Sowieci. Opowieści niepoprawne politycznie. Część. II
- Kategoria:
- historia
- Cykl:
- Opowieści niepoprawne politycznie (tom 2)
- Seria:
- Historia [Rebis]
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2016-11-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-22
- Liczba stron:
- 488
- Czas czytania
- 8 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380621022
Autor stawia w niej szokującą tezę: bolszewizm był gorszy od nazizmu, a Stalin gorszy od Hitlera. I na potwierdzenie tej tezy ma mocne argumenty. Piotr Zychowicz opisuje zapomniane bestialskie zbrodnie popełnione przez Sowietów oraz wywiadowczą wojnę między II RP a ZSRS. W Sowietach znalazły się też opowieści o wielkich prowokacjach KGB i krwawych wewnętrznych czystkach. O gwałcicielach z Armii Czerwonej i kanibalach z łagrów GUŁagu. Autor rozprawia się również z mitami „wielkiej wojny ojczyźnianej”, które stanowią fundament polityki historycznej współczesnej Rosji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Bakcyl czerwonej zarazy
A ja myślałem, że to śmieci,
Że to gówno z nieba leci,
A to sowieci! Sowieci!
Kryj się, kryj!
Fragmenty tekstu pochodzą z piosenki „Sowieci” zespołu Kult, słowa te są przeróbką tekstu Kornela Makuszyńskiego „Ej, dziewczyno, ej, niebogo”, który powstał między 1914 a 1920 r. (http://bibliotekapiosenki.pl/Ej_dziewczyno_ej_niebogo)
Piotr Zychowicz, naczelny prowokator RP, po książce „Żydzi”, gdzie tytułowi bohaterowie nie zostali ukazani jedynie w glorii ofiar holokaustu, wydał książkę „Sowieci”. Dzieło to, podobnie jak „Żydzi” jest kompilacją wywiadów i artykułów na tytułowy temat. Pierwsza część to „Rozmowy o Sowietach” - cykl wywiadów, które w większości ukazały się wcześniej w prasie. W dalszych częściach czytelnik otrzymuje teksty, które są gawędami historycznymi, ukazującymi temat z różnych perspektyw: wrogów komunizmu - „Antysowieci”, działania komunistycznych służb wywiadowczych - „Długie macki GPU”, rozważań na temat stalinizmu - „Obca planeta” oraz eksterminacji Polaków przez władze komunistyczne „Cel: Polacy”. „Żydzi” i „Sowieci” zostały wydane przez Rebis i tworzą cykl p.t.„Opowieści niepoprawne politycznie”.
O ile w kontekście „Żydów” mówienie o „niepoprawności” było pełnoprawne, to w przypadku „Sowietów” trudno zakładać, że ukazanie tematu może mieć demaskatorski charakter. W oficjalnej wykładni historycznej każdej „normalnej” opcji system komunistyczny jest uznany za zbrodniczy, szczególnie w jego stalinowskiej odmianie.
Z artykułów i wywiadów Zychowicza wyłania się jednak nieco inna ocena komunizmu. Wskazuje on na aktualność „sowietyzowania” kultury europejskiej poprzez zjawisko zwane potocznie „lewactwem” i nie ogranicza on tego stanu jedynie do krajów byłego ZSRR. Otóż wielu intelektualistów i polityków zaraziło się ideami powszechnej „sprawiedliwości i równości”, za którymi stały mechanizmy dochodzenia do władzy sił lewicowych w całej Europie, które pośrednio czerpały swe wzorce z idei sowieckiej. Tak zwany socjalizm z ludzką twarzą stał się idee fix całej Unii Europejskiej. Marzenie o „nowym wspaniałym” lewackim świecie stało się w dużej mierze faktem. Zaprzeczono wartościom patriotycznym i narodowym, doszło do uniwersalizacji systemu wartości, negując zarazem normy etyki chrześcijańskiej, które wcześniej stanowiły podwaliny europejskiego ładu. Dziś, w obliczu wielu zagrożeń, kultura Zachodu jest bezradna i nie ma się do czego odwołać. Jest to na rękę pogrobowcom Stalina, którzy odżywają jako postsowieckie zombie i wykonują swój zwycięski „walking dead”, by zamienić nas w żywe trupy historii.
Zychowicz sięga do źródeł. Pokazuje jak w imię wolności, nowego, lepszego ładu, odbiera się człowiekowi podmiotowość. I odbiera się ją do dziś, mówiąc, że tradycyjne wartości nie istnieją, że dobrem nazywamy to, czego oczekują od nas inni, że ojczyzna i tradycja są wymysłem ciemnogrodu. A przecież bez patriotyzmu i bez tradycji Polska umarłaby jeszcze zanim się narodziła. To w myśli o Polsce przetrwały zarodniki naszej ojczyzny wbitej klinem między dwa mocarstwa, od wieków drących ze sobą koty w zmieniających się historycznych dekoracjach.
