rozwińzwiń

Exit to Eden

Okładka książki Exit to Eden Anne Rice
Okładka książki Exit to Eden
Anne Rice Wydawnictwo: literatura piękna
377 str. 6 godz. 17 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Data wydania:
1985-01-01
Data 1. wydania:
1985-01-01
Liczba stron:
377
Czas czytania
6 godz. 17 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780061233494
Średnia ocen

4,0 4,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
368
363

Na półkach:

Ciekawie inny erotyk, ale tylko dla ludzi otwartych na dewiacje(?) seksualne.
Książka o wyspie dla bogatych ludzi, wybrańców którzy są w stanie zapłacić sporo pieniędzy A w zamian doświadczyć całkowitego podporządkowania seksualnego. Ciekawe opisy doznań seksualnych-zaczynając od prób homoseksualnych, przez BDSM, na seksie grupowym kończąc.
Na przybywających czekaja treserzy, którzy indywidualnie dopasowują program do zainteresowanych.
Między głównymi bohaterami rodzi się romans, który wbrew pozorom nie zmienia wiele w treści książki.
Dużo emocji związanych z promowaniem czegoś innego, pewnego rodzaju tabu- czytało się szybko, ja polecam.

Ciekawie inny erotyk, ale tylko dla ludzi otwartych na dewiacje(?) seksualne.
Książka o wyspie dla bogatych ludzi, wybrańców którzy są w stanie zapłacić sporo pieniędzy A w zamian doświadczyć całkowitego podporządkowania seksualnego. Ciekawe opisy doznań seksualnych-zaczynając od prób homoseksualnych, przez BDSM, na seksie grupowym kończąc.
Na przybywających czekaja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
2

Na półkach:

Książka ciekawa, na pewno nie dla wszystkich. Ludzie, którzy mają otwarty umysł seksualny oraz akceptację na odmienną seksualność człowieka mogą ją dobrze zrozumieć i wtedy może się tym osobom spodobać. W innym razie raczej nie polecę. Poruszone zostały wątki BDSM, otwartości umysłu na odmienną seksualność człowieka. Wątek klimatycznego romansu głównych bohaterów mi przypadł do gustu. Momentami mogłaby fabuła nabrać szybszego tempa, ale mi to pozwoliło na lepsze zrozumienie i "wczucie się" w bohaterów.

Książka ciekawa, na pewno nie dla wszystkich. Ludzie, którzy mają otwarty umysł seksualny oraz akceptację na odmienną seksualność człowieka mogą ją dobrze zrozumieć i wtedy może się tym osobom spodobać. W innym razie raczej nie polecę. Poruszone zostały wątki BDSM, otwartości umysłu na odmienną seksualność człowieka. Wątek klimatycznego romansu głównych bohaterów mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
26

Na półkach:

Zdecydowanie nie mój klimat

Zdecydowanie nie mój klimat

Pokaż mimo to

avatar
778
25

Na półkach:

Przeczytałam prawie wszystkie książki pani Rice... I ta jest najgorsza. O ile Kroniki Wampirów miały w sobie jakąś magię, wciągały - nawet jeśli nie były ideałem - o tyle, ta pozycja to istny koszmar. Czytałam kilka erotyków, nie są mi obce dewiacje seksualne, czytałam wszak i de Sade, ale to było po prostu beznadziejne. Chciałam, szukałam czegoś wyjątkowego, a dostałam odgrzewane kotlety namiętności, wyszukanego języka tak osobliwego dla Rice i masę utrapień.

