Halo, Wikta!
Wydawnictwo: Libros literatura piękna
167 str. 2 godz. 47 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Libros
- Data wydania:
- 2002-04-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2002-04-18
- Liczba stron:
- 167
- Czas czytania
- 2 godz. 47 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-7311-868-3
Kobieta gangstera w roli głównej, mafiozi i policjanci, pościgi i niespodziewane zwroty akcji w błyskotliwej komedii gangsterskiej osadzonej we współczesnych polskich realiach.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 337
- 363
- 152
- 32
- 10
- 6
- 6
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Przyjemna i zabawna.
Przyjemna i zabawna.
Pokaż mimo toNa Katarzynę Pisarzewską i jej komedię gangsterską trafiłam przez przypadek. Właściwie to szukałam czegoś lekkiego i koniecznie czytanego przez moją ulubioną lektorkę Ewę Abart... I tak trafiłam na audiobook "Halo, Wikta!" Jest to lekka, dość krótka i pełna humoru historia uwikłanej w gangsterski półświatek Leny, a ona ma amnezję. Tytułowa Wikta jest jej pokojówką, bardzo nietypową zresztą. Dzieje się tu całkiem sporo, a wszystko to w oparach absurdalnego i sytuacyjnego humoru. Bawiłam się świetnie słuchając tej historii. Polecam 😄 7/10.
#lubimyczytac
#ewaabart
#halowikta
#katarzynapisarzewska
#legimi, #LC
#czytamzlegimi
#czytambezlimitu
#audiobook
Na Katarzynę Pisarzewską i jej komedię gangsterską trafiłam przez przypadek. Właściwie to szukałam czegoś lekkiego i koniecznie czytanego przez moją ulubioną lektorkę Ewę Abart... I tak trafiłam na audiobook "Halo, Wikta!" Jest to lekka, dość krótka i pełna humoru historia uwikłanej w gangsterski półświatek Leny, a ona ma amnezję. Tytułowa Wikta jest jej pokojówką, bardzo...
więcej Pokaż mimo toZwykłe czytadełko.
Zwykłe czytadełko.
Pokaż mimo to#Wyzwanie LC styczeń 2023
Odkąd odkryłam jak można połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli słuchając audiobooka układać na przykład puzzle, lub nawet wykonując niezbyt ciekawe zajęcia można je sobie umilić słuchając czegoś lżejszego.
Książkę "Halo, Wikta!" czytałam jakiś czas temu, tę komedyjkę gangsterską mam na półce w domu, lecz chciałam poznać część drugą, więc musiałam sobie przypomnieć co się działo wcześniej. Dlatego sięgnęłam tym razem po audiobooka.
Trochę zwariowana opowiastka, którą rewelacyjnie czyta Ewa Abart jest dosyć krótka, więc szybko się z nią uporałam.
Główną bohaterką jest Milena, którą w skrócie wszyscy nazywają Leną, straciła pamięć. Nie wie kim jest i kto się wokół niej kręci..., stwarza to niesamowicie szalone i śmieszne sytuacje. Nie przyznaje się jednak do tego i próbuje jakoś sobie z tym poradzić. Przyznam, że wychodzi jej to znakomicie i nieźle odnalazła się w tej rzeczywistości. Jest zaskoczona wieloma sprawami, ale z pomocą przychodzi jej tytułowa Wikta oraz przyjaciółka Celina jak również jej lekarz, który w końcu stwierdza, że Lena jest całkowicie zdrowa...
"Nigdy mnie tu nie było. I już mnie nie ma. Ale w razie czego wie pani, gdzie jestem."
Najbardziej mnie rozśmieszył fakt, że nie pamiętała co to jest "Internet", kim jest dziwna kobieta plącząca się po domu oraz facet z dużą szczęką, jak również to, że była miłośniczka kaktusów i miała bardzo dużą ich kolekcję oraz to, że na śniadanie pijała tylko wodę a na obiad jadła kiełki... A teraz jest niesamowicie głodna czym zaskoczyła tę dziwną kobietę urzędującą w kuchni.
