Wysokie oceny na LC mogę nieraz zmylić czytelnika. Mnie zmyliły.
Wcale nie uważam jej za rewelacyjną czy choćby dobrą. Dla mnie jest przeciętna i do tego miejscami strasznie nudna.
Kryminał czy powieść sensacyjna musi być wciągająca, musi być ciekawe śledztwo i dobra akcja na pierwszym planie.
Początek bardzo obiecujący i miałam nadzieję na coś w stylu "Milczenia owiec" o której to książce autorka często wspomina w swojej powieści.
Później zaczyna się wykład na temat poezji, malarstwa i literatury związanej z okrucieństwem w sztuce. Połowę książki czyta się jak literaturę popularno-naukową z zakresu historii sztuki.
A gdzie miejsce na akcję na śledztwo .....dopiero na samym końcu książki. To zdecydowanie za mało, żeby książka mogła mnie zainteresować.
I tak temat poboczny jakim jest sztuka zdominował temat główny jakim jest poszukiwanie psychopaty.
Pomysł na powieść jest bardzo dobry,tylko brak tu emocji i porządnej akcji.
Autorka na pewno poświęciła dużo czasu na szukaniu materiałów, żeby tak dokładnie opisać motywy w sztuce dotyczące "skórowania" czy innych drastycznych scen,ale mnie ten temat bardzo nudził, chociaż nie musiał. Bo czytałam powieść pani Klejzerowicz "Sąd ostateczny" gdzie autorka potrafiła zainteresować czytelnika i sztuką i sensacją.
Chyba jednak wolę powieści obyczajowe pani Krawczyk.

Wysokie oceny na LC mogę nieraz zmylić czytelnika. Mnie zmyliły.
Wcale nie uważam jej za rewelacyjną czy choćby dobrą. Dla mnie jest przeciętna i do tego miejscami strasznie nudna.
Kryminał czy powieść sensacyjna musi być wciągająca, musi być ciekawe śledztwo i dobra akcja na pierwszym planie.
Początek bardzo obiecujący i miałam nadzieję na coś w stylu "Milczenia...