Przeczytałam prawie wszystkie książki pani Rice... I ta jest najgorsza. O ile Kroniki Wampirów miały w sobie jakąś magię, wciągały - nawet jeśli nie były ideałem - o tyle, ta pozycja to istny koszmar. Czytałam kilka erotyków, nie są mi obce dewiacje seksualne, czytałam wszak i de Sade, ale to było po prostu beznadziejne. Chciałam, szukałam czegoś wyjątkowego, a dostałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
27

Na półkach: ,

W kategorii książek erotycznych jest to zdecydowanie moja ulubiona. Bardzo dużo bardzo zmysłowego i ciekawego erotyzmu i BDSM za którym kryją się ludzkie uczucia. Wszystko przyzwoicie opisane i nawet rachityczna fabuła nie jest tu minusem, tylko konsekwencją wybranego stylu i konwencji książki.

W kategorii książek erotycznych jest to zdecydowanie moja ulubiona. Bardzo dużo bardzo zmysłowego i ciekawego erotyzmu i BDSM za którym kryją się ludzkie uczucia. Wszystko przyzwoicie opisane i nawet rachityczna fabuła nie jest tu minusem, tylko konsekwencją wybranego stylu i konwencji książki.

Pokaż mimo to

avatar
966
452

Na półkach:

Motyw sadomasochizmu, jaki Rice wykorzystała w "Ucieczce do Edenu", kropka w kropkę przypomina trylogię o Śpiącej Królewnie jej autorstwa. Tym razem jednak pisarka przeniosła wyuzdaną fabułę z gruntu bajkowego świata o średniowiecznym charakterze do zwykłej rzeczywistości. Przedstawione w powieści sceny, w zależności od indywidualnych preferencji czytelnika, mogą szokować, odrażać, jak ekscytować, czy podniecać. Jestem pewna, że gdzieś naprawdę istnieją instytucje, jak tytułowy Klub Eden opisany przez Rice, i że są wśród nas ludzie lubujący się w takich rozrywkach. Uważam, że każdy ma pełne prawo do swoich preferencji czy fetyszy, jeśli realizują się one za obopólną zgodą i chęcią. Rice jednak jedynie do połowy powieści przedstawia świat Edenu, gdyż potem książka staje się niczym innym jak najgorszego rodzaju, sztampowym romansidłem. Główne postaci uciekają z Klubu do Nowego Orleanu i więcej nie oddają się sadomasochistycznym praktykom, za to chodzą na spacery i potańczyć. Jak zwykle w takich przypadkach, główna bohaterka "nie może przecież o nim myśleć" (tj. o obiekcie swoich uczuć) i przez parę ostatnich rozdziałów nic, tylko ryczy jak głupia, rozchwiana emocjonalnie nastolatka, pragnąc odzyskać miłość wybranka. Całość naturalnie kończy się nudnym happy endem, utożsamionym z małżeństwem, co mnie szczególnie obrzydziło.
Szczerze mówiąc, na początku "Ucieczka do Edenu", ze względu na osadzenie akcji w codziennym świecie, wywoływała we mnie nieco zniesmaczenia, a wręcz strachu, mimo że jestem bardzo tolerancyjna. Powieści o Śpiącej Królewnie bowiem, mimo sadomasochizmu, czytało mi się dość dobrze, jako że bajkowa otoczka nadawała wyuzdanej fabule nierealności, całkowitego zmyślenia, a więc nie raziły mnie przedstawione tam wulgarne sceny, gdyż odbierałam je jako równie prawdopodobne, co przygody hobbitów we "Władcy Pierścieni". Przeniesienie akcji do prawdziwego świata uświadomiło mi jednak, że naprawdę takie zachowania i tacy "zboczeńcy" istnieją. Oczywiście, każdy z nas ma prawo do własnych fantazji erotycznych i upodobań, jednak czytając powieść, czułam, jakbym oglądała coś, co nie do końca chciałam zobaczyć. Od połowy książki jednak mój dyskomfort jeszcze wzrósł, bo zamiast tajemniczego "seksu egzotycznego", otrzymałam potężną dawkę najniższych lotów "Harlequina". Rice, jak to ona, dużą wagę przyłożyła do opisu myśli i emocji bohaterów, jednak tym razem, zamiast wrażenia pewnej zmysłowości czy melancholii, jakie taki zabieg wywoływał we mnie np. podczas lektury "Kronik wampirów", tutaj spowodował, że książka zaczęła mnie szczerze nudzić. Dotrwałam do końca, ale zupełnie bez przyjemności. "Żyli długo i szczęśliwie", co mnie okropnie zniesmaczyło, bo nie znoszę takich mydlanych historii.
Wydaje się, jakby Rice po prostu w połowie pracy zmieniła zamiar i zamiast pornografii nagle zamarzyła sobie napisać romansidło, ale zamiast rozdzielić to na dwie różne powieści, po prostu pomyślała "a co tam" i połączyła jedno z drugim. Do tej pory przeczytałam całe mnóstwo jej książek i nigdy nie dostarczyła mi nimi tak złych wrażeń. W mojej opinii to jej najgorsza powieść i nie polecam Wam czytać "Ucieczki do Edenu", no chyba że ktoś byłby zainteresowany sadomasochizmem, ale wtedy niech przerwie lekturę w połowie, bo inaczej grozi mu udławienie tęczowym zakończeniem.

