Pierwsza myśl?
Kolejna książka z paroma ćwiczeniami siłowymi na krzyż. Otwieram i co widzę?
Dobre wskazówki dla początkujących oraz pełne treningi rozłożone na 12 tygodni. Na początku "a co to za trening tylko z hantlami albo piłką gimnastyczną lub całkiem bez sprzętu". Uznałam, a poniedziałek to spróbuję. Zrobiłam i... ledwo wstałam z maty. Fakt nie mam dzisiaj zakwasów ani nic, ale wczoraj odczułam ten trening. Pierwszy raz byłam tak mocno zmęczona przy treningu siłowym.

Pierwsza myśl?
Kolejna książka z paroma ćwiczeniami siłowymi na krzyż. Otwieram i co widzę?
Dobre wskazówki dla początkujących oraz pełne treningi rozłożone na 12 tygodni. Na początku "a co to za trening tylko z hantlami albo piłką gimnastyczną lub całkiem bez sprzętu". Uznałam, a poniedziałek to spróbuję. Zrobiłam i... ledwo wstałam z maty. Fakt nie mam dzisiaj zakwasów...

Jeżeli nie masz czasu na siłownie, a bieganie oraz inne tego typu sporty są dla Ciebie zbyt nudne. Jeżeli szukasz czegoś naprawdę mocnego, czegoś do czego wystarczy Ci kawałek podłogi. „Silna i sexy” to trening, który może się okazać strzałem w dziesiątkę. Dobrym początkiem wielkich zmian w Twoim wyglądzie i samopoczuciu.

Recenzja:http://mamao.pl/silna-i-sexy-czyli-francuski-trening-dla-kazdej-z-nas/

Jeżeli nie masz czasu na siłownie, a bieganie oraz inne tego typu sporty są dla Ciebie zbyt nudne. Jeżeli szukasz czegoś naprawdę mocnego, czegoś do czego wystarczy Ci kawałek podłogi. „Silna i sexy” to trening, który może się okazać strzałem w dziesiątkę. Dobrym początkiem wielkich zmian w Twoim wyglądzie i...

Rewelacyjna pozycja dla kobiet, którym zależy na systematycznym i skutecznym wzmocnieniu własnego ciała.
Książka ta uczy jak prawidłowo powinno podchodzić się do własnej fizyczności nie zapominając o zdrowym żywieniu i świetnej zabawie. Cały plan treningowy trenera Davida Costy został bardzo skrupulatnie ułożony. W książce poznajemy kilka kobiet, które przeszły cały 12 tygodniowy trening pod jego bacznym okiem (swoją drogą podobało mi się to, że na zdjęciach występują właśnie te kobiety, a nie jakaś wychudzona fit neska ;)).
Jak już wspomniałam cały plan składa się na 12 tygodni bardzo ciężkiej i początkowo żmudnej pracy. Pierwszy tydzień jest najcięższy, bo zaczynamy przyzwyczajać ciało do wysiłku… ale kolejne tygodnie stają się coraz lepsze a wykonywanie ćwiczeń nie jest już takie trudne.
Moje rezultaty? Zaczynałam trening z obciążeniem 1kg, wiem wydaje się mało, ale ilość serii i powtórzeń robią swoje. W 5 tygodniu zmieniłam obciążenie na 3kg i tak zostałam. Czasem dokładałam sobie 0,5kg na nogi i nadgarstki. Ostatnie 2 tygodnie można powiedzieć, że ćwiczenia wykonywałam z największą łatwością, choć były dużo cięższe. Efekty? Straciłam po ok. 5cm w talii i biodrach, moje uda stały się jędrne i sprężyste a cała postawa wysmukliła. Ćwiczenia sprawiły również, że biust urósł mi o rozmiar… tak! A ramiona wyszczupliły i ładnie się zarysowały. Czuję się silna, seksowna i pełna energii. Taki był plan :)
I UWAGA! Nie wolno się poddawać. Choć zakwasy po ćwiczeniach będą was dobijać, nie będzie wam się chciało wstać… nie ważne co, nie poddajemy się. Z czasem zauważymy, że te zakwasy będą sprawiać przyjemność, bo dzięki nim zrobiłyśmy świetny trening, a na efekty wiadomo trzeba czekać. W jeden miesiąc nie zbudujemy sylwetki, potrzeba tych 12 tygodni, aby zobaczyć zmiany we własnym ciele.
Polecam bardzo! Książka bardzo fajnie zilustrowana i opisana. Sama mam zamiar do niej wracać co pół roku :)

Rewelacyjna pozycja dla kobiet, którym zależy na systematycznym i skutecznym wzmocnieniu własnego ciała.
Książka ta uczy jak prawidłowo powinno podchodzić się do własnej fizyczności nie zapominając o zdrowym żywieniu i świetnej zabawie. Cały plan treningowy trenera Davida Costy został bardzo skrupulatnie ułożony. W książce poznajemy kilka kobiet, które przeszły cały 12...

