Podejrzewam, że słabe oceny wynikają z oczekiwań wypoczynkowo-komediowo-romantycznych, a to zupełnie inna historia. Prawdopodobnie wydawca zatargetował tę książkę w równie nieadekwatny sposób, jak nietrafione są niektóre filmy obyczajowe wypuszczane do kin na Walentynki.

Po niepięknym, ale jakże znajomym świecie przedstawionym w powieści oprowadza nas szukająca pracy bezimienna dziewczyna, która występuje jako umowna Girl, współczesny odpowiednik everymana.

Książka jest świetna, brutalna, życiowa . Dobrze są pokazane są mechanizmy współdziałania koncernów i NGO-sów. W tym wypadku projekt mający teoretycznie stworzyć otoczenie sprzyjające kobietom, ze względu na dotacje dostaje feministyczne błogosławieństwo i politycznie poprawną fasadę na związany z handlem ludźmi komercyjny pornohub.

Podejrzewam, że słabe oceny wynikają z oczekiwań wypoczynkowo-komediowo-romantycznych, a to zupełnie inna historia. Prawdopodobnie wydawca zatargetował tę książkę w równie nieadekwatny sposób, jak nietrafione są niektóre filmy obyczajowe wypuszczane do kin na Walentynki.

Po niepięknym, ale jakże znajomym świecie przedstawionym w powieści oprowadza nas szukająca pracy...

Opinia.
🔎🔎
Szczerze jedyne do czego mogę się doczepić to to, że książka była dosyć trudna do zrozumienia.

Książka jest słabo napisana, a pisały ją aż dwie autorki...

Można się spodziewać co dalej się stanie...
Książka jest bez ładu.
Książka ani nie jest zabawna ani poruszająca..

Spodziewałam się czegoś lepszego...!

Ocena -
Książka nie przypadła mi do gustu..

Opinia.
🔎🔎
Szczerze jedyne do czego mogę się doczepić to to, że książka była dosyć trudna do zrozumienia.

Książka jest słabo napisana, a pisały ją aż dwie autorki...

Można się spodziewać co dalej się stanie...
Książka jest bez ładu.
Książka ani nie jest zabawna ani poruszająca..

Spodziewałam się czegoś lepszego...!

Ocena -
Książka nie przypadła mi do gustu..

Jak to kiedyś powiedziała moja znajoma: literatura wagonowa. Szybko się czyta i lekko. Od czasu do czasu takie książki są potrzebne ;)

Jak to kiedyś powiedziała moja znajoma: literatura wagonowa. Szybko się czyta i lekko. Od czasu do czasu takie książki są potrzebne ;)

Mi ta książka całkiem podobała się, wciągnęła mnie i jestem zaskoczona mnogością słabych ocen. Owszem, przyznaję, że nie była najlepiej napisana pod względem stylistyczno-składniowym, niektóre zdania brzmią dziwacznie, są jakby wyjęte z kontekstu. Wyraźnie widać też, że kuleje tłumaczenie – widać to nawet bez wglądu w oryginalny tekst; być może te inne dziwolągi są również winą tłumaczki...? Tego nie wiem. Kolejną problematyczną sprawą jest mnóstwo literówek.

Jednak co do treści i ogólnego klimatu książki – czułam się ukontentowana. Nie wiem czemu, mam pewną słabość do książek dziejących się w NY, lubię też tematykę związaną z pracą. Muszę przyznać, że podziwiałam główną bohaterkę, młodą dziewczynę, za podjęcie się pracy właściwie nie wiedząc, co ma robić. Przez większość czasu pracowała w ciemno, bez wyraźnych wskazówek ze strony szefostwa, a jednak dała sobie radę, i to nieźle. A może to po prostu nierealistyczne...? Wkurzało mnie natomiast jej podejście go Guy'a - swojego szefa, który traktował ją po prostu "z buta", a ona - z jednej strony go nie cierpiała, ale z drugiej - chwilami starała się mu pomóc. Próbowała być wobec niego lojalna, choć ona wyraźnie jej mówił, że ma stwardnieć i walczyć o swoje, tak jak i on to robi; gardził jej miękkimi uczuciami. A ona dalej i dalej...

Zaskoczyła mnie bardzo końcówka książki, nie spodziewałam też się po niej tak dużych rozterek moralnych. Napisana jest lekko, ale treściowo – jest bardzo poważnie. Gdyby była napisana inaczej - mogłaby być thrillerem. Ja z niej dowiedziałam się o pewnej nielegalnej formie pornobiznesu, mocno bulwersującej (i zapewne faktycznie istniejącej).

Mi ta książka całkiem podobała się, wciągnęła mnie i jestem zaskoczona mnogością słabych ocen. Owszem, przyznaję, że nie była najlepiej napisana pod względem stylistyczno-składniowym, niektóre zdania brzmią dziwacznie, są jakby wyjęte z kontekstu. Wyraźnie widać też, że kuleje tłumaczenie – widać to nawet bez wglądu w oryginalny tekst; być może te inne dziwolągi są również...

Nieprzeczytana.

Nieprzeczytana.

Nie porwała mnie.

Nie porwała mnie.

Spodziewałam się czegoś zabawnego i błyskotliwego w stylu "Niani w Nowym Jorku", ale to książka jest o niczym, coś się dzieje, ale nic z tego nie wynika. Nawet nie jest zabawna.

Spodziewałam się czegoś zabawnego i błyskotliwego w stylu "Niani w Nowym Jorku", ale to książka jest o niczym, coś się dzieje, ale nic z tego nie wynika. Nawet nie jest zabawna.

Jeśli chodzi o akcję książki to dość słaba, ale wielki plus za zakończenie i naukę, jaką można z niego wyciągnąć.

Jeśli chodzi o akcję książki to dość słaba, ale wielki plus za zakończenie i naukę, jaką można z niego wyciągnąć.

Nie wiem, dlaczego ta książka trafiła na listę bestsellerów. Ja bym jej tam nie umieściła. Książka przeciętna, chaotyczna, tak naprawdę, nie wiem, o co w niej do końca chodziło i jakie jest jej przesłanie. Może takie, że istnieją jeszcze młodzi ludzie, którzy w dzisiejszym wyścigu szczurów i świecie przesyconym seksem mają jeszcze sumienie i dobrowolnie, mimo dużych korzyści finansowych, nie zdecydują się prowadzić firmy zajmującej się pornografią????
Może i sama fabuła byłaby niezła, gdyby nie ten styl pisania. Niezbyt przypadł mi do gustu. Na pewno nie sięgnę po nią kolejny raz.

Nie wiem, dlaczego ta książka trafiła na listę bestsellerów. Ja bym jej tam nie umieściła. Książka przeciętna, chaotyczna, tak naprawdę, nie wiem, o co w niej do końca chodziło i jakie jest jej przesłanie. Może takie, że istnieją jeszcze młodzi ludzie, którzy w dzisiejszym wyścigu szczurów i świecie przesyconym seksem mają jeszcze sumienie i dobrowolnie, mimo dużych...

Tak słabej książki nie przeczytałam chyba nigdy. W zasadzie to nawet nie wiem dlaczego ją przeczytałam, chyba dla zabicia czasu. Nie polecam. Lepiej sięgnąć po coś innego.

Tak słabej książki nie przeczytałam chyba nigdy. W zasadzie to nawet nie wiem dlaczego ją przeczytałam, chyba dla zabicia czasu. Nie polecam. Lepiej sięgnąć po coś innego.