Biuro przesyłek niedoręczonych
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Pascal
- Data wydania:
- 2016-11-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-10
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376428758
- Tagi:
- literatura polska Boże Narodzenie Wigilia listy odmiana losu spotkanie uczucie poczta Gaspar Tekla
Są listy, których nie można zostawić bez odpowiedzi.
Do Biura Przesyłek Niedoręczonych trafiają listy i paczki, które nigdy nie dotarły do adresatów. Zuzanna zaczyna tam pracować, bo ją samą też prześladuje pewien niewysłany w porę list. Z czasem coraz bardziej intrygują ją tajemnice innych ludzi. Kiedy trafia na listy, których nadawcy od trzydziestu ośmiu lat nie mogą się spotkać, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Ma czas do Wigilii, potem będzie za późno…
Magiczna opowieść o zagmatwanych ludzkich losach, miłości jak z bajki i nieoczekiwanych konsekwencjach życzliwości.
"Mistrzostwo gatunku! Świąteczna opowieść Nataszy skrzy się dowcipem i wzrusza do łez. A kiedy myślisz, że już wiesz, jak skończy się ta historia, czeka na ciebie naprawdę smakowita niespodzianka."
Lilliana Fabisińska, pisarka
"Natasza Socha pisze tak, że po przeczytaniu każdej jej nowej książki ma się ochotę na kolejną."
Damian Gajda, dziennikarz, "Gala"
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Lektura nie tylko świąteczna
Kiedy za oknem ciemno i zimno nasze lektury mogą być albo równie mroczne, jak otaczająca nas pogoda, albo wręcz przeciwnie – ogrzewać i osładzać nam zimową aurę. Najnowsza książka Nataszy Sochy, znanej i lubianej autorki literatury kobiecej, to niewątpliwie powieść należąca do tej drugiej kategorii. „Biuro przesyłek niedoręczonych” to historia miłości, która może przetrwać lata oraz bezinteresownego dobra, które zawsze powraca.
Bohaterka książki, Zuzanna, trafia do Miasteczka, gdzie podejmuje pracę w Biurze Przesyłek Niedoręczonych – oddziale pocztowym, do którego trafiają listy i paczki, których adresata nie udało się ustalić. Gruntownie sprawdzane i skanowane listy oraz paczki czeka smutny los – te pierwsze mają zostać zniszczone, paczki zaś w zależności od zawartości trafiać mają na aukcję lub do śmietnika. Szczególnie w okresie przedświątecznym pracownicy biura mają wyjątkowo dużo pracy. Listy do Mikołaja, czy pośpiesznie nadawane przesyłki, w których nadawca zapomniał wpisać kodu i miasta, nie mają szans na dotarcie do celu. Wśród setek przeglądanych kopert Zuzanna trafia na dwie, które zwracają jej szczególną uwagę. Kiedy spostrzeżeniem o nich dzieli się z niezwykłą starszą panią pracującą w biurze obok, dziewczyna trafia na ślad miłosnej historii, która od wielu lat czeka na szczęśliwe zakończenie. Czy z pomocą pracownic biura stanie się ono możliwe?
Natasza Socha „Biurem przesyłek niedoręczonych” sprawiła niespodziankę swoim fankom, obdarowując je niezwykle ciepłą zimową opowieścią, którą doskonale czyta się zarówno szykując się do świąt, jak i wieczorem, przy kominku w czasie zimowych ferii, kiedy po całym dniu szaleństw na stoku mamy ochotę na chwilę wytchnienia. Czytana zaś w środku lata, na chwilę wzbudzi w nas magię grudniowych wieczorów w blasku choinkowych lampek.
Książka ta, to nietypowa opowieść miłosna, która wymyka się utartym schematom i pokazuje, że nigdy nie należy tracić nadziei. To także pomnik wystawiony nieco zapomnianej już w czasie komputerów i komórek epistolografii, którymi lepiej i piękniej możemy wyrazić nasze uczucia. No i pomyślcie sami, czyż nie lepiej byłoby z pocztowej skrzynki wyciągać coś więcej, niż tylko kolejne rachunki do zapłaty czy reklamy okolicznych supermarketów? Jeżeli pod wpływem lektury nabraliście ochoty na napisanie listu i właśnie przeszukujecie szuflady w poszukiwaniu dawno zapomnianej papeterii, pamiętajcie o dokładnym wpisaniu adresata. Inaczej korespondencja trafi do Biura Przesyłek Niedoręczonych i kto wie, jak dalej potoczą się jej losy…
Anna Szterleja
Oceny
Książka na półkach
- 2 228
- 1 058
- 445
- 58
- 48
- 34
- 32
- 30
- 30
- 26
Opinia
Pewnie zgadzacie się ze mną, że okładka tej książki jest przepiękna i przyciąga wzrok, zachęcając czytelnika do jej kupna i przeczytania. Tak było ze mną. Wiem, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale to było silniejsze ode mnie. Oczywiście opis też był przyczyną, dla której po nią sięgnęłam. Byłam bardzo ciekawa, czy rzeczywiście jest to taka przyjemna pozycja, która idealnie nadaje się na te zimowe wieczory. Czy mi się spodobała? Zapraszam do dalszej lektury.
