razem z "Amerykańskimi..." w kapitalnych obwolutowych okładkach autorstwa Irka Koniora. Obie te książki są ze sobą luźno powiązane za sprawą postaci boga pająka Anansiego i jego dwóch synach, więc nie trzeba w ogóle czytać ich w podobnym czasie. Czy jednak kontynuacja dorównała rewelacyjnym "Amerykańskim bogom"?

Gruby Charlie nigdy nie przepadał za swym ojcem, więc gdy tylko dorósł, wyprowadził się z dala od rodziny z Florydy do Londynu, gdzie miał dość nudne, ale spokojne życie. Bez większych sukcesów pracował w różnych firmach, ale znalazł sobie narzeczoną – Rosie, z którą - pomimo niechęci ze strony przyszłej teściowej – zamierzał wziąć ślub. Naciskany przez swoją dziewczynę, niechętnie zadzwonił do Ameryki, żeby zaprosić swojego ojca na własny ślub. Dowiedział się jednak wtedy od sąsiadki, niejakiej pani Higgler, że jego ojciec właśnie zmarł.

Wybierając się na pogrzeb Charlie uzyskał niezwykłą informację od wiekowych przyjaciółek ojca, że jego ojciec nie był zwyczajnym człowiekiem, lecz jakoby afrykańskim bogiem-pająkiem Anansim. A żeby tego było mało Charlie ma brata, o którym nigdy nie słyszał. Już w Londynie w dość nieprawdopodobny sposób zaprasza do siebie swego brata – Spidera. A ten przewraca całe jego życie do góry nogami. Zajmuje pokój w jego mieszkaniu, odbija mu dziewczynę Rosie i umiejętnie straszy szefa, który postanawia zemścić się na Charliem. Młody bohater zaczyna żałować, że jest synem boga pająka i ma brata, którego nie chce mieć. Jednak przekona się, że pozbycie się Spidera i odwrócenie się od własnego rodu wcale nie będzie takie łatwe.

Długo nie sięgałem po "Chłopaków...", bo myślałem, że są mocniej związani z "Amerykańskimi...", toteż odkładałem tę lekturę do czasu, aż ponownie sięgnę po opus magnum Gaimana, które przeczytałem kilka tygodni temu znowu. I właściwie już teraz bardzo żałuję, bo raz - jak wspomniałem - niewiele je łączy i można czytać osobno, a dwa, że kontynuacja jest zwyczajnie słabsza i nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak "Amerykańscy...". Nie wiem czy to jest kwestia tego, że zbyt dużo oczekiwałem od kontynuacji, mając na uwagę rewelację poprzedniczki, czy już nie potrafię się tak zachwycić specyficznym Gaimanem jak niegdyś. Faktem jest, że książka jest oryginalna, co w sumie nie powinno ani trochę dziwić, jeśli zna się prozę tego autora. Ciekawy wątek dwóch braci i ojca boga. Kilka fajnych scenek. Dobre dialogi. Ale to w zasadzie tyle. Nie czułem tej magii, brakowało mi więcej powagi w tej niby dorosłej fantasy i czegoś, co by mnie zachwyciło. Czy żałuję lektury? Na pewno nie, bo Gaimana zawsze fajnie, lekko, płynnie i miło się czyta. To taka naprawdę przyjemna powieść do odetchnięcia od czegoś o mocniejszym, ambitniejszym, głębszym przekazie i na pewno z książek Amerykanina nie zrezygnuję.

https://swiat-bibliofila.blogspot.com/2023/04/chopaki-anansiego-neil-gaiman-opinia.html

Pamiętam jak sięgnąłem po raz pierwszy po książkę Gaimana, którą było nie co inne jak "Amerykańscy Bogowie", którymi się zachwyciłem. Czytałem potem jego książki jak leci, co tylko wpadło w ręce w bibliotece, a później i w księgarni. Powieść "Chłopaki Anansiego" wpadła kilka lat później do mojej domowej biblioteki razem z "Amerykańskimi..." w kapitalnych obwolutowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Typowy Gaiman i jego modernistyczne baśnie o bogach. Miejscami urocza, czasem uwierająca. Dobre bajdurzenie, choć wolę inne jego dzieła.

Typowy Gaiman i jego modernistyczne baśnie o bogach. Miejscami urocza, czasem uwierająca. Dobre bajdurzenie, choć wolę inne jego dzieła.

Pokaż mimo to

avatar
484
160

Na półkach:

Amerykańscy Bogowie byli super ale zaraz po nich nie miałem jakiejś wielkiej ochoty aby już od razu powracać do niektórych z występujących w nich wątków. Chłopaki Ananasiego jawili się jako niejaki spin-off tamtej książki, na pewno dziejący się w tym samym uniwersum. Z drugiej strony miał to być ostatni tom mojego mini maratonu najbardziej znanych powieści Gaimana więc już jakby z rozpędu sięgnąłem po tę opowiadającą o perypetiach rodzinnych naszego pajęczego boga książkę. I ku mojemu zaskoczeniu okazała się ona być książką zupełnie inną do znanej poprzedniczki, zarówno klimatem, nastrojem, tempem i stylem, jak również w mojej ocenie jeszcze lepszą. Mimo dużej przyjemności z czytania Amerykańskich Bogów, Chłopaki Ananasiego podobali mi się po prostu bardziej.