Motyw sadomasochizmu, jaki Rice wykorzystała w "Ucieczce do Edenu", kropka w kropkę przypomina trylogię o Śpiącej Królewnie jej autorstwa. Tym razem jednak pisarka przeniosła wyuzdaną fabułę z gruntu bajkowego świata o średniowiecznym charakterze do zwykłej rzeczywistości. Przedstawione w powieści sceny, w zależności od indywidualnych preferencji czytelnika, mogą szokować,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
671
231

Na półkach: , , ,

Ciężko tą książkę włożyć na półkę "Przeczytane", bo jej nie przeczytałam...Nie byłam w stanie dotrwać do końca tej beznadziejnej powieści.
Lubię erotyki. Czasem po nie sięgam z różnym skutkiem.
Ta pozycja jednak totalnie mnie odrzuciła i zraziła do samej autorki, z której twórczością (szczególnie tą wampiryczną) miałam ochotę się zapoznać. "Wywiad z Wampirem" i ewentualnie inne powieści jej autorstwa idą w odstawkę i w tym roku na pewno po nie nie sięgnę :/
Początek książki zapowiadał się naprawdę nieźle, ale z czasem było jeszcze gorzej. No cóż - jak to łatwo autor może przesadzić w swoich erotycznych fantazjach...
Wiele tego typu książek porównuję do "Edukacji Kopciuszka", która nie powiewała homoseksualizmem, sadomasochizmem i innym -izmem aby przyciągnąć czytelnika. Był to bardziej romans a erotyczne fragmenty w głównej mierze opisywały "waniliowy seks" (idąc za nomenklaturą z Greya).
Tutaj mamy wszystkiego za dużo.
Moim zdaniem książka wręcz jest obrzydliwa i zamiast pobudzić moją wyobraźnię - tylko ją osłabiła. Nigdy więcej nie chcę czytać o gejowskich "happy endach".
Nic - tylko się upić aby zapomnieć ;)

Ciężko tą książkę włożyć na półkę "Przeczytane", bo jej nie przeczytałam...Nie byłam w stanie dotrwać do końca tej beznadziejnej powieści.
Lubię erotyki. Czasem po nie sięgam z różnym skutkiem.
Ta pozycja jednak totalnie mnie odrzuciła i zraziła do samej autorki, z której twórczością (szczególnie tą wampiryczną) miałam ochotę się zapoznać. "Wywiad z Wampirem" i ewentualnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1358
1257

Na półkach: , , , ,

Trudno mi jest ocenić tę książkę, bo w pierwszej połowie jest inna, a w drugiej inna. Młoda dziewczyna pracuje jako trenerka niewolników w Edenie. Kiedy zjawia się tam młody dziennikarz, zaczyna zachowywać się irracjonalnie i łamać zasady tam panujące. Ta druga połowa książki, która pokazuje, że nie zawsze z łatwością przychodzi przyznanie się do swoich emocji i uczuć tak naprawdę ratuje tę pozycję, bo sama idea Edenu i rzeczy, które tam się wyprawia nie za bardzo przypadła mi do gustu.

