Muza
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Muse
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2016-11-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-24
- Data 1. wydania:
- 2016-01-01
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308062357
- Tłumacz:
- Agnieszka Kuc
- Tagi:
- Andaluzja Hiszpania literatura angielska Londyn malarz obraz samotność spotkanie tajemnica uczucie
- Inne
Świat wielkiej sztuki, jeszcze większych namiętności i tajemniczy obraz, który skrywa więcej niż tysiąc słów.
Po jednej stronie płótna dziewczyna trzyma odciętą głowę swojej siostry, po drugiej − lew, który za chwilę poderwie się do zabójczego skoku... Obraz, który latem 1967 roku trafia do renomowanej galerii w Londynie, elektryzuje środowisko marszandów. To może być „śpioch”, dzieło młodego hiszpańskiego artysty z lat 30. XX wieku zaginione w trakcie wojny. Potwierdzają to listy z muzeum Prado oraz fundacji Peggy Guggenheim. Wskutek szczególnego zbiegu okoliczności stenotypistka zatrudniona w galerii, 26-letnia Odelle Bastien, trafia na trop fascynującej historii z Andaluzji roku 1936. Losy Harolda Schlossa, Żyda z Wiednia, który pośredniczy w sprzedaży dzieł Kokoschki, Klee i Klimta, jego pięknej żony Sary i niezwykle uzdolnionej córki Oliwii, w nieoczekiwany sposób splotą się z jej własnym. Czarnoskórej imigrantki z Trynidadu, która choć nagrodzona prestiżowym literackim wyróżnieniem za debiutanckie opowiadanie, z trudem znajduje swoje miejsce w ksenofobicznym Londynie.
W tej pięknej powieści Jessie Burton raz jeszcze porywa nas w czarowny świat sztuki i artystów, namacalnie wręcz dając odczuć atmosferę minionych dekad, pełną wewnętrznych napięć i niepokoju. Mądra i poruszająca książka o kobiecości, miłości, wolności i sztuce.
Niełatwo powtórzyć spektakularny sukces debiutu, jakim była Miniaturzystka, przetłumaczona na 36 języków i sprzedana w nakładzie miliona egzemplarzy. A jednak Jessie Burton się udało! Mistrzowski akord.
„Przykuwające uwagę postaci, zręcznie poprowadzona narracja, sugestywnie oddana atmosfera dwóch epok [rok 1936 w Hiszpanii i lata 60. w Londynie]”.
– Library Journal
„Oryginalna opowieść o wolności artystycznej, odnajdowaniu własnej formy ekspresji i poszukiwaniu twórczego odkupienia”.
– Publishers Weekly
„W twórczy sposób Burton wtapia w historyczne wątki zagadkę oszustwa o dalekosiężnych konsekwencjach, związku między sztuką a artystą i skomplikowanej trajektorii kobiecych pożądań”.
– Booklist
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Historia jednego obrazu
Jessie Burton zachwyciła świat „Miniaturzystką”, misternie skonstruowaną powieścią, która przeniosła czytelników do XVII-wiecznej, pełnej tajemnic i intryg, stolicy Holandii. Sprawne pióro autorki ułatwiło wejście w świat Nelli Oortman i jej miniaturowego domku dla lalek. Wraz z ostatnim słowem tej historii chciało się sięgnąć po więcej, jednak Jessie Burton kazała czekać czytelnikom dwa lata na kolejną powieść – „Muzę”.
W latach 30. XX wieku do Andaluzji przeprowadza się rodzina Schlossów. W fince zamieszkuje marszand, jego neurotyczna żona i skryta w sobie córka, Oliwia. Swoją pomoc w utrzymaniu gospodarstwa proponuje miejscowe rodzeństwo – Izaak i Teresa Robles. Nad tą piątką ciąży fatum, ich losy zaczynają wzajemnie od siebie zależeć, coraz silniej na siebie oddziałują.
Trzydzieści lat później pracę w Instytucie Skeletona zaczyna pochodząca z Trynidadu Odelle Bastien. Praca w tym miejscu zapoczątkowała w jej życiu zmiany, o których nie śmiała nawet myśleć. Spotyka się z Lawriem Scottem, nawiązuje specyficzną więź ze swoją przełożoną Marjorie Quick, zaprzyjaźnia z opryskliwą początkowo recepcjonistką Pamelą. Jej życie nabiera zawrotnego tempa, ale okazuje się, że to dopiero zwiastun nadchodzących wydarzeń.
Spoiwem łączącym obie te historie jest „Rufina i lew”, tajemniczy obraz, który powstał w czasach hiszpańskiej wojny domowej i dopiero po trzech dekadach ujrzał światło dzienne. Jego doskonałość zelektryzowała świat sztuki, a autora okrzyknięto geniuszem. Jednak ten cudownie ocalały obraz skrywa mroczną i zawiłą historię, którą próbuje rozwikłać aspirująca pisarka, Odelle Bastien.
