Od wielu miesięcy przyglądałam się tej książce i czekałam na właściwy moment, w którym ją przeczytam. W końcu nadszedł i jestem zaskoczona jak wielkim chłamem to się okazało.
Opis i początek książki zapowiadał się ciekawie do czasu aż zauważyłam, że autorka zamierza co chwila dodawać im lat (postarzać bohaterów) i wprowadzać coraz więcej chamstwa, zdrad, nienawiści.
Czytałam już naprawdę wiele książek o klubach motocyklowych i pierwszy raz spotykam się z tym, żeby faceci aż tak bardzo nie szanowali swoich kobiet w klubie. Każdy miał żonę którą zdradzał i dzieci, które podobno kochał. Książka wzbudziła we mnie obrzydzenie i niesmak i to nie ze względu na ostre sceny tylko tym, że chyba pierwszy raz w życiu nie polubiłam głównych bohaterów i czekałam aż w pewnym momencie ich zabiją i skończy się moje cierpienie w czytaniu tego. Ich zachowanie było kretynizmem w najczystszej postaci.
Eva, którą miałam za twardzielkę okazała się słabą, wybaczającą i usprawiedliwiającą wszystkie czyny Deuca kobietą. Przykro mi było czytać jak ona nie ma mu nic za złe. Dziewczyna szła coraz bardziej na dno przez jednego faceta, a potem przez kolejnych. Dramatu nie było końca... A jej głupota z każda kolejną stroną rosła.
Co do Deuca to ... nawet nie wiem jak go wyzwać tak żeby było kulturalnie. Ten człowiek był jak dziecko we mgle, dostawał tyle szans od Evy, a ciągle coś niszczył i do tej pory nie rozumiem tego, że on podczas jej ciąży sypiał z Klubowymi króliczkami i całkiem ją olewał. A najgorsze,że ona o tym wiedziała. Na serio czy tak trudno jest wytrzymać chwilę bez seksu?!
To jeden z nielicznych razy kiedy jestem strasznie wkurzona po przeczytaniu książki i na pewno nie sięgnę po kolejne części bo nie są warte mojego czasu.

Od wielu miesięcy przyglądałam się tej książce i czekałam na właściwy moment, w którym ją przeczytam. W końcu nadszedł i jestem zaskoczona jak wielkim chłamem to się okazało.
Opis i początek książki zapowiadał się ciekawie do czasu aż zauważyłam, że autorka zamierza co chwila dodawać im lat (postarzać bohaterów) i wprowadzać coraz więcej chamstwa, zdrad,...