Trudno mi jest ocenić tę książkę, bo w pierwszej połowie jest inna, a w drugiej inna. Młoda dziewczyna pracuje jako trenerka niewolników w Edenie. Kiedy zjawia się tam młody dziennikarz, zaczyna zachowywać się irracjonalnie i łamać zasady tam panujące. Ta druga połowa książki, która pokazuje, że nie zawsze z łatwością przychodzi przyznanie się do swoich emocji i uczuć tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1080
442

Na półkach: ,

"Ucieczka do Edenu" niestety nie wzbudziła we mnie żadnych pozytywnych emocji.Lektura tej książki znudziła mnie, znużyła i zmęczyła ostatecznie. Wprawiła mnie również w potężną konsternację. Jak rozumiem, dzieło to miało być z założenia erotykiem z zakresu BDSM. Coż... Nie było. Pod żadnym względem.
Prawdziwego BDSM mamy tu tyle co na lekarstwo, albo i jeszcze mniej - a to co dostajemy, jest mdłe, nijakie, bez żadnego ognia, pasji, i wyrazu. Taka wydelikacona i ugrzeczniona wersja light, dla grzecznych dziewczynek, żeby nie zgorszyć zanadto. To już nawet "seks po Bożemu" pod kołdrą i przy zgaszonym świetle, jest bardziej emocjonujący. No jak rany !
Ponadto wielokrotnie i rozwlekle jesteśmy raczeni przemyśleniami, dywagacjami i rozmowami bohaterów na tematy dotyczące socjologii i etyki, a egzystencjalne rozważania obojga bohaterów, każdorazowo kompletnie wytrącają czytelnika z klimatu, który z dużym trudem udaje mu się z rzadka odnaleźć.
Doprawdy, autorka powinna się opowiedzieć, albo za jedną tematyką albo za drugą, bo połączenie ich obu w jedno, wychodzi zdecydowanie niestrawnie. Do teraz nie wiem, co tak na prawdę usiłowała nam pani Rice pokazać / przekazać.... To jedna ze słabszych pozycji jej autorstwa.
p.s.
Jakby wszyskiego było mało, to jeszcze na dokładkę zrobiła z erotyku "książkę drogi", którego to gatunku szczerze nie cierpię. Kompletnie nie wiem czemu taki zabieg miał służyć. Mnie dobiło to ostatecznie z kretesem.
Nie polecam.
Coż za kuriozum !

"Ucieczka do Edenu" niestety nie wzbudziła we mnie żadnych pozytywnych emocji.Lektura tej książki znudziła mnie, znużyła i zmęczyła ostatecznie. Wprawiła mnie również w potężną konsternację. Jak rozumiem, dzieło to miało być z założenia erotykiem z zakresu BDSM. Coż... Nie było. Pod żadnym względem.
Prawdziwego BDSM mamy tu tyle co na lekarstwo, albo i jeszcze mniej - a to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
906
339

Na półkach: ,

Passe, innymi słowy ramota. Lepiej przeczytać "50 twarzy Greya", a nawet "365 dni". A najlepiej dać sobie spokój z każdą z tych książek

Passe, innymi słowy ramota. Lepiej przeczytać "50 twarzy Greya", a nawet "365 dni". A najlepiej dać sobie spokój z każdą z tych książek

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    381
  • Przeczytane
    302
  • Posiadam
    60
  • Anne Rice
    9
  • Ulubione
    7
  • Chcę w prezencie
    7
  • Teraz czytam
    6
  • E-book
    4
  • Erotyk
    4
  • 2013
    4

Cytaty

Więcej
Anne Rice Ucieczka do Edenu Zobacz więcej
Anne Rice Ucieczka do Edenu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także