Dziś nie ma rusyfikacji czy germanizacji, jest za to „lewizacja”, pochodna sowietyzacji – przekonanie, że jasna strona mocy to ta, gdzie aborcja, feminizm, tolerancja seksualna, kosmopolityzm. Po drugiej stronie muru jest faszyzm, nienawiść, antysemityzm, ksenofobia, gwałt wobec kobiet. Wybór należy do ciebie! Otóż w takim układzie pojęć nie ma wyboru! Nie ma pluralizmu! Nie ma demokracji! Tylko jeśli będziemy mogli wybierać i opowiadać się po określonej stronie, albo tworzyć swoją własną stronę, tylko wtedy będzie możliwy dialog. Jeśli coś, z czym się nie zgadzam, będzie podlegać stygmatyzacji (takie modne słowo ostatnio), wtedy właśnie będzie rodzić się nienawiść i mur niezrozumienia. Zychowicz w tej trudnej sytuacji jawi mi się jako postać pozytywna, ponieważ prowokuje dyskusje każdej ze stron, nie istnieją dla niego historyczne tabu i poprawności ani lewackie, ani prawackie. Piotr Zychowicz mówi, co myśli i podejmuje dyskurs z każdym, kto chce rozmawiać. To jest w jego pisaniu najważniejsze.
Bakcyl sowiecki przetrwał i dalej mutuje, dostosowuje się do dzisiejszych warunków, narzuca swoje widzenie świata, bo ma ta choroba coś z fatamorgany, z majaków strachu, że przyjdą, że podpalą, pozabijają. Sam zaś czyni spustoszenie w naszym świecie, który stał się intelektualnie leniwy i potrzebuje jasnych etykietek dla dobrego samopoczucia, które jest tylko chwilowym uśmierzeniem obaw i oszukiwaniem organizmu. Zychowicz wyzywa nas w pojedynku na prawdę, zmuszając nas byśmy poddali redefinicji wszystko, co wklepano nam do głowy w szkołach oraz przez rozmaite media. Historia dla autora „Sowietów” jest nauką okrutną i najpotrzebniejszą. Tylko dzięki niej będziemy mogli znaleźć szczepionkę, po której może nie będziemy czuć się zbyt dobrze, ale dzięki której przetrwamy.
Poza wszystkim Piotr Zychowicz jest doskonałym gawędziarzem, co szczególnie widać w tekstach, które nie są wywiadami i to sprawia, że książki jego czyta się z pasją i prowokują one do samodzielnego myślenia.
A ja myślałem, że to trzewik, że to kryty słomą chlewik
A to bolszewik, bolszewik! Kryj się, kryj!
Sławomir Domański
Oceny
Książka na półkach
- 730
- 529
- 213
- 54
- 38
- 14
- 11
- 9
- 8
- 7
Cytaty
Siedemdziesiąt pięć lat bolszewickiego panowania miało dla narodów, które znalazły się pod sowiecką okupacją, katastrofalne długofalowe skut...
RozwińOni udają, że mi płacą, a ja udaje, że pracuję.
Opinia
Piotr Zychowicz poszedł za mocnym ciosem ("Żydzi") i wydał kolejny tom swojej "niepoprawnej" publicystyki. Na tom składa się pięć rozdziałów, z których pierwszy jest rozmowami jakie przeprowadził Zychowicz z innymi historykami i świadkami historii. Pozostałe to artykuły samego Zychowicza, część dotąd niepublikowana.
Autor stawia głośną tezę, iż komunizm był gorszy od "faszyzmu" (bo przez ten termin rozumie się obecnie niemiecki nazizm), Trzeba przyznać, że udowadnia ją dobrze. Naziści mordowali, komuniści robili też gorsze rzeczy. A mordowali na większą skalę i wcześniej. Rzecz jasna, nie miejsce tu na operowanie liczbami, bo przecież nie w liczbach jest istota upiorności tego systemu.
A Polska miała prawdziwego pecha znaleźć się tuż obok tej ludzkiej rzeźni zwanej rewolucją, a na dokładkę dała odpór bolszewickim hordom. Niewątpliwie i to przyczyniło się do uznania nas przez państwo sowieckie prawie przez cały czas współistnienia - za wroga numer jeden (nawet wobec PRL gospodarze Kremla byli nieufni).
Co tylko o sowietach można napisać w "Sowietach" jest. Rzeczy już dobrze znane i udokumentowane i prawie nie znane. Do tego wszystko w mocnym "zychowiczowskim" ujęciu, które przyczyniło mu już sporo wrogów. Zapewne po tej książce jeszcze ich przybędzie, ale czytelników nie zabraknie na pewno.
Piotr Zychowicz poszedł za mocnym ciosem ("Żydzi") i wydał kolejny tom swojej "niepoprawnej" publicystyki. Na tom składa się pięć rozdziałów, z których pierwszy jest rozmowami jakie przeprowadził Zychowicz z innymi historykami i świadkami historii. Pozostałe to artykuły samego Zychowicza, część dotąd niepublikowana.
więcej Pokaż mimo toAutor stawia głośną tezę, iż komunizm był gorszy od...