Co mnie zmieniło na zawsze
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Już nie ma tamtej mnie (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- The Way I Used To Be
- Wydawnictwo:
- Feeria Young
- Data wydania:
- 2016-11-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-09
- Liczba stron:
- 392
- Czas czytania
- 6 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788372296146
- Tłumacz:
- Karolina Pawlik
- Tagi:
- gwałt liceum trauma literatura amerykańska nastolatka
To nie liceum ją zmieniło. To gwałt.
Pewnego wieczoru najlepszy przyjaciel jej brata – niemal członek rodziny – sprawia, że świat Eden wywraca się do góry nogami. To, co kiedyś wydawało się proste, teraz jest skomplikowane. To, co kiedyś wydawało się prawdą, teraz jest kłamstwem. Ci, których kiedyś kochała, teraz budzą tylko jej nienawiść. Nic już nie ma sensu. Wie, że powinna powiedzieć komuś o tym, co się stało, ale nie może tego zrobić. Więc ukrywa to w sobie, głęboko. Ukrywa też to, kim kiedyś była – bo teraz jest już inna. Na zawsze.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jak po gwałcie pozbierać się na nowo?
Wystarczyło pięć minut, aby całe życie Eden wywróciło się do góry nogami. Była niewinną, miłą dziewczyną, która miała swoją pasję i znajomych. Pewnego wieczoru najlepszy przyjaciel jej brata i prawie członek rodziny, wszedł do jej pokoju i ją zgwałcił. Eden wiedziała, że nikt jej nie uwierzy, dlatego milczała. Ideały, w które kiedyś wierzyła, okazały się kłamstwem. Ludzie, których kochała, wzbudzali w niej tylko nienawiść. Powinna komuś powiedzieć. Tym bardziej, że Kevin był obecny w jej życiu rodzinnym i musiała go widywać. Jednak nic nie miało sensu, a Eden coraz bardziej zatracała się w nienawiści i destrukcji. I z roku na rok coraz bardziej się zmieniała.
To jedna z książek, które zaczyna się czytać i nie można przestać. Dlatego też dopiero o czwartej nad ranem poznałam jej zakończenie. Powieść nie tylko wciąga, ale wywołuje wiele sprzecznych emocji. Nawiązuje się z główną bohaterką pewną więź – przecież tylko my, czytelnicy znamy jej sekret. Zastanawiamy się, dlaczego nikomu nie powiedziała? Dopiero później zaczynamy ją rozumieć, poznajemy jej myśli i obawy. „Co mnie zmieniło na zawsze” na początku szokuje, następnie wywołuje wiele goryczy i rozczarowania postępowaniem postaci, bo pragniemy, aby Kevin został ukarany, następnie razem z Eden wchodzimy w ten destrukcyjny ciąg zdarzeń, rozumiemy ją, współczujemy jej i zarazem nienawidzimy reszty – dlaczego jej rodzina nie próbowała z nią rozmawiać? Dlaczego się nie domyślili? To przykre, co musiała przeżyć bohaterka – dawno nie czułam tak przytłaczającego smutku podczas czytania.
Amber Smith napisała poważną, poruszającą i autentyczną książkę. Nie jest to lekka pozycja dla młodzieży. To skomplikowana powieść, skupiająca się na odczuciach głównej bohaterki, jej sposobu na poradzenie sobie z tym, co ją spotkało. Z każdym rozdziałem obserwujemy to, jak się zmienia i jak rośnie w niej nienawiść oraz inne emocje, które po jakimś czasie niespodziewanie z siebie wyrzuca. Tak jakby chciała krzyczeć – nie rozumiecie? Dlaczego nie widzicie tego, co on mi zrobił? Smith rozwala emocjonalnie, robi to etapami, razem z bohaterką wzbierają w nas emocje, aby w kulminacyjnych momentach mogły polać się łzy. Powieść zawiera opis samego gwałtu, jak i sceny seksu, więc jest raczej dla starszych czytelników. Z drugiej strony książka może pomóc każdemu, kto przeżył coś podobnego, jak Eden – a jak wiemy, są to nawet bardzo młode osoby.
