Miracleman
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Miracleman (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Miracleman
- Wydawnictwo:
- Mucha Comics
- Data wydania:
- 2016-10-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-10-05
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361319740
- Tłumacz:
- Tomasz Sidorkiewicz
- Tagi:
- Miracleman Moore
Komiks pisany przez wielkiego Alana Moore`a, który jest nazywany Pierwotnym scenarzystą, ponieważ nie chce, aby jego nazwisko miało cokolwiek wspólnego z tym dziełem. Ale nie dajcie się zwieść. To komiks tego Alana Moore`a. ;)
Seria, dzięki której rewolucyjnie zmieniło się postrzeganie komiksów o superbohaterach, wreszcie trafia w ręce polskich czytelników. Pierwotny scenarzysta (jak obecnie woli być określany twórca tego cyklu) oparł się na naiwnej, właściwej opowieściom obrazkowym lat 50. XX wieku, genezie superbohatera, po czym gruntownie ją przerobił, budując jedną z najwspanialszych sag komiksowych wszech czasów. Miracleman wyrusza w podróż, by odkryć tajemnicę swego pochodzenia. Odwieczny archetyp bohatera pozna konsekwencje swoich czynów, a scenarzysta przedstawi nam wizję jedynej w swoim rodzaju dystopijnej przyszłości. Dzięki współpracy pierwotnego scenarzysty oraz kilku wyjątkowo utalentowanych rysowników powstało komiksowe arcydzieło, które na zawsze odmieniło świat i losy superherosów.
Album zawiera materiał opublikowany pierwotnie na łamach Miracleman #1-16.
TYLKO DLA DOROSŁYCH
„Jeden z najważniejszych bohaterów w historii popkultury... którego przygód fani praktycznie nie znają”.
— IGN
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 106
- 69
- 47
- 26
- 12
- 10
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Komputery i sieci telekomunikacyjne sprawiły, że ziemia stała się miejscem, w którym odległość przestaje mieć znaczenie. (…) Nie ma już mias...
RozwińPrzyszłość dokonuje inwazji na teraźniejszość, wznosząc przyczółki w naszym języku, w naszej architekturze, aż w końcu znajdujemy się pod ok...
Rozwiń
Opinia
Miracleman, kiedy powstawał wywołał nie tylko entuzjazm swoim przedstawieniem superbohaterskiej postaci, ale i kontrowersje tym jak nie które sceny wpływały na widza.
Rzucanie dzieckiem, czy scena w której widzimy poród ze wszystkimi detalami. Takie plansze skłoniły twórców do umieszczenia na okładce ostrzeżenia, że komiks przeznaczony nie dość że dla dorosłych, to dodatkowo, nikt nie ponosi odpowiedzialności za to jakie reakcje wywoła. Dawno nie spotkałem takiego bohatera, który były taki niejednoznaczny. Czy aby na pewno jego uczynki służą tylko poprawie losów ludzkości? A w dodatku jest to superbohater, którego przygód fani nie znają, jak twierdzi okładka. A z czym możemy się zapoznać, otwierając ten-dosyć gruby komiks?
W początkowej historii poznajemy genezę powstania naszego bohatera, który -gdy wypowie się pewne słowo zmienia się w potężną istotę, zdolną do niewyobrażalnych czynów. Jakby tego było mało, ma do pomocy dwóch pomocników, mniej superbohaterskich, ale równie wspaniałych.
Kiedy więc lata osiemdziesiąte chcą zniewolić lata pięćdziesiąte, nasi herosi ruszają do walki. Wrogowie są pozornie niepokonani, jednak w grupie siła i nawet wróg niezwyciężony musiał uznać przewagę naszych obrońców. Dużą rolę w tej historii odgrywa podróż w czasie, która odbyta do lat osiemdziesiątych pozbawia wroga jego broni.
W kolejnej opowieści poznajemy bohatera, który wiedzie zwykłe życie u boku swojej żony. Z tego co możemy się domyślić, nie pamięta on nic ze swoich czynów jako bohater. Dopiero pewna sytuacja przywraca mu pamięć o czynach i to kim jest. Miracleman odnajduje także swojego dawnego kompana. Jego podejrzenia wobec niego się sprawdzają. Człowiek ten nie stracił pamięci, nadal dysponował swoją mocą, a na dokładkę stał się kimś do cna złym. Czy heros zdoła pokonać, albo nawrócić swojego byłego kompana? Przekonajcie się sami.
Pierwsza historyjka spodobała mi się ze względu na jej naiwność i nawiązanie do klasycznych już filmów science fiction, właśnie z lat pięćdziesiątych. Inwazja z innego czasu, niezwykła broń, walka o wolność, z niezwyciężonym zdawałoby się wrogiem. Takie pomysły stanowiły podstawę większości filmów, a jak widzimy i komiksów. Dodatkowo teksty w tak zwanych dymkach, kiedy wprowadzano widza do historii, od razu w mojej głowie pobrzmiewały głosem narratora z takiego filmu, który z emocjami przedstawiał to co musiał przekazać. Czy nasi bohaterowie sobie poradzą? Czy pokonają wroga? Czy na kolejnej stronie nasi obrońcy zdołają pokonać najeźdźców?
Kolejne opowieści owszem są ciekawe, ale nie sprawiły mi takiej radości, jak ta pierwsza najprostsza z możliwych. Być może dlatego, że jestem fanem fantastycznych filmów z tamtego okresu i znalazłem świetne nawiązanie właśnie w tej historyjce.
Co do rysunków, nie mogę niestety wyrazić jakiejś krytyki, czy pochwały, bowiem po prostu się nie znam. Są komiksowe, najprościej mówiąc. Daleko im do realności, która jest udziałem niektórych komiksowych opowieści. Ale należy pamiętać, że komiks ten ma swoje lata i jak to mówią świat poszedł naprzód, także ten komiksowy.
Pozostaje mi polecić ten komiks uwadze. Jak można dowiedzieć się z okładki, jest to opowieść o bohaterze, który zmienił spojrzenie na tego typu komiksy. Nasz bohater, nie jest też przesłodzony, jak dajmy na to pewien przybysz z obcej planety pracujący jako reporter. A to duży plus. Potrzeba mi było bohatera, który wie na czym stoi. Umie osiągnąć swoje cele, a jeśli kogoś ocali, to jakby mimochodem.
Jeszcze pozostając przy rysunkach, trzeba zaznaczyć, że wykonali oni świetną robotę. Wśród nich tacy twórcy jak Alan Davis, czy Rick Veitch.
Miracleman, kiedy powstawał wywołał nie tylko entuzjazm swoim przedstawieniem superbohaterskiej postaci, ale i kontrowersje tym jak nie które sceny wpływały na widza.
więcej Pokaż mimo toRzucanie dzieckiem, czy scena w której widzimy poród ze wszystkimi detalami. Takie plansze skłoniły twórców do umieszczenia na okładce ostrzeżenia, że komiks przeznaczony nie dość że dla dorosłych, to...