„Muza” to niezwykle wciągająca powieść, pełna namiętności, tajemnic i intryg. Burton tę skomplikowaną i wielopoziomową historię poprowadziła w niezwykle sprawny i przemyślany sposób. Pozwala czytelnikowi domyślać się rozwiązania, a gdy ten nabiera pewności co do jego słuszności, autorka dorzuca kolejny element, który momentalnie burzy całą teorię. „Miniaturzystka” była świetnym debiutem, a Burton postawiła sobie wysoko poprzeczkę, której przeskoczenie obarczone było ryzykiem. Na szczęście udało się.
Karolina Purłan
Oceny
Książka na półkach
- 3 051
- 2 006
- 556
- 82
- 54
- 50
- 42
- 30
- 26
- 22
Opinia
http://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2018/10/185-jessie-burton-muza.html
Przyznam się bez bicia - "Muzę" Jessie Burton chciałam przeczytać głównie ze względu na... okładkę. Moja okładkowa sroka wiedziała już, że będę musiała mieć w swojej biblioteczce tę książkę - niezależnie od tego, jakiej tematyki dotyczy powieść oraz czy może mi się spodobać. Ot, jeśli nie, będzie to przynajmniej piękna pod kątem wizualnym książka na mojej półce.
Gdybym przeczytała sam opis, najprawdopodobniej nigdy nie zdecydowałabym się na przeczytanie tej pozycji. Główną bohaterką jest Odelle, która podejmuje pracę w londyńskiej galerii sztuki. Już przed pierwszym dniem pracy zaintrygowała ją Majorie Quick - jej przełożona. Jednak jej życie wywraca się do góry nogami nie tylko ze względu na elegancją kobietę - pewnego dnia w instytucie pojawia się obraz, o którym niektórzy pracownicy woleliby zapomnieć. Jaką tajemnicę skrywa to dzieło i jaki wpływ na losy bohaterów może mieć jej odkrycie?
Całkiem prawdopodobne, że wątek malarski nie byłby dla mnie wystarczający, aby sięgnąć po tę książkę, ale należy się temu ogromny plus. Sztuka wręcz wypływa ze stron. Niemniej, bardziej zaciekawił mnie wątek pisarski - wiadomo, każdy ma swoje osobiste preferencje. Połączenie tych dwóch dziedzin sprawiło, że książka jest i pięknie napisana, i niezwykle plastyczna. Jessie Burton maluje rzeczywistość słowem - być może nieskomplikowanym, ale na zachwycająco prostym. Jak więc taka książka mogłaby nie mieć pięknego wydania? W stu procentach na to zasłużyła.
Historia przedstawiona jest z perspektywy różnych czasów oraz różnych bohaterów - w z tym, że jedynie perspektywa Odelle opisana jest w narracji pierwszoosobowej. Inne czasu, inni bohaterowie opisywani są z punktu widzenia trzecioosobowego narratora. Jedynym minusem jest to, że książka bardzo powoli się rozkręca - przez jakiś czas spodziewałam się, że zostanie odłożona na półkę wyłącznie jako ozdoba. Wprowadzenie jest za długie, dla mnie początek skończył się tak naprawdę już po połowie książki.
Niemniej, na końcu powieść trzyma tak mocno w napięciu, że emocje aż szaleją w czytelniku. Dawno żadna książka nie sprawiła, że kończyłam i zamykałam ją drżącymi rękami. Tak,ostatnie strony sprawiły, że drżałam. Być może dlatego, że historia wydaje się być niemal prawdziwa, a losy bohaterów wydają się być wątkami biograficznymi. Są perfekcyjnie wykreowany oraz opisani, zupełnie jakby żyli nie tylko na kartach powieści. I chociaż niby przez cały czas domyślasz się zakończenia, one okazuje się zupełnie inne, a przez całą lekturę brniesz z poczuciem niepokoju, które przerywane jest radościami bohaterów.
To, że książkę skończyłam w środku nocy, mając gęsią skórkę i drżąc z nadmiaru emocji, powinno być największą rekomendacją. "Muza" jest po prostu cudowna pod każdym względem i nada się dla każdego - a już na pewno dla koneserów sztuki oraz miłośników dobrej literatury.
http://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2018/10/185-jessie-burton-muza.html
więcej Pokaż mimo toPrzyznam się bez bicia - "Muzę" Jessie Burton chciałam przeczytać głównie ze względu na... okładkę. Moja okładkowa sroka wiedziała już, że będę musiała mieć w swojej biblioteczce tę książkę - niezależnie od tego, jakiej tematyki dotyczy powieść oraz czy może mi się spodobać. Ot, jeśli nie,...