Lena chcąc sobie cokolwiek przypomnieć, zaczęła od przeglądania albumów ze zdjęciami i niektóre fotografie były dla niej wielkim zaskoczeniem, nie potrafiła skojarzyć na nich nawet własnego ojca. Powoli zaczyna się oswajać z nowinkami i gdy w końcu przypomina sobie wszystko, to wcale nie jest jej z tym lepiej. Facet z wielką szczęką to mąż, który jest... gangsterem, gangsterem był również jej ojciec a kobieta kręcąca się po kuchni, to Wikta, która pracuje u niej jako pomoc domowa.
"A więc to Wikta. Stworzenie domowe, a nie rodzaj machiny oblężniczej skrzyżowanej z węgierskim huzarem."
"Co to jest "Internet"? to na pewno coś przez co nie widać człowieka. Nie ma mowy, żeby podrywał mnie ktoś, kto nie wie, jak wyglądam."
"Halo Wikta!" to lekka, zabawna i niezbyt wymagająca skupienia lektura. Miło się jej słuchało podczas układania puzzli, pewnie lektora też miała w tym swój udział, bo to ma dość duże znaczenie.
Zakończenie jest zaskakujące i wskazuje na dalszą część tej historii, więc ja już teraz zabieram się za słuchanie następnej, czyli "Wikta ratuj!".
Jeśli macie ochotę na coś lekkiego i krótkiego, to czytajcie i słuchajcie.
#Wyzwanie LC styczeń 2023
więcej Pokaż mimo toOdkąd odkryłam jak można połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli słuchając audiobooka układać na przykład puzzle, lub nawet wykonując niezbyt ciekawe zajęcia można je sobie umilić słuchając czegoś lżejszego.
Książkę "Halo, Wikta!" czytałam jakiś czas temu, tę komedyjkę gangsterską mam na półce w domu, lecz chciałam poznać część drugą, więc...
Odkąd odkryłam jak można połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli słuchając audiobooka układać na przykład puzzle, lub nawet wykonując niezbyt ciekawe zajęcia można je sobie umilić słuchając czegoś lżejszego.
Książkę "Halo, Wikta!" czytałam jakiś czas temu, tę komedyjkę gangsterską mam na półce w domu, lecz chciałam poznać część drugą, więc musiałam sobie przypomnieć co się działo wcześniej. Dlatego sięgnęłam tym razem po audiobooka.
Trochę zwariowana opowiastka, którą rewelacyjnie czyta Ewa Abart jest dosyć krótka, więc szybko się z nią uporałam.
Główną bohaterką jest Milena, którą w skrócie wszyscy nazywają Leną, straciła pamięć. Nie wie kim jest i kto się wokół niej kręci..., stwarza to niesamowicie szalone i śmieszne sytuacje. Nie przyznaje się jednak do tego i próbuje jakoś sobie z tym poradzić. Przyznam, że wychodzi jej to znakomicie i nieźle odnalazła się w tej rzeczywistości. Jest zaskoczona wieloma sprawami, ale z pomocą przychodzi jej tytułowa Wikta oraz przyjaciółka Celina jak również jej lekarz, który w końcu stwierdza, że Lena jest całkowicie zdrowa...
"Nigdy mnie tu nie było. I już mnie nie ma. Ale w razie czego wie pani, gdzie jestem."
Najbardziej mnie rozśmieszył fakt, że nie pamiętała co to jest "Internet", kim jest dziwna kobieta plącząca się po domu oraz facet z dużą szczęką, jak również to, że była miłośniczka kaktusów i miała bardzo dużą ich kolekcję oraz to, że na śniadanie pijała tylko wodę a na obiad jadła kiełki... A teraz jest niesamowicie głodna czym zaskoczyła tę dziwną kobietę urzędującą w kuchni.