Do biura przesyłek niedoręczonych trafiają listy i paczki, które z jakichś powodów nigdy nie dotarły do adresatów. Zły kod pocztowy, nieprawidłowy adres, czy brak zgody na przyjęcie pakunku przez odbiorcę, to główne przyczyny, dla których tak się niestety dzieje. Dwudziestotrzyletnia Zuzanna podejmuję pracę w takim biurze. Ją samą prześladuje myśl o pewnym niewysłanym liście, która nie daje jej spokoju. Dodatkowo jest zauroczona ideą listów, która powoli zanika w tym coraz bardziej skomputeryzowanym świecie.
"Podobną nijakość ma w sobie cała ta wirtualna i smartfonowa korespondencja. Elektroniczna wymiana myśli jest szybka i sprawna, ale nikomu nie bije przy tym serce. A to czekanie na listonosza... Spóźnia się? A może już był, tylko nikt go nie zauważył? Albo zachorował? Albo po prostu nie miał po co dziś przychodzić... Najpiękniejszy widok to czysta biel koperty łypiąca przez dziurki metalowej skrzynki pocztowej."
Pewnego dnia w jej ręce trafiają dwie koperty, seledynowa i błękitna. Choć nie powinna czytać korespondencji innych ludzi, to te listy ją intrygują i tym razem ciekawość wygrywa z rozsądkiem. Są to listy dwójki ludzi, którzy od 38 lat próbują się spotkać. Przez jeden mały szczegół im się to nie udaje. Jest to historia jak z bajki i romantyczna dusza Zuzanny daje o sobie znać. Postanawia odnaleźć Gaspara i Teklę i sprawić, by przeznaczenie w końcu ich odnalazło. Ma czas do Wigilii, bo później już będzie za późno...
"Są godziny, które wloką się w nieskończoność, godziny nudne i bardzo do siebie podobne. Wypełniają poszczególne dni, miesiące i wreszcie lata. Ale są też godziny pełne emocji, poszarpane, gwałtowne, które nie wiedzieć czemu kończą się szybciej niż inne."
Niestety zawiodłam się na tej pozycji. Spodziewałam się ciepłej, przyjemnej książki, która mnie zauroczy i sprawi, że oderwę się od tej szarej rzeczywistości, a otrzymałam nieco nudnawą, średnio napisaną powieść, która w ogóle mnie nie kupiła. Pokładałam w niej duże nadzieję, a spotkało mnie rozczarowanie. A szkoda, bo okładka, opis i opinie, które czytałam obiecywały coś innego. No cóż, nie pierwszy raz i nie ostatni jakaś książka nie spełnia pokładanych w niej nadziei.
Moje powyższe narzekania mogą sprawić, że odechce Wam się sięgania po tę pozycję, dlatego teraz dodam też do mojej recenzji trochę miodu. Co prawda, wspomniałam wcześniej o według mnie przeciętnym stylu pisania autorki, ale było kilka elementów w książce, które mi się podobały. Przede wszystkim pomysł na tę powieść, która przy trochę lepszym wykonaniu mogłaby naprawdę bardzo się podobać. Jako, że tak jak główna bohaterka Zuzanna, mam romantyczną duszę, to miłosna historia i Tekli trafiła do mojego serca. Dlatego część, w której przedstawiane były losy tej dwójki podobały mi się najbardziej, a w listach, które do siebie pisali się zakochałam. Były tak pięknie napisane, że w pewnym momencie zastanowiłam się, czy aby na pewno dalej czytam tę samą książkę.
Nie jest to pozycja, której oczekiwałam, niemniej jednak można dać jej szansę. Kto wie, może jednak Wam przypadnie ona do gustu.
Pewnie zgadzacie się ze mną, że okładka tej książki jest przepiękna i przyciąga wzrok, zachęcając czytelnika do jej kupna i przeczytania. Tak było ze mną. Wiem, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale to było silniejsze ode mnie. Oczywiście opis też był przyczyną, dla której po nią sięgnęłam. Byłam bardzo ciekawa, czy rzeczywiście jest to taka przyjemna pozycja,...
więcej Pokaż mimo to