Autorka zbudowała realną postać dziewczyny, która niczym się nie wyróżniała. Miała swoje życie i nikomu nie wchodziła w drogę. A jednak spotkało ją coś strasznego. Smith skłania swoich czytelników do refleksji, zastanowienia się, dlaczego świat jest niesprawiedliwy, a ludzie tak okropni? Co więcej, uświadamia, że takich przypadków, jak Eden jest więcej i są one realne – to chyba najgorsze, że autorka w pewien sposób opisuje rzeczywistość. Po zakończeniu książki jeszcze ponad godzinę siedziałam i myślałam – nie mogłam zasnąć, bo wciąż przeżywałam historię Eden. Trzeba przyznać, że Smith mocno postawiła na psychologię postaci – postawa Eden jest bardzo przemyślana, co pozwala zrozumieć jej zachowanie, nawet jeżeli nam się ono nie podoba. Przez pamiętnikarski sposób narracji jesteśmy bliżej bohaterki, czujemy jej ból, wściekłość i dezorientacje.
To jedna z książek, po których ot, tak nie sięgniesz po kolejną – pozostaje w głowie jeszcze na długo. Przeczytasz ją i nie zapomnisz, bo Smith bardzo autentycznie nakreśliła tę historię, równocześnie zbliżając nas do głównej bohaterki, dzięki czemu tę powieść dogłębnie i długo się przeżywa. Autorka uświadamia, jak straszny jest gwałt – my również to wiemy, bo mamy w pewien sposób ten fakt zakodowany w świadomości. Jednak nigdy dotąd nie myślałam nad tym, jak mogą potoczyć się losy osoby, którą zgwałcono. Eden wybrała milczenie i drogę destrukcji, zmieniła się w całkiem inną osobę, wymyślając się na nowo. Musiała odciąć się od dawnej siebie, tej słabej i niewinnej dziewczynki. Miała tylko czternaście lat i była wciąż dzieckiem. Została zgwałcona we własnym domu, gdzie powinna czuć się bezpiecznie. Jak po czyś takim odzyskać pewność siebie, swoje dawne ja? Eden chciała stać się silna, niedostępna, twarda, niezniszczalna. Czy jej się udało? Zakończenie to nie kolejny happy end niczym z książek new adult dla młodzieży. To nie jest tego rodzaju powieść. Ona pokazuje okrutną i smutną prawdę. Ale również daje nadzieję, że jednak czas leczy rany, nawet pomimo wszystkich trudności, bólu i poczucia, że już nigdy nic nie będzie takie samo.
Polecam wszystkim, którzy pragną emocjonalnego kopniaka i lubią poruszające, trudne książki. Amber Smith wykonała coś dobrego nie tylko dla rynku wydawniczego, czytelników, ale również dla tych, którzy zostali podobnie skrzywdzeni. „Co mnie zmieniło na zawsze” nie rozwiąże problemu gwałtu, nie zmaże przeszłości, ale choć trochę pomoże zrozumieć osoby, które zostały zgwałcone. A to już naprawdę dużo.
Gabriela Rutana
Oceny
Książka na półkach
- 1 009
- 684
- 136
- 39
- 18
- 15
- 11
- 11
- 8
- 7
Opinia
Pamiętam te czasy, kiedy jako kilkuletnia dziewczynka bardzo chciałam być zauważana przez koleżanki siostry. Starałam się jak mogłam, aby zwracały na mnie swoją uwagę i traktowały jak równą sobie, chociaż to denerwowało moją familię przypominającą mi o znajomych w moim wieku. Z czasem wszyscy przywykli do tego i stałam się tak jakby częścią ich paczki. Jednakże kiedy przychodziły poważniejsze tematy czy też zajęcia to wtedy zostawałam oddelegowywana do zabawek. Przecież idąc na jakąś imprezę nie będą brały ze sobą dziecka – w końcu by mnie nie wpuszczono do danego klubu, gdzie wstęp mieli jedynie pełnoletni.
Czternastoletnia Eden dość długo walczyła o to, aby Kevin – najlepszy przyjaciel jej brata Caelina zwrócił na nią uwagę. Jako że był traktowany niczym członek rodziny to przecież niedopuszczalne, aby ona nie mogła spędzać z nim czasu. W końcu doczekała się takiej chwili. Szczęśliwa z takiego obrotu spraw nawet nie przypuszczała, że niewinna gra w monopoly może zamienić się w coś znacznie gorszego.
Tej samej nocy dziewczyna została przez niego zgwałcona. Nie miała jednak odwagi komukolwiek o tym powiedzieć. Kevin dokładnie zaznaczył, że przecież nikt by jej nie uwierzył w to, co on jej zrobił. Dlatego też zachowała to wszystko w tajemnicy, co poskutkowało w jej dalszym życiu.
