Spotkalem sie z taka opinia : "zeby poznac Kafke trzeba przeczytac wszystkie jego powiesci". Przeczytalem dwie i to mi wystarczy! Dziekuje. Na poczatek "Proces" a teraz "Zamek". A po Zamku przeczytalem opinie innych czytelnikow i podobnie jak Karolina (opinia z 25 wrzesnia) nie rozumiem tego ogolnego zchwytu. Moge to wytlumaczyc tylko jednym - ``owczy ped``. Inteligentny, madry i oczytany czlowiek nie moze nie zauwazyc, ze utwor ten jest (no i tutaj cala masa wiekich slow): ``wieloplaszczyznowy, wielowymiarowy, ponadczasowy, wybitny i.t.d. i.t.p. Wiele osob tak wlasnie ta ksiazke charakteryzuje, ale nikt nie wysila sie, zeby przedstawic jakas swoja wlasna interpretacje. Wiekszosc powtarza oklepane frazesy o wszechwladnej biurokracji i osamotnieniu czlowieka w swiecie. Gdyby Kafka napisal to pare lat wczesniej to sklonny bym byl uwazac, ze jego ksiazka to ostrzezenie dla ``szarej masy`` zeby nie wychodzic na ulice Petersburga bo i tak nic z tego nie wyniknie. No ale prostaczkowie ``niecytaci``i prosze co z tego wyszlo. Jak wam sie podoba taka interpretacja, hi, hi. Aha, no i na koniec zakonczenie
(co innego moze byc na koncu?) K po wielu trudach dostaje wreszcie pozwolenie na prace i zycie na podzamczu. Niestety dowiaduje sie o tym na lozu smierci. No i jak zinterpretowac to wieloplaszczyznowe zakonczenie??? Przepraszam, ale czasami bardzo powaznej ksiazce nalezy sie niepowazna opinia. Tylko trzy gwiazdy, bo ciezkie czytanie i w wiekszosci dolowanie.

Spotkalem sie z taka opinia : "zeby poznac Kafke trzeba przeczytac wszystkie jego powiesci". Przeczytalem dwie i to mi wystarczy! Dziekuje. Na poczatek "Proces" a teraz "Zamek". A po Zamku przeczytalem opinie innych czytelnikow i podobnie jak Karolina (opinia z 25 wrzesnia) nie rozumiem tego ogolnego zchwytu. Moge to wytlumaczyc tylko jednym - ``owczy ped``. Inteligentny,...