Kiedy planujemy swoją przyszłość i karierę, szukamy zawodu, który da nam stabilizację i bezpieczeństwo finansowe. Nawet jeśli nie do końca jest on naszą pasją, to próbujemy go polubić. Jednocześnie nie dostrzegamy naszych umiejętności i cichych sygnałów świadczących o prawdziwym powołaniu. Robert Janowski podczas rozmowy z Marią Szabłowską przyznaje, że muzyka, chociaż początkowo nielubiana, pojawiała się w jego życiu jak przebłysk. Czy wydawało mu się, że nie ma szans, aby muzyka stała się pomysłem na życie? Czy też zdrowy rozsądek podpowiadał „wybierz bezpieczną przyszłość weterynarza, a nie artysty”? Czy rola w Metrze, praca w teatrze i prowadzenie programu telewizyjnego rzeczywiście było przypadkiem czy też przeznaczeniem, od którego nie dało się uciec?

Wybory w sferze zawodowej pociągają jednak za sobą również wybory w sferze prywatnej. Często jeden z tych obszarów zaczyna dominować, chociaż zdrowy rozsądek każe również na ścieżce kariery znaleźć czas na siebie prywatnie. Również przed takim dylematem stanął Robert Janowski, którego życie prywatne wcale nie było usłane różami. Czy to kolejne przypadki? Czy również naturalne przeznaczenie, od którego nie da się uciec?

Wywiad – rzeka Marii Szabłowskiej z Robertem Janowskim motywuje do przemyśleń, czy w życiu zawodowym i prywatnym należy kierować się zdrowym rozsądkiem czy też należy dać się ponieść marzeniom i realizować swoje pasje. Nie wszystko da się zaplanować, ale warto być wrażliwym na sygnały i zaskakujące szanse. Zaufaj przeznaczeniu.

Rzadko czytuję książki będące wywiadami, a jeszcze rzadziej biografie – jednak ta książka przypadła mi do gustu i przeczytałam ją bardzo szybko.

Kiedy planujemy swoją przyszłość i karierę, szukamy zawodu, który da nam stabilizację i bezpieczeństwo finansowe. Nawet jeśli nie do końca jest on naszą pasją, to próbujemy go polubić. Jednocześnie nie dostrzegamy naszych umiejętności i cichych sygnałów świadczących o prawdziwym powołaniu. Robert Janowski podczas rozmowy z Marią Szabłowską przyznaje, że muzyka, chociaż...