Początkowo nieufna wobec dotyku innych zamykała się w swoim małym świecie, nie pozwalając sobie na sen nawet we własnym łóżku przypominającym jej tamto zdarzenie. Niestety miesiące mijały, a kiełkująca w niej wiara w to, że nikt jej nie pomoże zaczynała rozrastać się do rangi paskudnego chwasta sięgającego psychiki Eden. Nastolatka porzuciła swoje ukochane zajęcia na rzecz kosztowania coraz to nowszych używek. Papierosy czy alkohol były dla niej ucieczką do lepszego świata. Także kontakty z najbliższymi osobami zostały nadszarpane i otwarte rany nigdy nie miały szansy się zagoić z powodu kolejnych nieprzyjemności. Plotki rozchodzące się po liceum, w których została przedstawiona jako puszczalska były niczym sól rozsypywana na te skaleczenia. Miesiące mijały, a ona powoli popadała ze skrajności w skrajność. Nawet do tego stopnia, że dawna Eden praktycznie przestała istnieć...
Czy pogubiona w tym niesprawiedliwym świecie Eden była w stanie ponownie uwierzyć w to, że znajdzie się ktoś, kto byłby w stanie uwierzyć w jej słowa? I do czego jeszcze się posunęła, by zapomnieć o tamtej nocy?
Milczenie jest złotem, a mowa srebrem – tak powiadamy. Tylko w takich przypadkach srebro bywa znacznie cenniejsze od złota.
Dawno nie miałam w swoich rękach książki przywołującej mnie do rzeczywistości. Ostatnio gustowałam w takich, gdzie miałam do czynienia z nadnaturalnymi istotami czy nadprzyrodzonymi mocami. Dlatego też zbawienna okazała się gwiazda tej recenzji, która nieśmiało spoglądała na mnie z półki. Tylko czy ta książka była w stanie zmienić mnie na zawsze? A może pozostałam niewzruszona i postanowiłam żyć tak, jak dotychczas?
„Wymyślam się na nowo. Wszyscy wokół to robią”.
Rozpoczynając swoją przygodę z [Co mnie zmieniło na zawsze] nie byłam gotowa na to, że tuż po skończeniu tej książki nie będę w stanie otrząsnąć się z emocji, jakie ze sobą niosła. Może wcześniej miałam styczność z tematyką gwałtu, ale nie było mi dane dojrzeć aż tak drastycznych zmian zachodzących w psychice osoby, jak to było w przypadku Eden. Zastraszona przez Kevina nie miała odwagi otworzyć ust i powiedzieć o tym potwornym „sekrecie” nawet najbliższym, bojąc się ich reakcji. Strasznie drżałam o jej życie i oto, jak ono się toczy. Nieraz sama wnikałam w jej skórę i odczuwałam wszystkie nagromadzone w niej emocje. Żyłam jej strachem, cierpieniem, bólem... Byłyśmy wręcz jednością! I chociaż niekiedy myślałam, że jestem w stanie przewidzieć dane zdarzenia to jednak nieraz akcja rozwijała się w całkiem innym kierunku, przy czym zostawałam zaskakiwana – nie zawsze pozytywnie. Naprawdę zaczynałam błagać autorkę, aby ta gehenna dobiegła do mety i pozwoliła dziewczynie odetchnąć świeżym powietrzem. Powietrzem nieskażonym tą przeklętą nocą. Tylko czy Amber Smith zlitowała się nad swoim wyimaginowanym dzieckiem? Tego już nie mogę nikomu zdradzić.
Gdybym napisała, że Eden mnie nie denerwowała to skłamałabym z ogromną premedytacją. Były takie momenty w książce, kiedy chciałam na nią krzyczeć lub złapać za ramiona i mocno potrząsnąć. Jednakże po pewnym czasie zrozumiałam, że to nie byłoby dobre rozwiązanie. Dlatego też mogłam jedynie obserwować jej wewnętrzną przemianę i modlić się o to, by wrócił do niej zdrowy rozsądek. Niestety nadal poznawałam tę gorszą stronę nastolatki. Bolało mnie, jak bardzo się pogubiła i nie umiała odnaleźć tej właściwej drogi. Raniła każdego do tego stopnia, że z przyjaciół tworzyła sobie wrogów, a najbliższa rodzina załamywała nad nią bezradnie ręce. Ale nikt nie potrafił zrozumieć, iż poprzez popadanie z nałogu w nałóg oraz skandaliczne i wulgarne zachowanie dziewczyna wręcz wołała o pomoc! I to z powodu człowieka, którego kiedyś uważała za godnego zaufania. Na całe szczęście (o ile można to tak napisać) ta drastyczna przemiana nie nastąpiła w parę tygodni, a kiełkowała latami. Tym samym kreacja głównej bohaterki została odtworzona naturalnie. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie, ile takich prawdziwych wersji Eden chodzi po świecie, naznaczając swoją historię tak okropnymi skazami...