Przede wszystkim styl znowu stał się lekki, rozrywkowy i bardzo wartki. Po prostu doskonały. Językowo jest to dla mnie w tym aspekcie czołówka książek Gaimana. Fabularnie trudno z początku przewidzieć do czego to wszystko zmierza, historia ma bardzo wiele zwrotów i nie raz gdy już wiedziałem co będzie rdzeniem tej historii to zaraz wskakiwała na inny tor. Od połowy nawet, gdy już przeczuwamy w czym leży cały ten ambaras to tempo jest tak intensywne, że w żadnym wypadku to nie przeszkadza. Rytm opowieści był doskonały, właściwie pozbawiając ją jakichkolwiek dłużyzn. Kolejną rzeczą, która doskonale mi podeszła był humor. Naprawdę nieraz się zaśmiałem przy nawracającym motywie człowieka z limonką czy innych przedziwnych sytuacjach jakich mamy tu pełno. Wszystko jest tu lekkie, ciepłe ale też na swój sposób życiowo mądre. Także, w przeciwieństwie do nieco mnie irytującego Nigdziebądź, tutaj pewien vibe Pratchettowy naprawdę działa.

No i na koniec wszystko ładnie się spina. Zakończenie jest bardzo satysfakcjonujące zarówno co do losów postaci jak i zrozumienia niektórych bogów, w tym kolosalnej roli Ananasiego w historii człowieka. Idealna, mała książeczka do wprowadzenia w świetny nastrój, stojąca na równi z Księgą Cmentarną i Gwiezdnym Pyłem.

Amerykańscy Bogowie byli super ale zaraz po nich nie miałem jakiejś wielkiej ochoty aby już od razu powracać do niektórych z występujących w nich wątków. Chłopaki Ananasiego jawili się jako niejaki spin-off tamtej książki, na pewno dziejący się w tym samym uniwersum. Z drugiej strony miał to być ostatni tom mojego mini maratonu najbardziej znanych powieści Gaimana więc już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
337
81

Na półkach:

Książka poprawnie literacko napisana, miło się czyta ale fabuła. nudna nielogiczna postacie sieroty boże.

Książka poprawnie literacko napisana, miło się czyta ale fabuła. nudna nielogiczna postacie sieroty boże.

Pokaż mimo to

avatar
123
33

Na półkach:

Przyjemna powieść modern-fantasy w typowym stylu Gainmana. Wciągająca, ale mimo wszystko poniżej poziomu flagowych książek brytyjczyka.

Przyjemna powieść modern-fantasy w typowym stylu Gainmana. Wciągająca, ale mimo wszystko poniżej poziomu flagowych książek brytyjczyka.

Pokaż mimo to

avatar
539
526

Na półkach: ,

Podziwiam wyobraźnię autora, stworzyć taką fabułę to naprawdę nielada sztuka, z drugiej strony talent do kreowania tak pokręconych historii Gaiman ma rzeczywiście bezsporny. Fabuła " Chłopaków Anansiego" to bowiem połączenie.... wszystkiego. Groza , absurdalny humor, mitologia, nawet jakiś zalążek kryminału oraz wątek romansowy mieszają się tutaj jak w wielkim tyglu, niczym jakaś złowroga hybryda gatunkowa. " Chłopaki Anansiego" to jak na możliwości Gaimana powieść bardzo lekka ,napisana z ogromnym choć nieco specyficznym poczuciem humoru, niewątpliwie jest to bardzo przyjemna lektura, stanowiąca fajną odskocznię po ciężkim dniu pracy.
Zabrakło mi w niej trochę tego mrocznego, niepokojącego klimatu, który jest niejako pieczęcią Gaimana i który czyni jego powieści tak niepowtarzalnymi, bo nigdy nie wiadomo czego można się po nich spodziewać i jaką mroczną niespodziankę przyszykował autor na kolejnych stronach. " Chłopaki Anansiego" to troszkę inne oblicze Gaimana, bardziej swobodne i na luzie i jak dla mnie całkiem przyjemne doświadczenie w odkrywaniu jego twórczości.

Podziwiam wyobraźnię autora, stworzyć taką fabułę to naprawdę nielada sztuka, z drugiej strony talent do kreowania tak pokręconych historii Gaiman ma rzeczywiście bezsporny. Fabuła " Chłopaków Anansiego" to bowiem połączenie.... wszystkiego. Groza , absurdalny humor, mitologia, nawet jakiś zalążek kryminału oraz wątek romansowy mieszają się tutaj jak w wielkim tyglu, ...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 433
  • Chcę przeczytać
    2 902
  • Posiadam
    1 419
  • Ulubione
    188
  • Fantastyka
    151
  • Teraz czytam
    79
  • Chcę w prezencie
    77
  • Fantasy
    64
  • 2018
    36
  • Neil Gaiman
    33

Cytaty

Więcej
Neil Gaiman Chłopaki Anansiego Zobacz więcej
Neil Gaiman Chłopaki Anansiego Zobacz więcej
Neil Gaiman Chłopaki Anansiego Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także