Lena chcąc sobie cokolwiek przypomnieć, zaczęła od przeglądania albumów ze zdjęciami i niektóre fotografie były dla niej wielkim zaskoczeniem, nie potrafiła skojarzyć na nich nawet własnego ojca. Powoli zaczyna się oswajać z nowinkami i gdy w końcu przypomina sobie wszystko, to wcale nie jest jej z tym lepiej. Facet z wielką szczęką to mąż, który jest... gangsterem, gangsterem był również jej ojciec a kobieta kręcąca się po kuchni, to Wikta, która pracuje u niej jako pomoc domowa.
"A więc to Wikta. Stworzenie domowe, a nie rodzaj machiny oblężniczej skrzyżowanej z węgierskim huzarem."
"Co to jest "Internet"? to na pewno coś przez co nie widać człowieka. Nie ma mowy, żeby podrywał mnie ktoś, kto nie wie, jak wyglądam."
"Halo Wikta!" to lekka, zabawna i niezbyt wymagająca skupienia lektura. Miło się jej słuchało podczas układania puzzli, pewnie lektora też miała w tym swój udział, bo to ma dość duże znaczenie.
Zakończenie jest zaskakujące i wskazuje na dalszą część tej historii, więc ja już teraz zabieram się za słuchanie następnej, czyli "Wikta ratuj!".
Jeśli macie ochotę na coś lekkiego i krótkiego, to czytajcie i słuchajcie.
Odkąd odkryłam jak można połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli słuchając audiobooka układać na przykład puzzle, lub nawet wykonując niezbyt ciekawe zajęcia można je sobie umilić słuchając czegoś lżejszego.
więcej Pokaż mimo toKsiążkę "Halo, Wikta!" czytałam jakiś czas temu, tę komedyjkę gangsterską mam na półce w domu, lecz chciałam poznać część drugą, więc musiałam sobie przypomnieć co się...
Nieco zwariowana opowiastka. Lena budzi się pewnego dnia z całkowitą amnezją. Wpada w popłoch na widok swojego odbicia w lustrze. Trzeba przyznać, że całkiem sprytnie odnajduje si ę w nowej dlań rzeczywistości, bo okazuje się być...żoną gangstera! Lektura zapewni porcję niezłej zabawy, ale to pozycja z gatunku "przeczytać- zapomnieć"
Nieco zwariowana opowiastka. Lena budzi się pewnego dnia z całkowitą amnezją. Wpada w popłoch na widok swojego odbicia w lustrze. Trzeba przyznać, że całkiem sprytnie odnajduje si ę w nowej dlań rzeczywistości, bo okazuje się być...żoną gangstera! Lektura zapewni porcję niezłej zabawy, ale to pozycja z gatunku "przeczytać- zapomnieć"
Pokaż mimo toLekka, niewymagająca zbytniego analizowania pozycja.
Lekka, niewymagająca zbytniego analizowania pozycja.
Pokaż mimo toPoprawna. Nic poza tym.
Poprawna. Nic poza tym.
Pokaż mimo toLiteratura łatwa, lekka i przyjemna. Prosty język. Dobra na podróż. Fajnie pomyślana okładka. Komedia z ukrytym przesłaniem, że można odnaleźć się w dziwacznej sytuacji całkiem dobrze, jeśli dobrze się kombinuje :)
Literatura łatwa, lekka i przyjemna. Prosty język. Dobra na podróż. Fajnie pomyślana okładka. Komedia z ukrytym przesłaniem, że można odnaleźć się w dziwacznej sytuacji całkiem dobrze, jeśli dobrze się kombinuje :)
Pokaż mimo toskoro nie można powiedzieć nic złego o książce, to znaczy że jest dobra. nie jest wybitna ale nie jest też głupia czy nudna.
skoro nie można powiedzieć nic złego o książce, to znaczy że jest dobra. nie jest wybitna ale nie jest też głupia czy nudna.
Pokaż mimo to