Do tej pory nie jestem w stanie uwierzyć w to, jak najbliższe otoczenie Eden wręcz przyzwalało jej na popadanie ze skrajności w skrajność. Owszem – widzieli ogromne zmiany zachodzące w wyglądzie i zachowaniu nastolatki, ale umieli jedynie odwracać wzrok czy też pouczać. Nawet brat dziewczyny czy jej najbliższa przyjaciółka Mara nie potrafili zadać tak banalnego, a jednocześnie bardzo istotnego pytania: „Czy coś ci się stało?”. W prawdziwym życiu także mamy do czynienia z takim scenariuszem, dlatego też tutaj również autorka spisała się na medal. Od razu widać, że nie tworzyła papierowych postaci, a naprawdę odwzorowała ludzkie zachowanie.
„Uśmiecham się co prawda, ale coś jest z tym uśmiechem nie tak. Moje oczy mają w sobie coś takiego... jakąś tępą, martwą ciemność. Jakby czegoś we mnie brakowało. Nie umiem powiedzieć czego. Ale ta brakująca część to coś ważnego, coś kluczowego, coś, co zostało mi zabrane”.
Amber Smith stąpała po dość cienkim lodzie, kiedy zdecydowała się napisać książkę poświęconą trudnej tematyce, jaką jest przedstawienie życia zgwałconej nastolatki. Naprawdę bałam się, że w pewnym momencie wpadnie ona do lodowatej wody i pociągnie to wszystko na samo dno. Na całe szczęście udało jej się przejść na drugą stronę pisarskiego jeziora bez uszczerbku na zdrowiu! [Co mnie zmieniło na zawsze] to książka dopracowana od „a” do „z”, bez dwóch zdań. Historia Eden jest przedstawiona tak realistycznie, iż trudno mi było uwierzyć w to, że tak naprawdę mam do czynienia z fikcją literacką. Włożyła w nią całe swoje serce, za co jej ogromnie dziękuję!
[Co mnie zmieniło na zawsze] wręcz krzyczy o to, abyśmy nie ignorowali niecodziennych zmian w zachowaniu swoich najbliższych. Zawsze starajmy się dociec, co takiego wywołuje u nich melancholię i próbujmy wspomóc ich w walce z tą zmorą. Nie bądźmy także obojętni na krzywdę obcych ludzi. Nawet jeżeli boicie się bezpośrednio zaalarmować to zawsze warto odszukać numerów do instytucji, która może wykonać pierwszy krok ku uldze drugiego człowieka. Nie żyjmy zgodnie z zasadą „człowiek człowiekowi wilkiem”! Być może to kiedyś my będziemy potrzebowali pomocnej dłoni.
Podsumowując:
Chociaż [Co mnie zmieniło na zawsze] może sprawiać wrażenie typowej młodzieżówki, to nigdy w życiu nie odważyłabym się tak określić tej książki. Wywołująca ciarki na plecach i zamęt w głowie, niepozwalająca dość szybko zapomnieć o sobie historia Eden przesiąknięta kalejdoskopem emocji zmusza do refleksji nad własnym życiem. Wręcz nalega na spojrzenie na otaczający nas świat pod innym kątem. Dlatego też porzućcie wszelkie uprzedzenia i czym prędzej sięgnijcie po tę literacką perełkę. Obiecuję, że nie pożałujecie swojej decyzji!
Pamiętam te czasy, kiedy jako kilkuletnia dziewczynka bardzo chciałam być zauważana przez koleżanki siostry. Starałam się jak mogłam, aby zwracały na mnie swoją uwagę i traktowały jak równą sobie, chociaż to denerwowało moją familię przypominającą mi o znajomych w moim wieku. Z czasem wszyscy przywykli do tego i stałam się tak jakby częścią ich paczki. Jednakże kiedy...
więcej Pokaż mimo to