- data wydania
- 4 lipca 2008
- ISBN
- 9788375740325
- liczba stron
- 312
- kategoria
- fantastyka, fantasy, science fiction
- język
- polski
Katowice Główny – dla Ciebie to pewnie tylko dworzec, dla bezdomnych umieralnia, dla Wybranych jedyny azyl Byłeś wtedy dzieckiem w ciemnym pokoju. Nagle wiszący płaszcz przemienił się w upiora, a liżące podłogę światło księżyca zaczęło pełznąć ku Tobie jak macka. Tak właśnie Ciemność zagląda nam w oczy. Sama wybiera sobie ofiary i zaczyna płonąć… Wybrani przez Ciemność nie mają wyboru....
Byłeś wtedy dzieckiem w ciemnym pokoju. Nagle wiszący płaszcz przemienił się w upiora, a liżące podłogę światło księżyca zaczęło pełznąć ku Tobie jak macka. Tak właśnie Ciemność zagląda nam w oczy. Sama wybiera sobie ofiary i zaczyna płonąć…
Wybrani przez Ciemność nie mają wyboru. Bezpieczne miejsce mogą znaleźć tylko wśród bezdomnych na katowickim dworcu.
To właśnie spotkało Natkę – studentkę, która pewnego dnia została napadnięta. Wszyscy tylko patrzyli. Jedynie biednie ubrany starszy mężczyzna przyszedł jej wtedy z pomocą. Dziewczyna chciała mu się odwdzięczyć, a nieświadomie wzięła na siebie cudze przekleństwo.
I zapłonęła Ciemność…
Z czym kojarzy ci się dworzec kolejowy? Pewnie z bezdomnymi. Jak myślisz, dlaczego oni tam są? Jeżeli uważasz, że chcą sobie dorobić, wyspać się i zjeść to się mylisz. Pijakami i narkomanami też nie są. To co oni tam robią, spytasz. Na dworcu tych ludzi nie dosięga Ciemność. Tam są bezpieczni. To ich azyl.
Natka to studentka. Ciemność poznała gdy w ramach podziękowania za pomoc dała nieznajomemu mężczyźnie monetę, której wcześniej nie widziała. Dała, bo mężczyzna ją chciał, a jej nie była ona do niczego potrzebna. Tylko skąd mogła wiedzieć, że oddając monetę oddaje też swoją duszę. Od czasu, gdy pozbyła się monety, poznała Ciemność . Wkrótce sama trafia na dworzec.
Ludzie mieszkający na dworcu tworzą jedną, wielką rodzinę. Wszystkich połączyła Ciemność. Trzymają się razem, pomagają sobie i dobrze ze sobą dogadują. Autor wplata w książkę historię każdego bezdomnego. Idealnie odmalowuje dworcową rzeczywistość. Fajne jest też to, że akcja dzieje się na dworcu w Katowicach. Ja nie miałam okazji tam być, ale gdy będę miała to na pewno skojarzy mi się z tą książką. Autor sam pisze w posłowiu, że łatwo nam będzie zidentyfikować miejsca tam opisane, sklepy, punkty, boksy. Najchętniej teraz odwiedziłabym Katowice, przeszła się po dworcu i odwiedziła te miejsca. Dodatkowo to właśnie dzięki pewnemu bezdomnemu, powstała ta książka.
Za książkami fantastycznymi nie przepadam, ale ta podobała mi się. Były momenty, gdzie czułam strach i przenosiłam się na miejsce obok bohaterów. Bałam się razem z nimi, słyszałam te głosy co oni, uciekałam. Opisy były naprawdę bardzo realistyczne i wciągnęły mnie niesamowicie. Autor powoli odkrywa przed nami Ciemność , wiemy o niej niewiele, tyle ile bohaterowie.
Drażniło mnie jedynie to, że autor przerywał w najciekawszych miejscach, zaczynał pisać o czymś innym, a dopiero potem powracał tam, gdzie nas zostawił. Może miało to budować napięcie, ale był to zabieg nieudany.

Moja Biblioteczka
Opinie czytelników
O książce:
Nic o mnie nie wiecie
"Nic o mnie nie wiecie", to kryminał, który od samego początku niezwykle mnie ciekawił. Gdy tylko robiłam zapowiedzi i zobaczyłam ją, wiedzi...