"Dziedzictwo", trylogia, z której zrobiła się saga. W tomie trzecim widać jak autor dojrzał, jak w wielu książkach gdzie głównym bohaterem zostaje dziecko bądź nastolatek, który z czasem dorasta tak i tu Eragon i Saphira dojrzeli. To już nie jest chłopiec i jego smok a mężczyzna i jego smoczyca.
Brisingr nie jest już książką jednego bohatera na pierwszą linię coraz częściej wkraczają inne postacie, jak np., Roran, kuzyn Eragon'a. Zostaje też ujawnionych wiele faktów dotyczących Eragon'a i Brom'a. Chłopak odkrywa prawdę o swoich rodzicach, co pozwala mu odkryć na nowo samego siebie. Brom, postać, która tak szybko odeszła ma swoje pięć minut w tym tomie, ale jakie pięć minut. Po tym krótkim epizodzie w którym się pojawił, składam ukłon w jego stronę, chociaż jest to tylko postać fikcyjna.
Bardzo wiele się dzieje w tym tomie i szkoda byłoby wyjawiać nawet rąbek tajemnicy, fani serii wiedzą czego mogą się spodziewać a nowicjusze w cyklu "Dziedzictwo" i tak muszą przebrnąć przez pierwsze dwa tomy nim sięgnął do trzeciego.
W tym tytule zakochałam się od razu, ciekawość podsycała również informacja, że autor jest tak młody. Dla prawdziwego fana decyzja o przedłużeniu serii o kolejny tom to dobra informacja i z ogromną radością otwieram część czwartą, tom pierwszy.

"Dziedzictwo", trylogia, z której zrobiła się saga. W tomie trzecim widać jak autor dojrzał, jak w wielu książkach gdzie głównym bohaterem zostaje dziecko bądź nastolatek, który z czasem dorasta tak i tu Eragon i Saphira dojrzeli. To już nie jest chłopiec i jego smok a mężczyzna i jego smoczyca.
Brisingr nie jest już książką jednego bohatera na pierwszą linię coraz częściej...