Grzbiet świata

Okładka książki Grzbiet świata
Robert Anthony Salvatore Wydawnictwo: ISA Cykl: Legenda Drizzta (tom 12) Seria: Forgotten Realms fantasy, science fiction
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Legenda Drizzta (tom 12)
Seria:
Forgotten Realms
Tytuł oryginału:
The Spine of the World
Wydawnictwo:
ISA
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Data 1. wydania:
2009-08-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374182010
Tłumacz:
Piotr Kucharski
Tagi:
fantastyka Legenda Drizzta
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
562 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
258
13

Na półkach: ,

Moim zdaniem jest to najgorsza książka z serii. Sam pomysł na opisanie "przemiany" Wulfgara, mógł wprowadzić powiew świeżości do serii, ale niestety nie okazało się to zbyt ciekawe. Może to wynikać też z tego, że Wulfgar z "Towarzyszy Halli" jest moim zdaniem najmniej ciekawym bohaterem. A ta książka jeszcze bardziej popsuła mi o nim zdanie. Podejmuje dużo nietrafnych decyzji jak choćby nie próbowanie się w żaden sposób bronić przed zarzutami (niejednokrotnie!). Ja rozumiem, że pewno i tak by jego obronę zignorowali, ale chociaż Deudermont by nabyć przeświadczenia o jego niewinności, a tak, poczciwy kapitan mógł tylko przypuszczać że barbarzyńca jest niewinny, a jedynie po prostu przygłupi. Rozumiem również jego wyniszczenie przez pobyt w otchłani i ucieczkę w alkohol (co w sumie przeważnie sprawia że człowiek bardziej użala się nad sobą, a nie zapomina o problemie, ale to już inny kwestia), jednak syn Beornegara jeśli chciał rzeczywiście zginąć to mógł na to znaleźć lepsze sposoby niż gnijąc w lochu (bez wspomnianego alkoholu, a jedynie z dawnymi "demonami"), albo dając się torturować czy to w Luskan podczas więziennego karnawału czy w Auckney. Tak właściwie to Wulfgar wzbudzał właściwie niechęć nie tylko zachowanie, ale również swoją głupotą, właściwie to po tym co wyczyniał rozczarowujące i nielogiczne było to, że przeżył wydarzenia z tej książki, do tego zachowując obie ręce.
Wspomnę jeszcze i innych bohaterach tej książki, chodzi mi głównie o tych z Auckney, którzy również byli nierozgarnięcie niemal jak Wulfgar. Temigast wydawał się z nich najrozsądniejszy, ale tak właściwie to jako zarządca na dworze, nie był zbyt lojalny wobec swego pana zatajając przed nim pewne rzeczy. Meralda i Jaka? W sumie nie wiem, które z nich gorszę. Jaka był chyba po prostu głupi, a Meralda swoim zachowanie nie raczej wzbudzała w mnie obrzydzenie niż litość, bo właściwie to jej czynny szkodziły prawi wszystkim w około. Priscilla chyba nie miała żadnej pozytywnej cechy. Natomiast Feringal z nich wszystkich był chyba najlepszy, co prawda postać mogło by się wydawać krótkowzroczna (ale też nie do końca ci można zauważyć również w kolejnych częściach), ale jednocześnie zbyt dobry, szlachetny i pełen litości, jak na stan szlachecki, prawdopodobnie niejedna osoba w mieście i na dworze mogła się z niego śmiać.
No ale mimo wielu niedorzeczności, absurdów i głupot wyczynianych przez bohaterów, to trochę frajdy można było wyciągnąć z tej książki, co było jednak głównie zasługą Deudermonta i Morika, no i sporo można dowiedzieć się o Luskan, co też jest dużym plusem.

Moim zdaniem jest to najgorsza książka z serii. Sam pomysł na opisanie "przemiany" Wulfgara, mógł wprowadzić powiew świeżości do serii, ale niestety nie okazało się to zbyt ciekawe. Może to wynikać też z tego, że Wulfgar z "Towarzyszy Halli" jest moim zdaniem najmniej ciekawym bohaterem. A ta książka jeszcze bardziej popsuła mi o nim zdanie. Podejmuje dużo nietrafnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    924
  • Chcę przeczytać
    336
  • Posiadam
    268
  • Forgotten Realms
    27
  • Fantasy
    24
  • Fantastyka
    23
  • Ulubione
    19
  • Chcę w prezencie
    15
  • Teraz czytam
    6
  • Legenda Drizzta
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Grzbiet świata


Podobne książki

Przeczytaj także