Wiosna zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią coroczny szał na odchudzanie przed sezonem bikini. Spotkamy się z zalewem informacji o dietach cud i nowych trendach w dietetyce. Jak wiadomo trening siłowy, jest obecnie popularną formą treningu. No tak, ale trening siłowy zawsze kojarzył się nam z umięśnionymi mężczyznami. A czy kobiety mogą chodzić na siłownie i dźwigać ciężary? Oczywiście, że tak. O ile tutaj sprawa jest dość jasna, to problem powstaje kiedy kobiety zastanawiają się jak się do tego zabrać, czy nie będą wyglądały jak Pudzianowski w sukience. Pomocą u początków naszej drogi w treningu siłowym, może być książka "Silna i sexy". Zawiera ona odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Mamy podany na tacy plan treningowy, który z powodzeniem można wykonywać w domowym zaciszu, lub jak kto woli - na siłowni. Przy każdym ćwiczeniu znajdziemy dokładny opis jak je wykonać, jak dana część ciała ma być ustawiona, oraz jakie błędy są najczęściej popełniane. W książce znajdują się również porady dietetyczne oraz kilka smakowitych i zdrowych przepisów. Mamy również, co dla mnie było cenne, listę zamienników.
Wydawnictwo Aha! zajmuje się głównie tematyką zdrowia i treningów dla mężczyzn. Ich książki merytorycznie są zawsze świetnie opracowane. Cieszę się, że tym razem pojawiła się pozycja dla kobiet.

Wiosna zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią coroczny szał na odchudzanie przed sezonem bikini. Spotkamy się z zalewem informacji o dietach cud i nowych trendach w dietetyce. Jak wiadomo trening siłowy, jest obecnie popularną formą treningu. No tak, ale trening siłowy zawsze kojarzył się nam z umięśnionymi mężczyznami. A czy kobiety mogą chodzić na siłownie i dźwigać...

Każda z nas chciałaby mieć idealną figurę, niestety nie wszystkie kobiety matka natura obdarowała dobrymi genami i doskonałą przemianą materii. Ja co prawda na nadmiar kilogramów nie narzekam jednak przytyło mi się trochę od czasów studenckich i nie ukrywam, że chętnie pozbyłabym się mojego „balastu”. Która z nas nie miała słomianego zapału lub nie znajdowała powodu by nie ćwiczyć, niech podniesie rękę. Nie ma takich osób prawda?

David Costa przychodzi nam z pomocą. W książce „Silna i sexy. Francuski trening dla każdej z nas” znajdziemy dwunastotygodniowy trening, który został rozpisany na każdy dzień. Jest to świetna sprawa ponieważ ustalone cele i plan działania to już połowa sukcesu. Każde ćwiczenie opisuje pozycję wyjściową, wykonanie, sposób oddychania, porady oraz liczbę powtórzeń. Do każdego zadania dołączone zostało również zdjęcie ułatwiające prawidłowe wykonanie ćwiczenia. Poziom trudności jest różny, ale uważam, że został idealnie wyważony. Pierwszego dnia jest o wiele łatwiejszy niż ostatniego, tak by nie przemęczyć się już na starcie. Zaczynamy od dwudziestu minut dziennie i stopniowo zwiększamy czas ćwiczeń. Do niektórych zadań potrzebna jest piłka, ławeczka lub handelki, ale w większości przypadków wystarczy tylko kawałek podłogi i karimata.

Każdy tydzień dotyczy innego rodzaju gimnastyki. Ogółem mamy do czynienia z treningiem obwodowym, splitem mięśni przeciwstawnych, splitem ukierunkowanym, treningiem interwałowym i crossem. Ważne są również ćwiczenia kardio, czyli bieganie, pływanie, rolki, rower, ergometr lub orbitrek oraz stretching czyli ćwiczenia rozciągające. Założę się, że dla większości te terminy są znajome. Jestem pewna, że książka da niezły wycisk, pod warunkiem, że starczy nam cierpliwości i zapału, czego życzę zarówno sobie jak i Wam. Pozycję tę możecie połączyć z realizacją zadań z „Zup odchudzających”, którą recenzowałam kilka dni temu. Pomyślcie o satysfakcji po udanym dniu treningu oraz stopniowych zmianach. Poradnik ten na pewno nie zaszkodzi, a za to poprawi naszą kondycję.

W poradniku, poza ćwiczeniami znajdziemy również ważne informacje dotyczące tego jak jeść, by mieć siłę i zdrowie oraz dziesięć przepisów by być zdrową i sexy. Potrawy takie jak guacamole czy pacakes są pyszne, a jednocześnie mogą być również zdrowe. Ma końcu umieszczone zostały wywiady z ośmioma silnymi i seksownymi kobietami, które postanowiły wziąć się za siebie i zrobić coś ze swoim ciałem.

Pamiętajcie, że musicie być zdeterminowane i na to gotowe. Nie robicie tego dla nikogo, tylko dla siebie. To Wasze samopoczucie ma być lepsze, bo Wasze ciało nie powinno nikogo obchodzić, a jeśli ktoś Was nie akceptuje, to nie jest wart Waszej uwagi, jeśli zaś to Wy nie akceptujecie siebie, zawsze możecie nad tym popracować. Gorąco polecam Wam tę pozycję. Jestem pewna, że pomoże ona tym kobietom, które szukają dla siebie odpowiedniego treningu. Wszystko jest zrozumiale opisane, więc gwarantuję Wam, że nie będziecie mieć problemu z interpretacją.

Każda z nas chciałaby mieć idealną figurę, niestety nie wszystkie kobiety matka natura obdarowała dobrymi genami i doskonałą przemianą materii. Ja co prawda na nadmiar kilogramów nie narzekam jednak przytyło mi się trochę od czasów studenckich i nie ukrywam, że chętnie pozbyłabym się mojego „balastu”. Która z nas nie miała słomianego zapału lub nie znajdowała powodu by nie...